« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-28 09:14:17
Temat: Cząber i BazyliaNie mam co zrobić z ususzonymi ww. zielskami. Może posiada ktoś jakieś
propozycje ? (Same w sobie nie smakują [sprawdzałem =) ]).
Pozdrawiam
The_Tick
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-28 09:37:52
Temat: Re: Cząber i Bazylia
Użytkownik "The_Tick" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bikh2t$h6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie mam co zrobić z ususzonymi ww. zielskami. Może posiada ktoś jakieś
> propozycje ? (Same w sobie nie smakują [sprawdzałem =) ]).
Czaber jest znakomita przyprawa do mies, natomiast bazylia wg mnie
nieodzowna w wiekszosci potraw z pomidorami. Sprobuj poeksperymentowac.
Oczywiscie bazylia najlepsza jest swieza, ale "na bezwodziu i piwo wodka"
jak mawia Krysia T. ;)))
--
Pozdrawiam,
Ania
Jak mozna krotko opisac, co to jest pyszny smak dobrych potraw? To kaloria!
/Garfield/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-28 09:54:58
Temat: Re: Cząber i BazyliaOn Thu, 28 Aug 2003 11:37:52 +0200, "Anna Ladorucka"
<a...@p...onet.pl> wrote:
>Oczywiscie bazylia najlepsza jest swieza, ale "na bezwodziu i piwo wodka"
>jak mawia Krysia T. ;)))
Tak, poza tym mysle ze taka wlasnorecznie ususzona bazylia bedzie
lepsza niz kupiona w torebce. Nie wiem, nie testowalam, ale przyszlo
mi to do glowy po porownaniu zapachu ususzonej w domu miety z zapachem
miety w torebkach - zupelnie co innego.
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-28 10:03:38
Temat: Re: Cząber i Bazylia
The_Tick wrote:
> Nie mam co zrobić z ususzonymi ww. zielskami. Może posiada ktoś jakieś
> propozycje ? (Same w sobie nie smakują [sprawdzałem =) ]).
>
czaber - miesa, ale generalnie trzeba dodawac o ile to mozliwe pod
koniec pichcenia, bo ponoc moze gorzkniec (ja tego nie obserwowalem, ale
uprzedzam cytujac info jakie kiedys przekazalem)
bazylia - przykladowo pokroj pomidory i ser mozarella, zrob
przekladaniec (wychodzi ladny, patriotyczny w barwach narodowych ;) ),
posyb obficie bazylia i zalej oliwa z oliwek (jeszcze lepszy jest do
tego moim zdaniem olej z orzechow - kiedys bylo cos takiego w malych
buteleczkach i mialo napisane z tylu "Olej z orzechow laskowych, sklad:
orzech wloski 100%" :)) czy jakos tak). Mowie Ci PYCHA!
Oba ziola czesto tez dodaje do zalewy do salatek (cos a'la vinegrette):
Oliwa (lub rzeczony olej z orzechow, lub oba pol na pol)
sok z cytryny
ciezkie czerwone wino (jesli wola)
pokruszony zielony pieprz
duzo soli
ziola (prowansalskie, bazylia, czaber, etc. co sie nawiunie pod reke w
duzej ilosci)
inne pomysly
calosc dobrze wymieszac i zalac tym salatke (salata, pomidory, ogorki,
papryka, inne takie). PYCHA!
Pozdr.,
Shrek
PS.
Jesli tylko sie da, stosuj ziola swiarze!
roznica jest jak .... niebo do ziemi.
Pozdr.,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-28 10:25:23
Temat: Re: Cząber i Bazyliamam pytanko -czy jak teraz wysieję te zioła do donicy to wzejdą i będzie z
nimi wszystko ok?
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-28 10:43:09
Temat: Re: Cząber i Bazylia
Użytkownik "The_Tick" <t...@w...pl> napisał...
> Nie mam co zrobić z ususzonymi ww. zielskami. Może posiada ktoś jakieś
> propozycje ? (Same w sobie nie smakują [sprawdzałem =) ]).
bazylia ususzona to 1/10 wlasciwego smaku, lepiej trzymac zielona.
a propos zielonej - czy ktos wie czy w naszych warunkach bazylia moze byc
wieloletnia?
pare krzaczkow ktore mam od jesieni zdziczalo mi ostatnio bo nie usunalem na
czas
szczytow z kwiatami (dolna czesc lodyg zdrewniala, liscie robia sie zoltawe
i mniej
aromatyczne), czy cos z nich jeszcze moze byc czy przerobic na pesto i
posadzic nowe?
mac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-28 10:52:25
Temat: Re: Cząber i BazyliaOn Thu, 28 Aug 2003 12:25:23 +0200, "Ania Wojciechowska"
<s...@p...onet.pl> wrote:
>mam pytanko -czy jak teraz wysieję te zioła do donicy to wzejdą i będzie z
>nimi wszystko ok?
Ja dosialam bazylii 2 tygodnie temu. Rosnie dosc wolno, ale mysle ze
cos z niej bedzie. Czabru nigdy nie hodowalam ale jak sie na bazylie
zdecydujesz to pamietaj ze ona duzo swiatla potrzebuje. Zeszlej zimy
przeniesienie z zacienionego parapetu okiennego do slonecznego w duzym
poskutkowalo odzyciem roslinki ktora juz sie wykanczala.
Mowi sie ze u nas bazylia jest roslina jednoroczna w przeciwienstwie
do jej naturalnych warunkow. Mysle ze to sie tyczy bazylii hodowanej w
ogrodzie bo mi zeszlej zimy sobie rosla i kwitla na parapecie i gdyby
nie przedziorki pewnie bym ja miala do teraz.
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-28 11:22:55
Temat: Re: Cząber i BazyliaUżytkownik "maciej debski" <m...@s...killer> napisał w wiadomości
news:bikmkg$l4q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> a propos zielonej - czy ktos wie czy w naszych warunkach bazylia moze byc
> wieloletnia?
> pare krzaczkow ktore mam od jesieni zdziczalo mi ostatnio bo nie usunalem
na
> czas
> szczytow z kwiatami (dolna czesc lodyg zdrewniala, liscie robia sie
zoltawe
> i mniej
> aromatyczne), czy cos z nich jeszcze moze byc czy przerobic na pesto i
> posadzic nowe?
>
> mac.
Hej!
A nie można zebrać nasion i wysiać?
Namaste!
--
EuGeniusz Dębski
www.debski.art.pl
www.fahrenheit.eisp.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-28 11:32:34
Temat: Re: Cząber i Bazylia
Użytkownik "Eugeniusz Dębski" <e...@i...art.pl> napisał...
> A nie można zebrać nasion i wysiać?
pewnie mozna, ale nie mam az tyle czasu zeby sie w to bawic.
no i tamte maja po 30 - 40 cm i jesli moze cos z nich dalej byc?
mac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-28 11:43:12
Temat: Re: Cząber i Bazylia"Eugeniusz Dębski" wrote:
> A nie można zebrać nasion i wysiać?
Można, ale lepiej nasiona kupować. Roślinki z własnych nasion z reguły są
słabsze. Oszczędność niewielka, a bazylia gorsza. Można spróbować
przesadzić bazylię do doniczki, jeżeli ktoś ma w domu południowe
słońce, to jeszcze jakiś czas pożyją, ale do wiosny chyba nie dożyją.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |