W dniu 23.06.2020 o 03:11, Izaura pisze:
>
> mysle, ze myslisz o zmianach na lepsze...


Docelowo tak. Aczkolwiek nie posługiwałabym się takim kwantyfikatorem,
bo - jak widać poniżej - co jest lepsze, a co gorsze, to jest trudne do
oceny, a często na właściwe skutki i ocenę trzeba poczekać dłużej.


> znaczy, ze sztuka ma uwrazliwiac czlowieka i czynic jego wnetrze,
> (dusze), piekniejszom a nie zohydzac i zawstydzac... prawda...?


Myślę, że sztuka powinna przede wszystkim poruszać. Tym samym zmuszać do
refleksji, a w konsekwencji - tak, prowadzić ku większej wrażliwości,
świadomości, więc wg mnie ku lepszemu. Dla mnie też ważna jest estetyka,
ale ta już zależy od gustu. A gust też od... czasu, od zmian. Obrazy Van
Gogha nie cieszyły się uznaniem wśród jemu współczesnych. Zmarł w nędzy.
A dzisiaj...

Czy naprawdę warto sztorcem stawać przeciw zmianom? Mam taką teorię, że
dobra sztuka się obroni, przetrwa i zaowocuje zmianami na świecie, a zła
sama się wykruszy i zaniknie. Nie trzeba tu specjalnie wojować.


>
> //zaznaczam,'from the moutain', ze bardzo lubie piekno kobiecej
> natury, ale z tym mam lekki problem by nie zakwalifikowac tego, jako
> proba odebrania mnie tej przyjemnosci...
>
> https://tinyurl.com/y9yx4clh


Dlaczego ktoś miałby Ci w ten sposób odebrać jakąkolwiek przyjemność? Po
prostu możesz nie oglądać. Naprawdę, naprawdę serio.

A ten performance zalinkowany powyżej (i temu podobne, bo tego typu
akcji było wiele, z tego co wiem), ma służyć pewnej refleksji i zmianom
na lepsze, jak sądzę, choć to też nie jest moja estetyka. Wiesz, że
większość naszych prababć, babć, a może nawet i niektórych mam, o
mężczyznach z tych pokoleń nie wspominając, nie wiedziało, jak wygląda,
jak zbudowane jest kobiece krocze?

Ewa