Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czlowiek...przypadkiem...myslacy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czlowiek...przypadkiem...myslacy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-24 06:35:20

Temat: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "Pio.G." <p...@p...onet.plU> szukaj wiadomości tego autora


Przypomnial mi sie pewien artykul o dosc
swiezej teorii próbującej tlumaczyć powstanie i rozwoj ludzkiej
inteligencji.
Teoria, jak to z teoriami bywa, jest kontrowersyjna, ale daje dużo
do myslenia i po to ją tu przytaczam.

Jednym z glownych sposobow polowania
ludzi pierwotnych bylo podobno zagonienie ofiary na smierc. Oczywiscie
nie chodzilo o gonienie jej z szybkoscia geparda, bo to nie w ludzkiej
mocy, tylko o stale, wytrwale podązanie za zwierzyną w czlowieczym
tempie. Zwierze nekane w ten sposob bylo zmuszane do ciaglych zrywow i
krotkich odpoczynkow co energetycznie oznacza trwonienie poteznych
ilosci energii. Czlowiek podążal za nim truchtem w stalym tempie, co
prawda
przechodzil maraton, ale mial jeszcze dosc sil, aby ledwo zywe zwierze
udusic wlasnymi rekoma (afe..., ale mily obrazek :/). Stały trucht
człowieka
wymagał jednak mniej energii, niż ciągłe zrywy zwierzaka. Przejscie
maratonu oznacza wytworzenie duzych ilosc ciepla, ktorego trzeba sie w
jakis sposob pozbyc. Najbardziej czulym na przegrzanie ludzkim organem
jest mozg. Aby skutecznie go schlodzic trzeba by powiekszyc powierzchnie

do odparowywania potu. Nie mamy uszu slonia by sie nimi wachlowac, a w
zasadzie to one wydają sie najlepszym sposobem na lepsze chlodzenie
mozgu ;). Ale ewolucja poszla w innym kierunku - łatała nowym, to co się

popsuło - stale powiekszala mozg, aby jego miejscowe uszkodzenia
powodowane chocby przegrzaniem mogly byc zrekompensowane w innych
miejscach (btw. ten sam motyw lezal u podstaw tworzenia internetu -
stworzyc
siec, ktora bedzie dzialac mimo zniszczenia duzej czesci jej struktury).
W
efekcie mozg mamy duzy, i przejsc maraton teoretycznie kazdy moze
(oczywiscie nie tak ad hoc oderwany od komputera, no chyba, ze granatem
;)).
Wiekszy i bardziej skomplikowany mozg oznacza wieksze mozliwosci
myslenia,
zapamietywania i kojarzenia faktow. Ale wedle rzeczonej teorii te
ostatnie
cechy są losowym skutkiem powiększającej się komplikacji mózgu, a nie
jej
motorem. Sedno calego artykulu zawiera sie w zdaniu:

Homo - przypadkiem - Sapiens ;)

Myslenie - to skutek uboczny koniecznosci chlodzenia mozgu!! Hi, hi po
przeczytaniu prawie chcialem tarzac sie po podlodze. Ale pozniej
przyszla gorzka mysl: to moze byc prawda!!!, normalnie zgroza ;)
To co powyzej opisałem zawiera zapewne sporo luk, tym nie mniej robi
wrażenie dosc spójnego rozumowania. Cytuje z pamięci, a więc jest to
nieco
przekompilowane, niektóre szczegóły uciekły ;)
Dla większości ludzi bedzie jeszcze dłuugo nie do zaakceptowania duża
przypadkowość rozwoju gatunków - w tym ludzkiego. Tak jak musiało
upłynąć
dziesiątki lat aby uznano za prawdopodobne prześmiewane tezy Darwina o
naszym pokrewienstwu z małpami.
Teoria ta zrzuca człowieka z piedestału korony Stworzenia, ma za nic
ludzką
megalomanię bycia na szczycie rozwoju. Jak to ktoś ładnie określił:
ewolucja
idzie/biegnie/plynie/leci w swoim tempie - znikąd - donikąd.

Co o tym sądzicie?--
_
Pio.G.(R)eserved

# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-24 06:41:51

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "Pio.G." <p...@p...onet.plU> szukaj wiadomości tego autora


Sorry za poszatkowanie. Krytykuje je u innych, a i mi Netscape płata figle.
_
Pio.G.(R)eserved

# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 09:19:54

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Pio.G." wrote:
> Sorry za poszatkowanie. Krytykuje je u innych, a i mi Netscape płata figle.

To nie figle tylko bardzo dobre ustawienie - łamie tekst po 72 literze.
Inaczej mielibyśmy masakrę na ekranie i musieli go przewijać i przewijać
i przewijać.

pozdrawiam
Arek


--
Stowarzyszenie Twórców Internetowych
http://www.sti.org.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 10:41:20

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jednym z glownych sposobow polowania
> ludzi pierwotnych bylo podobno zagonienie ofiary na smierc. Oczywiscie
> nie chodzilo o gonienie jej z szybkoscia geparda, bo to nie w ludzkiej
/cut/

Litewka bedzie ze mnie dumny ;-)))

Hmmm teoria ciekawa i troszke wydaje sie niedorzeczna, mnie uczono ze
inteligencja rozwinela sie na skutek "kombinowania" i proby dopasowania sie
asymilacji do zmieniajacych sie warunkow zycia. Posilkujac sie tym
artykulem, inteligencja nie rozwinela sie jako skutek uboczny truchtu, a
wlasnie wymyslenie sposobu na zmeczenie ofiary (czyli wymyslenie
truchtu).Teoria dziwna, ale czy niemozliwa?


Dokad zmierzamy w mysleniu (truchtem), czy aby w dobrym kierunku?
;-))

Pozdrawiam wiosennie

Oliwia

GG 25244


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 15:40:15

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Pio.G.:
> Co o tym sądzicie?--

Mozg sie rozwinal na tyle aby czlowiek wpadl na pomysl udomowienia
zwierzat i klops. :)
Zwierzeta czekaly w zasiegu reki a umysl nadal sie rozwijal...?
- i teoria lezy jak dla mnie.

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 15:48:46

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Pio.G.:
> Co o tym sądzicie?--

Inne ujecie: kobiety nie truchtaly za 'zdobycza' wiec
ich mozgi wielkoscia powinny odpowiadac malpom
- a tak nie jest i klops. :)))

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 18:45:45

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "Pio.G." <p...@p...onet.plU> szukaj wiadomości tego autora



cbnet wrote:

> Mozg sie rozwinal na tyle aby czlowiek wpadl na pomysl udomowienia
> zwierzat i klops. :)
> Zwierzeta czekaly w zasiegu reki a umysl nadal sie rozwijal...?
> - i teoria lezy jak dla mnie.

Tak, tylko, że do etapu udomowienia zwierząt potrzebne były miliony lat
zaganiania dzikich na śmierć. Od tego czasu maraton za zwierzakami
przestał, po części, byc przymusem i można dalszą ewolucję mózgu
podczepić pod dotychczas uznane teorie, że to zmienność warunków
środowiska wymusiła ćwiczenia szarych komórek. Nikt nie powiedział, że
teoria ta funkcjonuje do dziś ;). Może nadmiarowy mózg-wymiennik ciepła
napompowany milionami lat maratonów przyniósl pożytek intelektualny
tylko tym praludziom, którzy byli wystawieni na skrajnie ostrą presję
środowiska (maraton nie był wtedy niczym skrajnym). Do dzisiaj widać, że
w krajach gorących klimatów, gdzie zdobycie czegoś do jedzenia nie
wymaga przesadnego sprytu cywilizacja ludzka posuwa się w tempie dość
ślamazarnym, w przeciwieństwie do krajów zimnej północy, gdzie zdobycie
czegoś do zjedzenia kiedyś wymagało myślenia w perspektywie tygodni i
miesięcy (zabity mamut inteligentnie schowany w lodzie mógł i na tyle
starczyć), kalkulowania ryzyka znacznie wiekszego niż na ciepłym
południu. Ewentualny błąd w ocenie warunków mógl na północy kosztować
zagładę danej ludzkiej populacji, podczas gdy na południu podobny błąd
częściej kończył się tylko dłuższym okresem głodu. Ale i tu są wyjątki.
Neadertalczycy mieli większe mózgi od wspólczesnych ludzi, żyli na
północy, znali hodowlę, ale nie sprostali konkurencji ze strony ludzi z
gatunku, który my dzisiaj kultywujemy i wymarli. Może popełnili zbyt
wiele kardynalnych błędów? Może.
Śladem po maratońskiej przeszłosci człowieka mogą być raz po raz
pojawiajace się doniesienia jaki to marny procent własnego, potencjalnie
dostępnego intelektu używają współcześni ludzie.

_
Pio.G.(R)eserved

# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 18:49:22

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "Pio.G." <p...@p...onet.plU> szukaj wiadomości tego autora



cbnet wrote:

> Inne ujecie: kobiety nie truchtaly za 'zdobycza' wiec
> ich mozgi wielkoscia powinny odpowiadac malpom
> - a tak nie jest i klops. :)))

A czy kobiety to inny gatunek ludzi rozmnażający się niezależnie od
mężczyzn przez pączkowanie, a tylko czasami dla rozrywki/genetycznej
róznorodnodności spółkujący z facetami? ;-))
Sądzisz, że presja srodowiska na faceta nie odbija sie na "jego"
kobiecie?
Z resztą nie ma znaczenia akurat która strona jest tu większej opresji.
Obie strony muszą się do niej dopasować. To fakt, że polowanie u ludzi
pierwotnych było domeną mężczyzn i to oni głownie pokonywali codzienne
maratony. Cechy mózgu wymuszone przez srodowisko i nabywane przez setki
tysięcy lat mogły być przekazywane tylko z udziałem obu stron, nawet
jeśli strona kobieca była zmuszona do zupełnie innego wysiłku niż męska.
Rozwój mózgu obu płci nie przebiega w odosobnieniu.

--
_
Pio.G.(R)eserved

# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-24 23:31:44

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Pio.G.:
> Tak, tylko, że do etapu udomowienia zwierząt
> potrzebne były miliony lat zaganiania dzikich
> na śmierć.

Malpa jest roslinozerca, wiec nie tak zupelnie 'cale' miliony.
Poza tym po tych milionach - masz jaskiniowca, a nie
homo-sapiens.

Inny absurd: ludy zamieszkujace okolice rownika musialyby
byc kolebka cywilizacji (najwieksze upaly). Tymczasem
wiadomo iz najwiekszych mozgow (dzisiaj) nie rdzenni maja
mieszkancy strefy okolo-rownikowej.... wiec znowu klops.

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-25 00:06:13

Temat: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Poprawka:
... najwiekszych mozgow (dzisiaj) nie maja rdzenni
mieszkancy owczesnej strefy okolo-rownikowej....
wiec znowu klops.

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[OT] Dobra nowina: Raj dla wszystkich ;-)
PYTANKO DO PANÓW!!!!!!!!!!!!!
taki maly-duzy problem (prosze o diagnoze)
Problem
Co robic?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »