Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czary za kasę, a nie za drobniaki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czary za kasę, a nie za drobniaki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 208


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2017-06-09 15:09:14

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niaki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 09.06.2017 o 09:30, Ikselka pisze:
>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>
>>> Więc nie pieprz o czymś, o czym nie masz pojęcia, a przynajmniej
>>> zachowaj trochę umiaru w ocenie, bo nie trafiłaś na naiwniaczkę.
>>>
>>
>> Widzę, że trafiłam na posiadaczkę... pojęcia. Ty po prostu nie masz innego
>> wyjścia, niż do upadłego bronić swego samopoczucia.
>
> Mojego? Nie mam dzieci z in vitro. Co nie przeszkadza mi mieć pojęcie

Albowiem przeszkadzać może w Twoim pojęciu właśnie mnie :->

> oraz odrobinę empatii.
>

Też ją mam.
Tylko że nasze empatie skierowane są w przeciwnych kierunkach - Twoja do
topiących kocięta, a moja do topionych kociąt.
:->

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2017-06-09 15:11:12

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniaki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 09.06.2017 o 13:25, Ikselka pisze:
>
>> Ty, "pedofil"
>
> No, pocałuj jeszcze, nie wstydź się.

Kopnij, nie wstydź się.

>
>> chcesz coś zarzucić tej politpopapranej osóbce???
>> 333-)
>
> Z tą tylko uwagą, że polityczna poprawność dzisiaj jest zupełnie inna.
> Ale zonk, co? LOL
>

Przeczytaj dokładnie, co napisałam.
POLITPOPAPRANEJ.
Zonk? LOL

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2017-06-09 15:19:33

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niaki
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-09 o 12:16, Ikselka pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2017-06-09 o 10:54, Ikselka pisze:
>>
>>>>
>>>
>>> I na tym bazuj.
>>
>> Bazuję na twojej głupocie :)
>
> Na swojej.
>
>>
>> A przy okazji, zapowiadałaś, że "już ze mną skończyłaś"... :)
>>
>
> Bo skończyłam. Choć ten cytacik mocno spreparowany.
> Różne są końce.

Nie mogę się doczekać.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2017-06-09 15:27:39

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niaki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-09 o 12:16, Ikselka pisze:
>> <Kviat> wrote:
>>> W dniu 2017-06-09 o 10:54, Ikselka pisze:
>>>
>>>>>
>>>>
>>>> I na tym bazuj.
>>>
>>> Bazuję na twojej głupocie :)
>>
>> Na swojej.
>>
>>>
>>> A przy okazji, zapowiadałaś, że "już ze mną skończyłaś"... :)
>>>
>>
>> Bo skończyłam. Choć ten cytacik mocno spreparowany.
>> Różne są końce.
>
> Nie mogę się doczekać.
>

Jeszcze???

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2017-06-09 15:27:43

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niaki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-06-09 o 12:16, Ikselka pisze:
>> <Kviat> wrote:
>>> W dniu 2017-06-09 o 10:54, Ikselka pisze:
>>>
>>>>>
>>>>
>>>> I na tym bazuj.
>>>
>>> Bazuję na twojej głupocie :)
>>
>> Na swojej.
>>
>>>
>>> A przy okazji, zapowiadałaś, że "już ze mną skończyłaś"... :)
>>>
>>
>> Bo skończyłam. Choć ten cytacik mocno spreparowany.
>> Różne są końce.
>
> Nie mogę się doczekać.
>

Jeszcze???

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2017-06-09 15:30:35

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drob niaki
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-09 o 13:45, FEniks pisze:
> W dniu 09.06.2017 o 10:40, Przemysław Dębski pisze:
>> W dniu 2017-06-09 o 09:28, FEniks pisze:
>>> W dniu 08.06.2017 o 23:49, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>>>> I po drugie nie pochwaliłeś tylko okazałeś swoją wyższość
>>>>>>>>>> mentorskim
>>>>>>>>>> tonem. Ewa baaaardzo tego nie lubi :))
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Doprawdy nie musisz być moim rzecznikiem.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Jak sobie z Qrką urządzacie z kogoś podśmiechujki to jest dobrze.
>>>>>>>
>>>>>>> No pewnie. Zwłaszcza z siebie wzajemnie.
>>>>>>>
>>>>>>>> Jak
>>>>>>>> ktoś z Ciebie to nagle okazuje się, że to wcale miłe nie jest?
>>>>>>>> Dobrze,
>>>>>>>> już nie będę.
>>>>>>>
>>>>>>> Żartować to trzeba umieć.
>>>>>>
>>>>>> Nie jestem tu po to żeby paniusię zabawiać.
>>>>>
>>>>> A jednak próbujesz.
>>>>
>>>> Jeśli danego dnia mam pogodne nastawienie powyżej (swojej)
>>>> przeciętnej i
>>>> akurat z Tobą o czymś piszę, to tym nastawieniem strzelam też do
>>>> innych.
>>>> Możesz sobie sprawdzić jak Ci się chce, w jaki sposób rozmawiałem
>>>> dziś z
>>>> innymi. Reasumując, nie traktuję Cię w sposób wyjątkowy - co zdaje się
>>>> zasugerowałaś.
>>>
>>> Czy ja dobrze rozumiem, że tłumaczysz mi, dlaczego byłeś w miarę miły i
>>> że to nie oznacza, że masz dla mnie jakieś szczególne względy*?
>>> Ten świat staje na głowie! Kiedyś tłumaczono się za brak kultury...
>>>
>>> *Nie, ani przez myśl mi nie przeszło i nie sugerowałam. Sugerowałam, że
>>> żart Ci się nie udał.
>>
>> Owszem, sugerowałaś że żart mi się nie udał słowami "Żartować to trzeba
>> umieć", w odpowiedzi wyraziłem obojętność na Twój jego odbiór. To co
>> miało znaczyć Twoje "A jednak próbujesz"? To znaczyło Twoim zdaniem że
>> żart mi się nie udał? Bo moim zdaniem znaczyło, że wywołanie w Tobie
>> dobrego samopoczucia jest wg. Ciebie z jakiegoś powodu dla mnie ważne,
>> na tyle ważne że "jednak próbuję". No to Ci wyjaśniam, że to wynik
>> ogólnego nastroju, a nie jakiejś szczególnej atencji w Twoim kierunku.
>> Ale dobra, być może moje myśli chodzą pokrętnymi ścieżkami, co więc
>> miało oznaczać "A jednak próbujesz"?
>
> Myślę, że mógłbyś sobie sam zreasumować naszą wymianę zdań, no ale pomogę:
> Nie piszesz do mnie na priv, więc zakładam, że czytają to także inni.
> Stąd napisałam "żartować to trzeba umieć", a nie "zabawiać MNIE trzeba
> umieć". A w zdaniu "a jednak próbujesz" wypowiadam się jako jednostka z
> szerszego grona, do którego kierujesz swoje słowa, w tym i żarty. Jeśli
> uważasz, że w ten sposób czuję się jakoś wyjątkowo wyróżniona, to chyba
> masz jakiś problem.

Oczywiście, że te dwa zdania ("Żartować to ..." vs "zabawiać mnie ...")
to nie to samo. Zwróć jednak uwagę, że to Ty nazwałaś moją wypowiedź
(nieudanym) żartem. Podczas gdy ja, zanim jeszcze to zrobiłaś umieściłem
moją wypowiedź w kategorii podśmiechujki. To taka mała szpila w tyłek z
elementami satyry, skierowana nie do Ciebie ale o Tobie. Doprecyzowując
chodzi o moje słowa do Kviata o mentorskim tonie którego Ewa nie lubi.
Manewr stosowany przez Ciebie i Qrę względem innych, najczęsciej
Ikselki. Że dla Ciebie to miłe nie było - to wiem, dałaś temu wyraz
zwalniając mnie z konieczności bycia Twoim rzecznikiem. Sprowadzenie
tego przez Ciebie do kategorii żartu (na dodatek nieudanego) pozwoliło
Ci uniknąć pytań na temat szczegółów praktycznego zastosowania filozofii
Kalego. I teraz dopiero możemy osadzić "żartować to trzeba umieć" we
właściwym kontekście. Jest on taki, że Ty z Qrą to umicie żartować (tak,
tak, to żadne wredne szpile tylko żarty najwyższych lotów) a Dębska
żartować ni umi ino chamskie szpile wbija :). Ale Dębska tego nie kupił
i zaprzeczył jakoby miał być to w jego zamyśle żarcik, zrobił to słowami
o paniusi której nie ma zamiaru zabawiać, przy okazji dokładając kolejną
szpilę, tym razem już bezpośrednio zainteresowanej. No i tu mały zonk z
Twojej strony, czyli owe nieszczęsne "A jednak próbujesz" jako odpowiedź
na "Nie jestem tu po to żeby paniusię zabawiać". Nie trzeba tu głębokiej
analizy, prawdopodobnie myślałaś, że po napisaniu tego nieszczęsnego
zdania nie będę dalej tej myśli ciągnął, a więc bezpiecznie możesz sobie
na chwilkę i niezauwżenie wejść w rolę lejdi którą tłum zainteresowanych
samców próbuje zabawiać i ubiega się o jej względy. W sumie to całkiem
ludzka rzecz mieć taką wizję, a gdy jeszcze w zasięgu ręki jest pokusa
zachowania się tak, jakby ta wizja była realna - to trudno się oprzeć.
Jednak w swej wredności nie odpuściłem tematu. Zapytana o to co miało
znaczyć "A jednak próbujesz" zaczęłaś jechać po zagonach, że to nie
priv, że wypowiadałaś się jako jednostka z szerszego grona .... :) A
odpowiedzi na proste pytanie, co to miało znaczyć niii maaaa.

Dobrze sobie zreasumowałem naszą wymianę zdań, czy może chcesz jeszcze
jakoś "pomóc"? :)

> BTW Kiedy zwracasz się do mnie per "paniusia" odnoszę wrażenie, że w
> dyskusji zaczynają nadto ponosić Cię emocje. Ja nie odczuwam potrzeby
> stosowania inwektyw.

No pacz, a ja czasami odczuwam potrzebę stosowania inwektyw. Jeśli
mówisz, że nie odczuwasz - to oczywiście szanuję to ... ale średnio w to
wierzę ;)

Dębska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2017-06-09 15:30:54

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniaki
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-09 o 14:21, LeoTar Gnostyk pisze:

> Manipulując w dyskursie wydaje mu się, że jak skoro potrafi obrócić kota
> ogonem tak by było jego na wierzchu to znaczy, że jest najlepszy, że z
> każdym potrafi wygrać.

Nie z każdym. Z takimi przygłupami jak ty, to żadne wyzwanie.

> A Ty, debilu, oczywiście wiesz najlepiej co to znaczy genetyka... ;-)

Nie, pedofilu.
Po prostu wiem więcej od ciebie i reszty tutejszego oszołomstwa.

> Trzeba przyznać, że masz ogromny potencjał, który
> wykorzystujesz po to, by poniżyć każdego, z kim rozmawiasz.

Nie każdego.
Tylko ciebie pedofilu i resztę tutejszego oszołomstwa.

> Stara się jak może by stać się na siłę autorytetem, który kpiną,
> matactwem i manipulacją zdominuje każdego, kto mu się pod rękę nawinie.

Nie każdego.
Tylko ciebie pedofilu i resztę tutejszego oszołomstwa.

I w waszym przypadku nie trzeba się za mocno wysilać.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2017-06-09 16:28:38

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniaki
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Kviat pisze:
> W dniu 2017-06-09 o 14:21, LeoTar Gnostyk pisze:

>> Manipulując w dyskursie wydaje mu się, że jak skoro potrafi
>> obrócić kota ogonem tak by było jego na wierzchu to znaczy, że jest
>> najlepszy, że z każdym potrafi wygrać.

> Nie z każdym. Z takimi przygłupami jak ty, to żadne wyzwanie.

Tak bez dowodu? Można by pomyśleć, że lubisz rzucać słowa na wiatr nie
dbając o ich uzasadnienie. Kiepsko ta twoja naukowa metoda wygląda.


>> A Ty, debilu, oczywiście wiesz najlepiej co to znaczy genetyka...
>> ;-)

> Nie, pedofilu. Po prostu wiem więcej od ciebie i reszty tutejszego
> oszołomstwa.

A więc jednak jesteś najlepszy, czyz nie tak...?


>> Trzeba przyznać, że masz ogromny potencjał, który wykorzystujesz
>> po to, by poniżyć każdego, z kim rozmawiasz.

> Nie każdego. Tylko ciebie pedofilu i resztę tutejszego oszołomstwa.

Cały czas pustosłowie i ślinotok wściekłego psa. ;-)


>> Stara się jak może by stać się na siłę autorytetem, który kpiną,
>> matactwem i manipulacją zdominuje każdego, kto mu się pod rękę
>> nawinie.

> Nie każdego. Tylko ciebie pedofilu i resztę tutejszego oszołomstwa.
>
> I w waszym przypadku nie trzeba się za mocno wysilać.

Jak to mówią: mocny w gębie a słaby za uszami. Ale trzeba ci przyznać,
że gadać o niczym potrafisz znakomicie. Dobrą szkołę odebrałeś w domu
rodzinnym.

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2017-06-09 16:58:57

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniaki
Od: Aiua40 <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-09 o 14:21, LeoTar Gnostyk pisze:

>>> A już całkiem zabawne są "merytoryczne" dyskusje między takimi, co
>>> nie mają pojęcia o genetyce, in vitro, o ewolucji nie wspominając.
>
> A Ty, debilu, oczywiście wiesz najlepiej co to znaczy genetyka... ;-)

on wie, musiał się trochę pod szlifować jak nie wyszły błagania
z wazektomią. :-) nie wiesz o co kaman, nie było cię tu w 2010/12.
czasem mi go żal bo przecież musi jakoś odreagować tego domowego
pantofla, żeby nie powiedzieć glana ;-)

> Skorzystaj z pomocy dobrego psychoterapeuty, bo byle jakiego szybko
> omamisz i oszukasz. Trzeba przyznać, że masz ogromny potencjał, który
> wykorzystujesz po to, by poniżyć każdego, z kim rozmawiasz.

oj tak :-)

> W ten sposób
> próbujesz sobie udowodnić, że jesteś najlepszy gdyż Twój ojciec nie
> pozwolił Ci stać się sobie równym. I jest to prawdziwe nawet wtedy, gdy
> wychowywałeś się bez ojca bo na przykład zmarł przedwcześnie lub
> zostawił Twoja matkę samotnie z Tobą. Jesteś znakomitym obrazkiem
> ukazującym do czego może doprowadzić człowieka nierozwiązany kompleks
> Edypa. Nadajesz się na tyrana większego od Hitlera, Stalina czy Pol-Pota.

hmmm...

>> ma się rozumieć ty genetykę i zagadnienia in vitro masz w...małym
>> paluszku? :-) bosz...chyba zacznę się u ciebie leczyć!

> Dobrze się zastanów zanim zdecydujesz się na taki krok. ;-)

już się zastanowiłam :-)


>>>> tak czy inaczej, sam fakt, że odpyskowuje możesz uznać za
>>>> komplement. choć nie ma to najmniejszego znaczenie bo za kolejne
>>>> pięć lat wróci i wcieli się w opozycje dzisiejszy koalicji. jak
>>>> to było w przypadku bytu sendera i oportunistycznej fascynacji
>>>> Małgosią -XL ;-) dziś na tapecie jest feniks a za kolejne pięć
>>>> będzie chiron albo ty kto wie...na dwoje babka wróżyła ;-)
>
>>> Widzę, że te urojenia nadal cię męczą :)
>
> Jesteś nudny i marudny kviatuszku.

niby taki fajny facet a taki niefajny :-)

>> tsaaa. wiedzę że ty wciąż się wstydzisz samego siebie. dobrze chociaż
>> że nie zacząłeś pisać o sobie w trzeciej os. liczby pojedynczej jak
>> twój AUTORYTET :-) tak wiĘ, nie mam pojęcia o twoich autorytetach.
>
> Stara się jak może by stać się na siłę autorytetem, który kpiną,
> matactwem i manipulacją zdominuje każdego, kto mu się pod rękę nawinie.

to fakt



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2017-06-09 18:30:38

Temat: Re: Czary za kasę, a nie za drobniaki
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Aiua40 pisze:
> W dniu 2017-06-09 o 14:21, LeoTar Gnostyk pisze:

>>>> A już całkiem zabawne są "merytoryczne" dyskusje między
>>>> takimi, co nie mają pojęcia o genetyce, in vitro, o ewolucji
>>>> nie wspominając.

>> A Ty, debilu, oczywiście wiesz najlepiej co to znaczy genetyka...
>> ;-)

> on wie, musiał się trochę pod szlifować jak nie wyszły błagania z
> wazektomią. :-) nie wiesz o co kaman, nie było cię tu w 2010/12.
> czasem mi go żal bo przecież musi jakoś odreagować tego domowego
> pantofla, żeby nie powiedzieć glana ;-)

Rzeczywiści miałem dość długą przerwę od jesieni 1999 do wiosny 2013, z
krótkim epizodem pisania w 2006, więc nie wiem co się tutaj działo.


>> Skorzystaj z pomocy dobrego psychoterapeuty, bo byle jakiego szybko
>> omamisz i oszukasz. Trzeba przyznać, że masz ogromny potencjał,
>> który wykorzystujesz po to, by poniżyć każdego, z kim rozmawiasz.

> oj tak :-)

To takie bardzo... kobiece. ;-)


>> W ten sposób próbujesz sobie udowodnić, że jesteś najlepszy gdyż
>> Twój ojciec nie pozwolił Ci stać się sobie równym. I jest to
>> prawdziwe nawet wtedy, gdy wychowywałeś się bez ojca bo na
>> przykład zmarł przedwcześnie lub zostawił Twoja matkę samotnie z
>> Tobą. Jesteś znakomitym obrazkiem ukazującym do czego może
>> doprowadzić człowieka nierozwiązany kompleks Edypa. Nadajesz się na
>> tyrana większego od Hitlera, Stalina czy Pol-Pota.

> hmmm...

Kviatek jeszcze pewnie nie zabija, ale kto wie jaka byłaby jego reakcja
na kogoś, kogo nie udałoby mu się poniżyć. On musi być najlepszy i
podporządkować sobie każdego nawet przez... zadanie śmierci. On nie jest
w stanie żyć po partnersku bo to oznaczałoby, że musiałby zrezygnować z
dominacji i władzy, a tego, podobnie jak ci, których wymieniłem, nie
potrafi gdyż niemożność podporządkowania sobie kogokolwiek z kim
pozostaje w relacji, odbiera jako śmiertelne zagrożenie dla siebie.


>>> ma się rozumieć ty genetykę i zagadnienia in vitro masz w...małym
>>> paluszku? :-) bosz...chyba zacznę się u ciebie leczyć!

>> Dobrze się zastanów zanim zdecydujesz się na taki krok. ;-)

> już się zastanowiłam :-)

Hej, hej! Zwolnij, nie pędź tak.:-)


>>>>> tak czy inaczej, sam fakt, że odpyskowuje możesz uznać za
>>>>> komplement. choć nie ma to najmniejszego znaczenie bo za
>>>>> kolejne pięć lat wróci i wcieli się w opozycje dzisiejszy
>>>>> koalicji. jak to było w przypadku bytu sendera i
>>>>> oportunistycznej fascynacji Małgosią -XL ;-) dziś na
>>>>> tapecie jest feniks a za kolejne pięć będzie chiron albo ty
>>>>> kto wie...na dwoje babka wróżyła ;-)

>>>> Widzę, że te urojenia nadal cię męczą :)

>> Jesteś nudny i marudny kviatuszku.

> niby taki fajny facet a taki niefajny :-)

Bo on nie potrafi być stabilny uczuciowo. Jest niestały: zdobywa i
porzuca zdobyty obiekt.


>>> tsaaa. wiedzę że ty wciąż się wstydzisz samego siebie. dobrze
>>> chociaż że nie zacząłeś pisać o sobie w trzeciej os. liczby
>>> pojedynczej jak twój AUTORYTET :-) tak wiĘ, nie mam pojęcia o
>>> twoich autorytetach.

>> Stara się jak może by stać się na siłę autorytetem, który kpiną,
>> matactwem i manipulacją zdominuje każdego, kto mu się pod rękę
>> nawinie.

> to fakt

Ale to jest nieszczęśliwy człowiek. Współczuję mu jego samotności. Może
zrozumie to, gdy inne szczury z "wyścigu szczurów", w którym tak
intensywnie uczestniczy, zaczną mu się dobierać do pupy. :-(


--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 21


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dlaczego Europa (z)ginie.
O Borze i lesie!
Hipopotamy
Londyn
A Europa popiera.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »