« poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2017-06-09 11:09:48
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niakiW dniu 2017-06-09 o 11:00, Ikselka pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2017-06-09 o 09:30, Ikselka pisze:
>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>
>>>>> Więc mi tu nie pieprz, bo nie trafiłaś na naiwniaczkę.
>>>>
>>>> Więc nie pieprz o czymś, o czym nie masz pojęcia, a przynajmniej
>>>> zachowaj trochę umiaru w ocenie, bo nie trafiłaś na naiwniaczkę.
>>>>
>>>
>>> Widzę, że trafiłam na posiadaczkę... pojęcia. Ty po prostu nie masz innego
>>> wyjścia, niż do upadłego bronić swego samopoczucia.
>>
>> W przeciwieństwie do ciebie?
>> Faszystce wolno do upadłego bronić swego samopoczucia, a innym nie wolno?
>>
>
> A ty czyjego bronisz,
Normalnych ludzi. Tyle razy ci to tłumaczyłem... czego znowu nie rozumiesz?
> że łazisz za mną jak pies?
Znowu ci się pomyliło. Ja nie jestem religiantem.
> Obróżkę już ci zdjęłam -
> spadaj do nowej pani.
Twoje fantazje seksualne mnie nie interesują.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2017-06-09 12:16:48
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niaki<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-09 o 10:54, Ikselka pisze:
>
>>>
>>
>> I na tym bazuj.
>
> Bazuję na twojej głupocie :)
Na swojej.
>
> A przy okazji, zapowiadałaś, że "już ze mną skończyłaś"... :)
>
Bo skończyłam. Choć ten cytacik mocno spreparowany.
Różne są końce.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2017-06-09 12:58:08
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniakiFEniks pisze:
> W dniu 09.06.2017 o 07:32, LeoTar Gnostyk pisze:
>> FEniks pisze:
>>> W dniu 08.06.2017 o 01:12, Ikselka pisze:
>>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>> Urbanlegend z tymi "wąskimi biodrami".
>>> Doprawdy? Zapoznaj się z faktami. Najczęstszymi wskazaniami do
>>> cc jest wielkość dziecka niewspółmierna do wielkości miednicy
>>> matki oraz inne nieprawidłowości kanału rodnego. Powinno się
>>> zaniechać cc celem wyeliminowania powielania tych wad u
>>> potomstwa.
>> Jest jakaś przyczyna, która powoduje, że konstrukcja kobiety
>> zniechęca ją lub wręcz uniemożliwia to, do czego kobieta została
>> stworzona. Jak sądzisz, czy może to być przyczyna psychiczna?
> Tak, to na pewno kwestia tego, że nie przespały się w dzieciństwie
> ze swoim ojcem. :/
Jeżeli koniecznie chcesz nazwać inicjację seksualną tak bardzo
ordynarnie i grubiańsko... A może zdałaś sobie sprawę z tego, że
wychowanie seksualne według mojego modelu pozbawia was, kobiety
narzędzia dominacji nad mężczyznami i będziecie się musiały z nami
zacząć dogadywać a nie narzucać nam swoją wolę (nad)używając do tego
celu seksu właśnie? Zrozum jedno, że dopóki będzie funkcjonować
dominująca kobieta jako pani swego niewolnika mężczyzny dopóty będzie
trwać walka o wyzwolenie; ale nie kobiet lecz mężczyzn. I dopóki ta
walka się nie zakończy będziecie przez mężczyzn zwalczane. A walka ta
zakończy si e dopiero wtedy, gdy prawa mężczyzn zrównają się z waszymi.
To nie wy macie się wyemancypować na wolność lecz mężczyźni, których
wykorzystujecie manipulując ich poczuciem wartości a do tego celu
wykorzystujecie seks i uzależnienie dorosłych facetów od matek.
Uzależnionych dlatego, że nie został rozwiązany zniewalający ich
kompleks Edypa.
>>>> Kobiety, niezależnie od swej budowy, są przystosowane do
>>>> rodzenia swoich dzieci.
>>> Dziecko jest nie tylko kobiety.
>> Przeżyłem szok po tym Twoim stwierdzeniu Ewo. Czyżby Twoje poglądy
>> zaczęły ewoluować?
> Ani odrobinę. Uważam tak, od kiedy dowiedziałam się, skąd się biorą
> dzieci.
O ile mnie pamięć nie myli to jeszcze dość niedawno twierdziłaś, że płód
rozwija się w brzuchu kobiety a więc jest jej własnością i może ona
zrobić z nim wszystko co się jej tylko żywnie podoba nie pytając o
zdanie ojca, czyli współtwórcy tego płodu. No więc jak to w końcu jest?
> Ewa
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2017-06-09 13:25:31
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniakiLeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
> FEniks pisze:
>> W dniu 09.06.2017 o 07:32, LeoTar Gnostyk pisze:
>>> FEniks pisze:
>>>> W dniu 08.06.2017 o 01:12, Ikselka pisze:
>>>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>>> Urbanlegend z tymi "wąskimi biodrami".
>
>>>> Doprawdy? Zapoznaj się z faktami. Najczęstszymi wskazaniami do
>>>> cc jest wielkość dziecka niewspółmierna do wielkości miednicy
>>>> matki oraz inne nieprawidłowości kanału rodnego. Powinno się
>>>> zaniechać cc celem wyeliminowania powielania tych wad u
>>>> potomstwa.
>
>>> Jest jakaś przyczyna, która powoduje, że konstrukcja kobiety
>>> zniechęca ją lub wręcz uniemożliwia to, do czego kobieta została
>>> stworzona. Jak sądzisz, czy może to być przyczyna psychiczna?
>
>> Tak, to na pewno kwestia tego, że nie przespały się w dzieciństwie
>> ze swoim ojcem. :/
>
> Jeżeli koniecznie chcesz nazwać inicjację seksualną tak bardzo
> ordynarnie i grubiańsko...
Oj, nie prowokuj już pani, bo z nadmiaru inteligencji dozna jej migotania
:-)))
> A może zdałaś sobie sprawę z tego, że
> wychowanie seksualne według mojego modelu pozbawia was, kobiety
> narzędzia dominacji nad mężczyznami i będziecie się musiały z nami
> zacząć dogadywać a nie narzucać nam swoją wolę (nad)używając do tego
> celu seksu właśnie? Zrozum jedno, że dopóki będzie funkcjonować
> dominująca kobieta jako pani swego niewolnika mężczyzny dopóty będzie
> trwać walka o wyzwolenie; ale nie kobiet lecz mężczyzn. I dopóki ta
> walka się nie zakończy będziecie przez mężczyzn zwalczane.
> A walka ta
> zakończy si e dopiero wtedy, gdy prawa mężczyzn zrównają się z waszymi.
> To nie wy macie się wyemancypować na wolność lecz mężczyźni, których
> wykorzystujecie manipulując ich poczuciem wartości a do tego celu
> wykorzystujecie seks i uzależnienie dorosłych facetów od matek.
A to akurat prawda.
> Uzależnionych dlatego, że nie został rozwiązany zniewalający ich
> kompleks Edypa.
>
>
>>>>> Kobiety, niezależnie od swej budowy, są przystosowane do
>>>>> rodzenia swoich dzieci.
>
>>>> Dziecko jest nie tylko kobiety.
>
>>> Przeżyłem szok po tym Twoim stwierdzeniu Ewo. Czyżby Twoje poglądy
>>> zaczęły ewoluować?
>
>> Ani odrobinę. Uważam tak, od kiedy dowiedziałam się, skąd się biorą
>> dzieci.
>
> O ile mnie pamięć nie myli to jeszcze dość niedawno twierdziłaś, że płód
> rozwija się w brzuchu kobiety a więc jest jej własnością i może ona
> zrobić z nim wszystko co się jej tylko żywnie podoba nie pytając o
> zdanie ojca, czyli współtwórcy tego płodu. No więc jak to w końcu jest?
>
>
Ty, "pedofil", chcesz coś zarzucić tej politpopapranej osóbce???
333-)
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2017-06-09 13:45:33
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niakiW dniu 09.06.2017 o 10:40, Przemysław Dębski pisze:
> W dniu 2017-06-09 o 09:28, FEniks pisze:
>> W dniu 08.06.2017 o 23:49, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>>> I po drugie nie pochwaliłeś tylko okazałeś swoją wyższość
>>>>>>>>> mentorskim
>>>>>>>>> tonem. Ewa baaaardzo tego nie lubi :))
>>>>>>>>
>>>>>>>> Doprawdy nie musisz być moim rzecznikiem.
>>>>>>>
>>>>>>> Jak sobie z Qrką urządzacie z kogoś podśmiechujki to jest dobrze.
