Data: 2006-06-23 22:54:50
Temat: Re: Czemu się ciągle denerwuję?
Od: "uookie" <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
emike napisał(a):
> Ktoś ma coś mądrego do powiedzenia na ten temat?
hehe.. końcówka była ostra. nie wiem czy to będzie mądre, ale
będzie moje, i nie podparte właśnymi doświadczeniami, bo ze mną
jest odwrotnie, a może własnie tak samo. ja czasami nie tłumaczę
dokładnie; tj. proszę kogoś o coś, albo wydaje mu polecenie, ale
nie szegółowe.
nie jest to całkiem świadome, ale po analizie całości, dochodzę do
wniosku, że celowo zatajam pewne istone rzeczy, i robie to z
sadystycznym podtekstem. jakąś dziwną przyjemność sprawia mi
pastwienie sie nad ludźmi; bo wiesz.. gdy komuś cos powierzysz, a nie
wytłuamczysz mu dokładnie o co chodzi, i ten ktoś sie pomyli, to
wtedy możesz być agresywny w sposób uzasadniony. twoja agresja jest
wywołana głupotą drugiego człowieka:
- ty idiotko, jak mogłaś nie domyśleć sie tego, że jak cię
proszę o kupno karty, to chcę żebyś mi ją kupiła. gdybym
powiedział, że chce doładować konto, to zanczyłoby to, że chce je
doładować. ja jednak wyraźnie ci powiedziałem: kup mi kartę - tak
powinien wyglądać monolog twojej podświadomosci skierowany do
siostry.
oczywiście jest tego wytłumaczenie. każdy z nas ma prawo wymagać od
drugiej osoby przejawów inteligencji. z tym że jest problem taki, że
zazwyczaj mierzymy drugiego człowieka swoja miarą. ty byś wykonał
to polecenie z wojskową precyzją; kupiłbyś kartę i w zębach jak
piesek zaniósł braciszkowi. twoja siostra okazała sie jednak
bystrzejsza, i pomyślała sobie, że jak już w drodze załaduje ci
konto, to zrobi ci niespodziankę. pewnie pomyslała, że chcesz
gdzieś pilnie zadzwonić i będzie lepiej, jeśli zaraz po zakupie
załaduje ci karte.
ty jednak okazałeś sie gburem. pewnie ci sie wydaje, że świat
kręci sie w okół ciebie, że wszyscy mają cie słuchać, i to
słuchać dokładnie, a jak czegoś im nie powiesz, to jest to ich
wina, bo nie zapytali. tak.. troche dystansu do siebie, zapal sobie
blanta, puść barry white'a i wychyl łeb przez okno; nie jesteś sam.
daj żyć innym ;)
pozdro.
Ł
|