zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-03-16 14:24, glob pisze:
> >
> > za��cony napisa�(a):
> >> W dniu 2012-03-16 13:25, glob pisze:
> >>
> >>> I tu wychodzi g�upkowato�� ko�cielna, kt�ra uzna�a seks jako
> >>> zezwierz�cony. Zwierz�ta maj� cykle rozmna�ania i nie potrzebuj�
> >>> uprawia� seksu ca�y rok. A cz�owiek potrzebuje uprawia� seks ca�y
rok,
> >>> bo on wychowuje potomstwo niesamowicie d�ugo, wi�c natura da�a nam
> >>> seks aby przy potomstu mia�o na d�ugo opiek� i rodzic�w spaja jedna z
> >>> wi�zi seksualno-emocjonalnych kt�ra zatrzymuje ich obojga przy
> >>> potomstwu.
> >>
> >> A jak nie ma potomstwa - to musi, czy nie musi ?
> >
> > Seks i prodno�� to dwie sprawy kt�re cechuj� cz�owieka, u zwierz�t
> > masz raczej p�odno��, a cz�owiek musi z partnerk� stworzy� wi�
nawet
> > jak nie ma dzieci, bo ta wi�� jakby go przygotowuje do narodzin
> > potomstwa, kt�re to wychowuje si� bardzo d�ugo, zaw�anie cz�owieka do
> > reprodukcji jak robi kk, to zezwierz�cenie i ograniczenia seksualne
> > powoduj� p�kanie wi�zi mi�dzy katolikami i st�d ten ch��d
> > emocjonalny.Katolicki seks to dewiacja, zezwierz�cenie.
>
> A mogliby�my si� nie podpiera� na ka�dym kroku por�wnaniami z kk ?
> Nie r�bmy z kk �rodka odniesie�, �rodka wszech�wiata :)
>
> A wracaj�c do tematu: sam stwierdzi�e�, �e kobiety s� bardzo r�ne.
> Czyli, �e maj� r�ne potrzeby czu�o�ci i kontakt�w seksualnych.
> Jedne chc� wi�cej, inne mniej. Jedne bardziej czule, inne mniej.
> Jedne maj� wi�kszy problem z pohamowaniem apetytu seksualnego,
> inne w og�le nie maj� takiego problemu.

To ty walisz porównania człowieka do zwierzęcia z takiej katolickiej
perspektywy, a właśnie jest ogromna różnica, bo płodność zdominowana w
kk, powoduje zejście do poziomu zwierząt i dlatego ludzie jak żyć
razem nie umieli w tym schemacie, bo ograniczenia seksualne zrywały
więzi między ludźmi, które tworzy seks, kościół wprowadził przymusowy
zakaz rozchodzenia się. I dlatego kk potępiał miłość jako szaleństwo,
bo liczy się reprodukcja.W polsce wzrasta niesamowicie poziom
rozwodów....mam mówić dlaczego?
Każdy ma różny charakter i temperament i nad tym w związku można
pracować, nic nie jest chop siup.