>>>>>>
>>>>>> No pewnie. Zwłaszcza z siebie wzajemnie.
>>>>>>
>>>>>>> Jak
>>>>>>> ktoś z Ciebie to nagle okazuje się, że to wcale miłe nie jest?
>>>>>>> Dobrze,
>>>>>>> już nie będę.
>>>>>>
>>>>>> Żartować to trzeba umieć.
>>>>>
>>>>> Nie jestem tu po to żeby paniusię zabawiać.
>>>>
>>>> A jednak próbujesz.
>>>
>>> Jeśli danego dnia mam pogodne nastawienie powyżej (swojej) przeciętnej i
>>> akurat z Tobą o czymś piszę, to tym nastawieniem strzelam też do innych.
>>> Możesz sobie sprawdzić jak Ci się chce, w jaki sposób rozmawiałem dziś z
>>> innymi. Reasumując, nie traktuję Cię w sposób wyjątkowy - co zdaje się
>>> zasugerowałaś.
>>
>> Czy ja dobrze rozumiem, że tłumaczysz mi, dlaczego byłeś w miarę miły i
>> że to nie oznacza, że masz dla mnie jakieś szczególne względy*?
>> Ten świat staje na głowie! Kiedyś tłumaczono się za brak kultury...
>>
>> *Nie, ani przez myśl mi nie przeszło i nie sugerowałam. Sugerowałam, że
>> żart Ci się nie udał.
>
> Owszem, sugerowałaś że żart mi się nie udał słowami "Żartować to trzeba
> umieć", w odpowiedzi wyraziłem obojętność na Twój jego odbiór. To co
> miało znaczyć Twoje "A jednak próbujesz"? To znaczyło Twoim zdaniem że
> żart mi się nie udał? Bo moim zdaniem znaczyło, że wywołanie w Tobie
> dobrego samopoczucia jest wg. Ciebie z jakiegoś powodu dla mnie ważne,
> na tyle ważne że "jednak próbuję". No to Ci wyjaśniam, że to wynik
> ogólnego nastroju, a nie jakiejś szczególnej atencji w Twoim kierunku.
> Ale dobra, być może moje myśli chodzą pokrętnymi ścieżkami, co więc
> miało oznaczać "A jednak próbujesz"?
Myślę, że mógłbyś sobie sam zreasumować naszą wymianę zdań, no ale pomogę:
Nie piszesz do mnie na priv, więc zakładam, że czytają to także inni.
Stąd napisałam "żartować to trzeba umieć", a nie "zabawiać MNIE trzeba
umieć". A w zdaniu "a jednak próbujesz" wypowiadam się jako jednostka z
szerszego grona, do którego kierujesz swoje słowa, w tym i żarty. Jeśli
uważasz, że w ten sposób czuję się jakoś wyjątkowo wyróżniona, to chyba
masz jakiś problem.
BTW Kiedy zwracasz się do mnie per "paniusia" odnoszę wrażenie, że w
dyskusji zaczynają nadto ponosić Cię emocje. Ja nie odczuwam potrzeby
stosowania inwektyw.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2017-06-09 13:47:18
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniakiW dniu 09.06.2017 o 12:58, LeoTar Gnostyk pisze:
> FEniks pisze:
>> Tak, to na pewno kwestia tego, że nie przespały się w dzieciństwie
>> ze swoim ojcem. :/
>
> Jeżeli koniecznie chcesz nazwać inicjację seksualną tak bardzo
> ordynarnie i grubiańsko... A może zdałaś sobie sprawę z tego, że
> wychowanie seksualne według mojego modelu pozbawia was, kobiety
Ble ble ble
>> Ani odrobinę. Uważam tak, od kiedy dowiedziałam się, skąd się biorą
>> dzieci.
>
> O ile mnie pamięć nie myli to jeszcze dość niedawno twierdziłaś, że płód
> rozwija się w brzuchu kobiety a więc jest jej własnością i może ona
> zrobić z nim wszystko co się jej tylko żywnie podoba nie pytając o
> zdanie ojca, czyli współtwórcy tego płodu. No więc jak to w końcu jest?
Pamięć cię myli oraz ogólnie głowa ci szwankuje. Nie biorę
odpowiedzialności za to, jak interpretujesz moje słowa.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2017-06-09 13:48:31
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niakiW dniu 09.06.2017 o 09:30, Ikselka pisze:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> Więc nie pieprz o czymś, o czym nie masz pojęcia, a przynajmniej
>> zachowaj trochę umiaru w ocenie, bo nie trafiłaś na naiwniaczkę.
