Data: 2004-01-12 10:02:08
Temat: Re: Czy Zibi z Dopiachu to swiadek Jehowy?
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Veronika" napisała w wiadomości
news:btso4d$5ed$1@news.polbox.pl...
> Jestem świadkiem!!! Ja jestem świadkiem!
> Byłam świadkiem tego, że to właśnie ON - zupełnie niechcący -
> przyczynił się do Twojej chwały na tej "wyjątkowej" GR(U)PIE.
> Dorobił Ci aureolkę! Kilkoma słówkami zapewnił Ci znakomity początek
> kariery!!!
>
> Ta moja cholerna pamięć... (2002-09-23 13:46:03)!
Trochę przesadzasz z tą chwałą, aureolką i karierą. Jednak faktem
jest, że sporo mu zawdzięczam. Na "dzień dobry" skłonił mnie do
głębszych przemyśleń dotyczących udziału w życiu grup dyskusyjnych
- na przykład mniej czy bardziej uświadamianych motywacji
popychających ludzi do trwonienia czasu właśnie w ten sposób. ;-)
Ech, łza się w oku kręci! Pamiętam jak dziś jego zaniepokojenie
oraz powołanie konsylium, które wnikliwie zajęło się moim
patologicznym przypadkiem. Czytałem wypowiedzi kilku
osób, o nic wtedy dla mnie nie mówiących nickach:
kohol, Kis Smis, EvaTM, Tren R, Greg, Amnesiac, Pyzol...
(dla zainteresowanych polecam wątek: "do Dorrit, Kohola i innych - prosba":
http://groups.google.pl/groups?ie=ISO-8859-2&as_usub
ject=Do%20Dorrit%2C%20Kohola&lr=&hl=pl
oraz "guru internetowy":
http://groups.google.pl/groups?ie=ISO-8859-2&as_usub
ject=%22guru%20internetowy%22&lr=&hl=pl)
Przyznam się przy okazji, że bardzo cenię sobie każdą krytyczną
uwagę dotyczącą moich wypowiedzi. Jeszcze bardziej, gdy ta
uwaga wyrasta nieco ponad poziom: "głupi jesteś!"
Jest kilka osób, które się nie obcyndalają - i mnie
krytykują. Wiele mi dała - dawno temu - dyskusja
z PowerBoxem (z wymianą uprzejmości typu: "po-zdrówko,
po-jebie"), nieustająco mogę liczyć na protesty Amnesiaka,
czasami Tren R'a, ostatnio Pyzola. ;-) Na Czarka nie bardzo,
bo wrzucił mnie do K-F. Ale mimo tego też mi się niedawno
przysłużył, komentując czyjąś odpowiedź na mój post.
Było to w wątku o emocjach. Wydawało mi się, że na
ten temat nie mam nic więcej ciekawego do powiedzenia.
Tymczasem jedno małe zdanie napisane przez Czarka
(powiązane z rozbrajaniem w moim umyśle małej bombki
emocjonalnej) spowodowało, że "teoria emocji" znacznie
mi wysubtelniała. Komentarze typu: "ładnie to napisałeś"
są bez wątpienia miłe, jednak zdecydowanie usypiające,
a w nadmiarze demoralizujące.
Zatem - idąc tym tokiem rozumowania - chciałbym zauważyć,
że wrzucasz ostatnio na grupę PSP jakieś smuty i durnoty. ;-)
Trzym się ciepło tej zimy!
--
Sławek
|