Data: 2002-04-25 05:31:07
Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "Pio.G." <p...@p...onet.plU>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
> Malpa jest roslinozerca, wiec nie tak zupelnie 'cale' miliony.
> Poza tym po tych milionach - masz jaskiniowca, a nie
> homo-sapiens.
Która małpa? Szympansy urządzają dla urozmaicenia polowania z nagonką na
małpiatki po czym jeszcze żywe rozrywają i smakują jak ludzie cukierki.
Widziałem w jednym z filmów Davida Attenborouhg (chyba "Planeta Ziemia"
czy cos w tym stylu).
> Inny absurd: ludy zamieszkujace okolice rownika musialyby
> byc kolebka cywilizacji (najwieksze upaly). Tymczasem
> wiadomo iz najwiekszych mozgow (dzisiaj) nie rdzenni maja
> mieszkancy strefy okolo-rownikowej.... wiec znowu klops.
Toż właśnie to miałem na myśli mówiąc o różnicach w rozwoju między
północą, a południem. Na południu częściej wystarcza chłodzenie niż
myślenie. Podobno kolebką człowieka jest Afryka. Tamtejszy poziom
rozwoju nie jest szokujący. Być może duży, np. skutkiem maratonów, mózg
miał szanse rozwijać się w naszym kierunku dopiero u ludzi, którzy
wywędrowali w mniej sprzyjające klimaty?
--
_
Pio.G.(R)eserved
# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #
|