Data: 2008-11-24 15:05:43
Temat: Re: Czekolada?
Od: Wiesława Parzydło <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ja mjałam podobnie ale inaczej. Bo muj TYGRYS wyciongoł penisa i był
cały w białym lukrze, jak ponczek. I tesz mi nie dał oblizac, tylko
szybko uciekł do drugiego pokoju i później stwierdziłam że mam całom
sztywnom firanke.
jednak chłopy to som jakies dziwne jak z innej planety chyba z tej wenus
co to w ksionżkach piszom
Andżelika pisze:
> CZesc dziefczyny :)
>
> chcialam sie was spytac co wy byscie zrobily na moim miejscu... ostatnio
> kochalam sie z moim MISIOREM (specjalnie napisalam misiorem a nie miskiem,
> bo on ma takiego wielkiego, ze po prostu inaczej go nazwac nie potrafie) i
> bylam zaskoczona....otoz moj MISIOR kochal sie ze mna analnie, wyciagal
> swojego orla i wkladal. niestety jak odrwocilam glowe, to zobaczylam, ze na
> jego penisie jest cos czarnego...troche to smierdzialo, ale wygladalo jak
> czekolada......w zasadzie to przypominalo mi czekolade Milke.... chcialam
> tego sprobowac, ale moj chlopak powiedzial, ze sie zle poczuje... po czym
> wstal i poszedl do lazienki.. jak wrocil to juz tego nie mial na
> penisie...Moje pytanie jest takie: czy moj chlopak mnie oszukal i zjadal sam
> cala czekolade, czy o co chodzi? Ja mysle, ze on to zjadl samemu, tym
> bardziej, ze jak sie przyjzalam dokladniej, to w tej czekoladzie bylo tez
> jakies nadzienie, takie jakby np..rodzynki czy cos takiego. Nie wiem cy nie
> zerwac z nim z tego powodu. Tym bardziej, ze on dobze wie, ze ja uwielbiam
> czekoale z nadzieniem.
>
> Pozdrawiam
> Andzela.
>
>
|