>>
>
> Widzę, że trafiłam na posiadaczkę... pojęcia. Ty po prostu nie masz innego
> wyjścia, niż do upadłego bronić swego samopoczucia.
Mojego? Nie mam dzieci z in vitro. Co nie przeszkadza mi mieć pojęcie
oraz odrobinę empatii.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2017-06-09 14:16:26
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniakiW dniu 09.06.2017 o 13:25, Ikselka pisze:
> Ty, "pedofil"
No, pocałuj jeszcze, nie wstydź się.
> chcesz coś zarzucić tej politpopapranej osóbce???
> 333-)
Z tą tylko uwagą, że polityczna poprawność dzisiaj jest zupełnie inna.
Ale zonk, co? LOL
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2017-06-09 14:21:26
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniakiAiua40 pisze:
> W dniu 2017-06-08 o 14:01, Kviat pisze:
>> W dniu 2017-06-08 o 12:54, Aiua40 pisze:
>>> W dniu 2017-06-08 o 12:39, Przemysław Dębski pisze:
>>>> W dniu 2017-06-08 o 12:10, Kviat pisze:
>>>>> W dniu 2017-06-08 o 10:46, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>> Przez co drastycznie zmaleją szansę na odrodzenie się tej
>>>>>> kombinacji w przyszłości, gdy będą dla nich warunki a wręcz
>>>>>> potrzeba istnienia osobników z takim cechami. Wprowadzając
>>>>>> do obrotu kombinacje dawno wyeliminowane zmuszasz ewolucję
>>>>>> do ponownego "rozprawienia" się z nimi, co zatrzymuje nas w
>>>>>> rozwoju.
>>>>> A to, to już całkowity bełkot.
>>>> To już nie chodzi o to czy zgadzasz się z tym co napisałem, czy
>>>> nie zgadzasz. Po prostu nic a nic z tego nie zrozumiałeś.
>>> u niego nie chodzi tyle o zrozumienie innego punktu
>>> widzenia/rozumowania żeby móc merytorycznie podyskutować ile o to
>>> by być z gruntu na NIE.
Manipulując w dyskursie wydaje mu się, że jak skoro potrafi obrócić kota
ogonem tak by było jego na wierzchu to znaczy, że jest najlepszy, że z
każdym potrafi wygrać. A to, że to co z tego wychodzi jest
bezwartościowym bełkotem nie ma dla niego znaczenia. Typowy przykład
zakompleksionego chłopaczka z objawami nierozwiązanego kompleksu Edypa.
>> Nie da się merytorycznie dyskutować z czyimiś wyobrażeniami.
>> Spróbuj kiedyś merytorycznie podyskutować ze zwolennikiem płaskiej
>> Ziemi i spróbuj zrozumieć jego inny punkt widzenia. Powodzenia.
> dopóki nie polecisz w kosmos nie możesz mieć pewności że płaska nie
> jest. w końcu na takiej samej zasadzie jak w/c istnieją zakłamania z
> chemią w smugach samolotowych możesz mieć do czynienia ze
> spreparowaną kulistością ziemi.you know... taki truman show ;-)
> oczywiście mam nadzieję że rozumiesz sarkazm i nie zwyzywasz mnie od
> płaskoczołych? :-)
Ale jet tak dokładnie z każdym PIERWSZYM doświadczeniem. Chodzi o to by
odbyło się w takich warunkach by nie stało się ono źródłem niepewności i
strachu przed nieznanym, ponieważ strach oznacza traumę a trauma
powoduje zaburzenia świadomości. Utrwalona i akumulująca się trauma to
zburzenia psychiczne zwane potocznie chorobami psychicznymi. Ale
zaburzenia świadomości to również zniekształcenia czyli mutowanie
informacji opisującej stwarzany przez świadomość obiekt. Odchylenia
zmutowanego obiektu od wartości oczekiwanej to stan patologiczny
znajdujący swoje odbicie w tzw. stanach chorobowych, w tym tzw.
chorobach genetycznych, które zaczynają deformować nowo powstający
obiekt już na poziomie rozwoju prenatalnego. Itd, itd.
>> A już całkiem zabawne są "merytoryczne" dyskusje między takimi, co
>> nie mają pojęcia o genetyce, in vitro, o ewolucji nie wspominając.
