« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-10-30 09:34:29
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!> Nie masz wyjścia,jak będą kwitły
> pakuj się i przyjeżdżaj obejrzeć.
> Mirzan
Ja wiem co i jak, Ty zaś szukaj
póki nie znajdziesz ;-)
Pozdrawia cierpliwie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-10-30 11:34:47
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!
>
> Ja wiem co i jak, Ty zaś szukaj
> póki nie znajdziesz ;-)
>
> Pozdrawia cierpliwie boletus
Znalazłem wyjście - w poniedziałek będzie u mnie Zygmunt,
dam mu sadzonkę dla Ciebie,zobaczysz co to jest ten cytryniec.
A ja dalej będę kombinował,czy on zmienia płeć czy nie.
Mirzan
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-10-30 12:52:38
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!"mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
news:4798.00000c59.41830a3b@newsgate.onet.pl...
> Na jednej roślinie rosną gałęzie z kwiatami męskimi i żeńskimi.
> Czy z ukorzenionej męskiej,wyrosną gałązki z kwiatami żeńskimi?
> I odwrotnie.
No to jeszcze raz, powoli:
Na cytryncu nie ma galazek meskich czy zenskich. Sa kwiaty meskie lub
zenskie. Ped cytrynca jest genetycznie taki sam, jak cala roslina i nie
jest mu przyporzadkowana tylko jedna plec. Nie wazne, ktora galazke
ukorzenisz - i tak otrzymasz ta sama rosline. To nie jakas chimera, tylko
jednorodny osobnik. Galazka bedzie jednopienna tak jak roslina jest
jednopienna i nie ma to nic wspolnego z tym, ze akurat zdarza sie na
takiej galazce np. tylko zenskie kwiaty.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-10-30 13:07:34
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!> Znalazłem wyjście - w poniedziałek będzie u mnie Zygmunt,
> dam mu sadzonkę dla Ciebie,zobaczysz co to jest ten cytryniec.
> A ja dalej będę kombinował,czy on zmienia płeć czy nie.
> Mirzan
Jejku panie dziejku nie wiem ci ja, czy ów Zygmunt "Stary"
zdrów na tyle, by pokonać trasę do mnie i z powrotem.
Ostatnio bowiem śmiał się na gadulcu bezgłośnie.
Pozdrawia do rozpuku boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-10-30 13:11:25
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!>> Na jednej roślinie rosną gałęzie z kwiatami męskimi i żeńskimi.
>> Czy z ukorzenionej męskiej,wyrosną gałązki z kwiatami żeńskimi?
>> I odwrotnie.
>
> No to jeszcze raz, powoli:
> Na cytryncu nie ma galazek meskich czy zenskich. Sa kwiaty meskie lub
> zenskie. Ped cytrynca jest genetycznie taki sam, jak cala roslina i nie
> jest mu przyporzadkowana tylko jedna plec. Nie wazne, ktora galazke
> ukorzenisz - i tak otrzymasz ta sama rosline. To nie jakas chimera, tylko
> jednorodny osobnik. Galazka bedzie jednopienna tak jak roslina jest
> jednopienna i nie ma to nic wspolnego z tym, ze akurat zdarza sie na
> takiej galazce np. tylko zenskie kwiaty.
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
Dość powoli napisałeś, jednak czy dla Mirzana
nie nazbyt szybko ?
Pozdrawia ślimaczo boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-10-30 14:35:55
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!"mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
news:4798.00000c59.41830a3b@newsgate.onet.pl...
>
> Na jednej roślinie rosną gałęzie z kwiatami męskimi i żeńskimi.
> Czy z ukorzenionej męskiej,wyrosną gałązki z kwiatami żeńskimi?
> I odwrotnie.
Jezeli sobie dobrze przypominam, to Kubus Puchatek zastanawial sie,
czy jesli zasadzi pol plastra miodu, to wyrosnie ta polowa ula, w ktorej
pszczoly robia miod, czy ta, w ktorej tylko bzykaja. :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-10-30 14:46:54
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!.
>
> Jezeli sobie dobrze przypominam, to Kubus Puchatek zastanawial sie,
> czy jesli zasadzi pol plastra miodu, to wyrosnie ta polowa ula, w ktorej
> pszczoly robia miod, czy ta, w ktorej tylko bzykaja. :-)
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
> --
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-10-30 18:19:19
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!W wiadomości news:4798.00000da1.4183a95d@newsgate.onet.pl mirzan
<l...@o...pl> napisał(a):
> .
Hejka.
Kwiaty rozdzielnopłciowe, czyli jednopłciowe (pręcikowe lub słupkowe)
stąd rośliny obupłciowe (jednopienne) i rozdzielnopłciowe (dwupienne).
JEDNOPIENNE ROŚLINY, rośliny mające na tym samym okazie zarówno męskie,
jak i żeńskie organy płciowe, np. u roślin kwiatowych występują kwiaty
pręcikowe (męskie) i słupkowe (żeńskie)
DWUPIENNE ROŚLINY, rośliny mające na jednych osobnikach tylko kwiaty
żeńskie (słupkowe), na drugich - tylko kwiaty męskie (pręcikowe);
dwupienność uniemożliwia samozapylenie; do dwupiennych roślin należą
np. wszystkie gat. topoli, wierzby, konopie, chmiel.
Wł. Bugała w 'Drzewa i krzewy' napisał o cytryńcu, że to roślina
dwupienna, natomiast Seneta i Dolatowski w 'Dendrologii' piszą: 'kwiaty
rozdzielnopłciowe, jedno- lub dwupienne'
Pozdrawiam dydaktycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-10-30 19:22:02
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!> W wiadomości news:4798.00000da1.4183a95d@newsgate.onet.pl mirzan
> <l...@o...pl> napisał(a):
> > .
> Hejka.
> Kwiaty rozdzielnopłciowe, czyli jednopłciowe (pręcikowe lub słupkowe)
> stąd rośliny obupłciowe (jednopienne) i rozdzielnopłciowe (dwupienne).
> JEDNOPIENNE ROŚLINY, rośliny mające na tym samym okazie zarówno męskie,
> jak i żeńskie organy płciowe, np. u roślin kwiatowych występują kwiaty
> pręcikowe (męskie) i słupkowe (żeńskie)
> DWUPIENNE ROŚLINY, rośliny mające na jednych osobnikach tylko kwiaty
> żeńskie (słupkowe), na drugich - tylko kwiaty męskie (pręcikowe);
> dwupienność uniemożliwia samozapylenie; do dwupiennych roślin należą
> np. wszystkie gat. topoli, wierzby, konopie, chmiel.
> Wł. Bugała w 'Drzewa i krzewy' napisał o cytryńcu, że to roślina
> dwupienna, natomiast Seneta i Dolatowski w 'Dendrologii' piszą: 'kwiaty
> rozdzielnopłciowe, jedno- lub dwupienne'
> Pozdrawiam dydaktycznie Ja...cki
Właśnie oto chodzi.Mój ma gałęzie z kwiatami żeńskimi,
oraz gałęzie z kwiatami męskimi.Czyli jest jednopienny
i rozdzielnopłciowy.
Zastanawiam się,czy ukorzeniona gałąź męska,będzie tylko
męska przez całe życie, oraz czy żeńska zostanie dziewczyną
na zawsze.
Oraz czy naprawdę są rozdzielnopłciowe
dwupienne na zawsze,które nie mają szans samotnie owocować.
Z dereniem też bywają problemy są podobno obcopylne
i samopylne.
Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-10-30 23:33:52
Temat: Re: Cyrtyniec chiński-do Bpjea!"mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
news:4798.00000e35.4183e9d9@newsgate.onet.pl...
> > Wł. Bugała w 'Drzewa i krzewy' napisał o cytryńcu, że to roślina
> > dwupienna, natomiast Seneta i Dolatowski w 'Dendrologii' piszą:
'kwiaty
> > rozdzielnopłciowe, jedno- lub dwupienne'
Nawet wsrod autorytetow nie ma zgodnosci...
To co tu po nas? ;)
> Zastanawiam się,czy ukorzeniona gałąź męska,będzie tylko
> męska przez całe życie
Nie przypisuj plci do galezi - to tylko kwiaty na niej sa meskie, jak sam
mowisz.
Jest duze prawdopodobienstwo, ze roslina uzyskana z ukorzenienia takiej
galazki bedzie miala tez kwiaty zenskie, natomiast problem z cytryncami
polega na tym, ze stosunek kwiatow meskich do zenskich na jednej roslinie
moze byc np. 90% do 10%, a jak jeszcze te 10% opadnie, to owocow nie
bedzie.
> Oraz czy naprawdę są rozdzielnopłciowe
> dwupienne na zawsze,które nie mają szans samotnie owocować.
Nie dwupienne (cytrynce) a jednopienne.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |