Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Pio.G." <p...@p...onet.plU>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czlowiek...przypadkiem...myslacy
Date: Wed, 24 Apr 2002 20:45:45 +0200
Organization: haltestelle auf dem weg zur e-ewigkeit
Lines: 41
Message-ID: <3...@p...onet.plU>
References: <3...@p...onet.plU> <aa6jm3$2cf1$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: pa250.bialystok.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1019673946 5181 213.77.200.250 (24 Apr 2002 18:45:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 24 Apr 2002 18:45:46 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.78 [en] (Windows NT 5.0; U)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:134603
Ukryj nagłówki
cbnet wrote:
> Mozg sie rozwinal na tyle aby czlowiek wpadl na pomysl udomowienia
> zwierzat i klops. :)
> Zwierzeta czekaly w zasiegu reki a umysl nadal sie rozwijal...?
> - i teoria lezy jak dla mnie.
Tak, tylko, że do etapu udomowienia zwierząt potrzebne były miliony lat
zaganiania dzikich na śmierć. Od tego czasu maraton za zwierzakami
przestał, po części, byc przymusem i można dalszą ewolucję mózgu
podczepić pod dotychczas uznane teorie, że to zmienność warunków
środowiska wymusiła ćwiczenia szarych komórek. Nikt nie powiedział, że
teoria ta funkcjonuje do dziś ;). Może nadmiarowy mózg-wymiennik ciepła
napompowany milionami lat maratonów przyniósl pożytek intelektualny
tylko tym praludziom, którzy byli wystawieni na skrajnie ostrą presję
środowiska (maraton nie był wtedy niczym skrajnym). Do dzisiaj widać, że
w krajach gorących klimatów, gdzie zdobycie czegoś do jedzenia nie
wymaga przesadnego sprytu cywilizacja ludzka posuwa się w tempie dość
ślamazarnym, w przeciwieństwie do krajów zimnej północy, gdzie zdobycie
czegoś do zjedzenia kiedyś wymagało myślenia w perspektywie tygodni i
miesięcy (zabity mamut inteligentnie schowany w lodzie mógł i na tyle
starczyć), kalkulowania ryzyka znacznie wiekszego niż na ciepłym
południu. Ewentualny błąd w ocenie warunków mógl na północy kosztować
zagładę danej ludzkiej populacji, podczas gdy na południu podobny błąd
częściej kończył się tylko dłuższym okresem głodu. Ale i tu są wyjątki.
Neadertalczycy mieli większe mózgi od wspólczesnych ludzi, żyli na
północy, znali hodowlę, ale nie sprostali konkurencji ze strony ludzi z
gatunku, który my dzisiaj kultywujemy i wymarli. Może popełnili zbyt
wiele kardynalnych błędów? Może.
Śladem po maratońskiej przeszłosci człowieka mogą być raz po raz
pojawiajace się doniesienia jaki to marny procent własnego, potencjalnie
dostępnego intelektu używają współcześni ludzie.
_
Pio.G.(R)eserved
# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #
|