A Ty, debilu, oczywiście wiesz najlepiej co to znaczy genetyka... ;-)
Skorzystaj z pomocy dobrego psychoterapeuty, bo byle jakiego szybko
omamisz i oszukasz. Trzeba przyznać, że masz ogromny potencjał, który
wykorzystujesz po to, by poniżyć każdego, z kim rozmawiasz. W ten sposób
próbujesz sobie udowodnić, że jesteś najlepszy gdyż Twój ojciec nie
pozwolił Ci stać się sobie równym. I jest to prawdziwe nawet wtedy, gdy
wychowywałeś się bez ojca bo na przykład zmarł przedwcześnie lub
zostawił Twoja matkę samotnie z Tobą. Jesteś znakomitym obrazkiem
ukazującym do czego może doprowadzić człowieka nierozwiązany kompleks
Edypa. Nadajesz się na tyrana większego od Hitlera, Stalina czy Pol-Pota.
> ma się rozumieć ty genetykę i zagadnienia in vitro masz w...małym
> paluszku? :-) bosz...chyba zacznę się u ciebie leczyć!
Dobrze się zastanów zanim zdecydujesz się na taki krok. ;-)
>> Jak ktoś używa sformułowań, że ewolucja czegoś potrzebuje ("a
>> wręcz potrzeba istnienia osobników z takim cechami") albo, że
>> ewolucja coś pamięta, to zwyczajnie pieprzy. To nie jest inny punkt
>> widzenia, to jakaś metafizyka i braki w podstawowym wykształceniu,
>> a nie nauka.
A czegóż takiego niby dowiodła nauka? W dalszym ciągu nie potrafi sobie
odpowiedzieć na pytanie: Czym jest i skąd pochodzi materia? Pytanie
zasadnicze bo bez odpowiedzi na nie cała fizyka jest zaledwie wydmuszką.
> podaj więc naukową kontrę a nie wyzwiska. :-)
Popieram... :-)
>>> tak czy inaczej, sam fakt, że odpyskowuje możesz uznać za
>>> komplement. choć nie ma to najmniejszego znaczenie bo za kolejne
>>> pięć lat wróci i wcieli się w opozycje dzisiejszy koalicji. jak
>>> to było w przypadku bytu sendera i oportunistycznej fascynacji
>>> Małgosią -XL ;-) dziś na tapecie jest feniks a za kolejne pięć
>>> będzie chiron albo ty kto wie...na dwoje babka wróżyła ;-)
>> Widzę, że te urojenia nadal cię męczą :)
Jesteś nudny i marudny kviatuszku.
> tsaaa. wiedzę że ty wciąż się wstydzisz samego siebie. dobrze chociaż
> że nie zacząłeś pisać o sobie w trzeciej os. liczby pojedynczej jak
> twój AUTORYTET :-) tak wiĘ, nie mam pojęcia o twoich autorytetach.
Stara się jak może by stać się na siłę autorytetem, który kpiną,
matactwem i manipulacją zdominuje każdego, kto mu się pod rękę nawinie.
Typowy nierozwiązany kompleks Edypa.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2017-06-09 14:37:07
Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniakiFEniks pisze:
> W dniu 09.06.2017 o 12:58, LeoTar Gnostyk pisze:
>> FEniks pisze:
>>> Tak, to na pewno kwestia tego, że nie przespały się w
>>> dzieciństwie ze swoim ojcem. :/
>> Jeżeli koniecznie chcesz nazwać inicjację seksualną tak bardzo
>> ordynarnie i grubiańsko... A może zdałaś sobie sprawę z tego, że
>> wychowanie seksualne według mojego modelu pozbawia was, kobiety
> Ble ble ble
Takaś wygadana nagle brakło Ci języka w gębie?
>>> Ani odrobinę. Uważam tak, od kiedy dowiedziałam się, skąd się
>>> biorą dzieci.
>> O ile mnie pamięć nie myli to jeszcze dość niedawno twierdziłaś, że
>> płód rozwija się w brzuchu kobiety a więc jest jej własnością i
>> może ona zrobić z nim wszystko co się jej tylko żywnie podoba nie
>> pytając o zdanie ojca, czyli współtwórcy tego płodu. No więc jak to
>> w końcu jest?
> Pamięć cię myli oraz ogólnie głowa ci szwankuje. Nie biorę
> odpowiedzialności za to, jak interpretujesz moje słowa.
Niczego ne interpretuję; biorę literalnie tak jak jest napisane.
> Ewa
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |