Cytrynowy kurczaczek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

1. Data: 2007-07-08 09:42:28

Temat: Cytrynowy kurczaczek
Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

Przyznam sie ze jestem raczej totalna melepeta w kuchni, ale ponieważ jestem
chwilowo słomianym wdowcem tak wiec miałem dosyć jedzenia gotowego i
zdecydowałem sie przyrządzić coś samemu. I najlepsze jest to, że mi wyszlo :)

Zdecydowałem sie skorzystać z przepisu Gordon'a Ramsay'a (wyjątkowo nerwowy
człowiek znany z programu Hell's Kitchen) który skądinąd gotuje moim zdaniem
świetnie i aż ślina leci. W oryginale ten przepis zwany jest "Sticky Lemon
Chicken".
Do zrobienia potrzebujemy: udka z kurczaka,jakas oliwa na patelnię, sól i
pieprz, ocet winny (nie wiem czy dobrze piszę, ja kupiłem ocet balsamiczny z
Kamisu), 1/2 szklanki wody, 1-2 cytryny, tymianek, miód, pietruszka.

Udka wrzucamy na patelnię, obsypujemy solą i pieprzem,
polewamy octem winnym (polałem po 15 minutach od rozpoczęcia),
kroimy cytryny w plastry i wrzucamy na patelnię (warto zeby cytryna spoczywała
sobie na kurczaku),
przekrecamy kurczaka zeby sie piekł równomiernie, dodajemy 1/2 szklanki wody,
obsypujemy tymiankiem,
na 5 minut przed zdjęciem z patelni polewamy każde udko łyżką miodu
zdejmujemy patelnię z ognia,
kroimy pietruszkę, wrzucamy na kurczaka, tak żeby było ładnie zielono
wszędzie:)
przez 5 minut pozwólmy kurczakowi nasiąknąć pietruszką,
wstawiamy znowu na patelnię na krótko (5 minut), przekrecamy udka
KONIEC
Przyznam sie ze robilem powyzsze danie na wyczucie, tak wiec piekłem kurczaka
jakąś godzinę. Smak miał neisamowity, taki wibrujący na języku od cytryny i
jadłem aż mi sie uszy trzęsły.

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-07-08 22:03:51

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

a...@p...onet.pl napisał(a):
> Przyznam sie ze jestem raczej totalna melepeta w kuchni, ale ponieważ jestem
> chwilowo słomianym wdowcem tak wiec miałem dosyć jedzenia gotowego i [...]

... jak co roku zrzucam parę kilogramów pod nieobecność karmicielki.
;-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-07-09 13:42:43

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: "Aicha" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał:

> Smak miał neisamowity, taki wibrujący na języku od cytryny i
> jadłem aż mi sie uszy trzęsły.

Mrrr... idę rozmrozić moje udka ;) I do sklepu po limone i aceto
balsamico :) Pietruszki nie toleruję, więc będzie bez.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-07-09 13:56:40

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
news:f6tegg$ktq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał:
>
> > Smak miał neisamowity, taki wibrujący na języku od cytryny i
> > jadłem aż mi sie uszy trzęsły.
>
> Mrrr... idę rozmrozić moje udka ;) I do sklepu po limone i aceto
> balsamico :) Pietruszki nie toleruję, więc będzie bez.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha

Petrželka dobra jest!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-07-09 13:57:39

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: "Aicha" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" napisał:

> Petrželka dobra jest!

Została mi obrzydzona w dzieciństwie. Przedobrzono z misją
prozdrowotną ;)))
No i mam alergię na olejki eteryczne warzyw "rosołowych". Gotowanie
pełnowartościowego rosołu (por, seler, pietrucha) wywołuje w mnie
duszności... Ciekawe, czy ktoś już opisał taki przypadek w literaturze
przedmiotu ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-07-09 14:36:29

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
news:f6tfcg$n5k$1@nemesis.news.tpi.pl...

> No i mam alergię na olejki eteryczne warzyw "rosołowych". Gotowanie
> pełnowartościowego rosołu (por, seler, pietrucha) wywołuje w mnie
> duszności... Ciekawe, czy ktoś już opisał taki przypadek w literaturze
> przedmiotu ;)

Kuchenne przy-wary...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-07-10 19:09:17

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: "Aicha" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Aicha"

> > Smak miał neisamowity, taki wibrujący na języku od cytryny i
> > jadłem aż mi sie uszy trzęsły.
> Mrrr... idę rozmrozić moje udka ;) I do sklepu po limone i aceto
> balsamico :) Pietruszki nie toleruję, więc będzie bez.

Bez też pyszne. W towarzystwie "włoskiej" mrożonki (marchew,
kukurydza, papryka, brokuł, fasola szparagowa płaskostrąkowa),
"usmażonej" na chrupko na patelni z odrobiną wody - oraz bagietki -
świetne, kolorowe danie na deszczowe popołudnie :)

--
Pozdrawiam - Aicha (słomiana mama)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-07-10 21:45:57

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> "Aicha"
>
> > > Smak miał neisamowity, taki wibrujący na języku od cytryny i
> > > jadłem aż mi sie uszy trzęsły.
> > Mrrr... idę rozmrozić moje udka ;) I do sklepu po limone i aceto
> > balsamico :) Pietruszki nie toleruję, więc będzie bez.
>
> Bez też pyszne. W towarzystwie "włoskiej" mrożonki (marchew,
> kukurydza, papryka, brokuł, fasola szparagowa płaskostrąkowa),
> "usmażonej" na chrupko na patelni z odrobiną wody - oraz bagietki -
> świetne, kolorowe danie na deszczowe popołudnie :)
>

I sie ciesze ze smakowało. W sobote eksperyment z nastepnym daniem G.Ramsay'a.
Tym razem bedzie eksperyment z wołowiną i parmezanem. Matko Boska,chyba
odkrywam w sobie jakis ukryty talent.
PS
Zamiast tego octu balsamicznego ktory jest dosyc mocny w smaku, polecam uzycie
octu winnego z czerwonego wina. Kurczak jest wtedy mniej agresywny.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2007-07-10 21:58:12

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: Rablinka <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kurczak jest wtedy mniej agresywny.

Agresywny kurczak to chyba może być najwyżej gdy chory na
ptasią grypę albo wściekliznę :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2007-07-10 23:13:33

Temat: Re: Cytrynowy kurczaczek
Od: "Aicha" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał:

> Zamiast tego octu balsamicznego ktory jest dosyc mocny w smaku,
> polecam uzycie octu winnego z czerwonego wina. Kurczak jest wtedy
> mniej agresywny.

Użyłam jakiegoś "wynalazka" z Tesco, pod tytułem ocet winnoowocowy
warzywny :D Zapach miał niezbyt zachęcający, ale efekt końcowy - jak
wyżej. No i nie dodawałam wody - sosik się sam zrobił podczas
duszenia.
A braki agresywności uzupełniam sobie właśnie chrupkami ryżowymi z
wasabi ;)

--
Pozdrawiam - Aicha