Data: 2022-05-26 21:02:44
Temat: Re: Człowiek znikąd...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL <i...@g...pl> wrote:
> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>> W dniu 26.05.2022 o 01:09, XL pisze:
>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>>>> ... który na pozór ni z gruszki, ni z pietruszki, zostaje prezesem PSL tuż po
>>>>> straszliwej śmierci Bartoszcze, ,,wpadającego" do akurat otwartej studzienki
>>>>> kanalizacyjnej i to skokiem ,,na główkę", jest wiadomo, kim.
>>>>>
>>>>>
>>>> No kim? Kim jest człowiek od zarania swej działalności i aktywności w
>>>> polityce niezatapialny i nietykalny? - nikt nigdy nie śmiał i nie śmie
>>>> wysuwać wobec niego najmniejszych oskarżeń i insynuacji; 100% milczenia
>>>> mediów na jego temat.
>>>> I niby tak po prostu, samym swoim ,,urokiem osobistem", nagle wyparł
>>>> opizycjonistę, brata zamordowanego opozycjonisty, z prezesury PSL?
>>>>
>>>> CZŁOWIEK ZNIKĄD, z nieznanej planety, której nazwy (dla własnego nomen omen
>>>> bezpiek...czeństwa) lepiej nawet nie szukać ani o nią nie pytać.
>>> To w czerwcu 1991, a niecałe dwa lata wcześniej:
>>
>>
>> Miał to być człowiek, który niby TUŻ PO (zacytowane powyżej) śmierci
>> Bartoszcze został prezesem PSL.
>>
>> Nagle piszesz o roku 1991?
>>
>> To jest TUŻ PO?
>
> Albowiem raptem 7 lat DLA SB to cała epoka.
???
> Zwykły dystans czasowy
> konieczny dla wyciszenia w pamięci społeczeństwa sprawy morderstwa na
> Bartoszcze i pobicia drugiego brata, czas pozwolenia na pobycie prezesem
> trzeciemu dla zamydlenia oczu - aby wprowadzić ,,nowego" prezesa już w nowej
> aurze?
>
>
>>
>> Nie, tradycyjnie zaczynasz kręcić, próbując się wycofać rakiem z
>> paskudnego pierwotnego kłamstwa.
>>
>> Że też sumienie pozwala ci na formułowanie tak ohydnych insynuacji
>> publicznie...
>
> Broń, broń agentów. Powinnaś.
>
>>
>> I tyle w temacie.
>>
>>
>
> Ba.
>
Ba.
--
XL
Polish Lvov forever!
|