Data: 2008-04-28 18:38:13
Temat: Re: Czego szukam...
Od: chmurka <c...@i...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka:
[...]
> a człowiek tak reagujący na
> cierpienie najbliższej w życiu osoby jak mój brat zareaguje podobnie na
> cierpienie osób mniej bliskich - być może moje, moich dzieci, obcych.
> To kalectwo emocjonalne, wiem, ale nie mogę go wyleczyć, pomóc, mogę tylko
> zejść mu z drogi. To właśnie zrobiłam.
[...]
Kiedy pisałam kawałek wcześniej o rzucaniu kamieniem, to był głos _obrońcy_,
który siedzi sobie we mnie i musi odezwać się zawsze, kiedy widzi tak
jednoznaczną opinię, ocenę, oskarżenie. Rozumiem Twoje uczucia, chociaż nie
byłam w takiej sytuacji. Śmierć bliskich znam, zmarł mój Ojciec, kilka lat
później Brat.
Ale nie o tym. Zapytałaś swojego Brata, dlaczego? Myślę, że to ważne... Sama
dowiedziałam się za późno o uczuciach bliskiej mi osoby, uczuciach
trudnych, takich, o których należało porozmawiać. Teraz mogę już tylko
mówić gwiazdom.
pozdrawiam
życzę spokoju
--
anch.
|