Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy dziura w mózgu może się zmartwić? Re: Muszę Was zmartwić (crospost) Re: Czy dziura w mózgu może się zmartwić? Re: Muszę Was zmartwić (crospost)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Czy dziura w mózgu może się zmartwić? Re: Muszę Was zmartwić (crospost)

« poprzedni post
Data: 2002-09-19 07:45:13
Temat: Re: Czy dziura w mózgu może się zmartwić? Re: Muszę Was zmartwić (crospost)
Od: "tren R" <t...@2...achtung.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "Grzegorz J" <t...@p...com> napisał w wiadomości
news:ambtdv$f58$1@news.tpi.pl...

> Jak uczelnia nauczyła p. Jerzego Turyńskiego takiej kultury?

poczawszy od lat przedszkolnych, niejaki jotte (skądinąd miłe i sympatyczne
dziecię)
wydawał się nieco innym byc od otaczajacego go swiata. wyroznial sie na tle
holoty
najprawdopodobniej prez swoje delikatne i ujmujace spojrzenie.
powiedzialbym,
ze spojrzenie to mialo w sobie jakas golebia niewinnosc i sarnia lagodnosc.
szybko nauczyl sie czytac i duzo czytal.
im wiecej czytal tym wiecej wiedzial.
im wiecej wiedzial tym bardziej byl inny.
w przedszkolu czas spedzal nie na zabawach i durnych przepychankach.
nie na pluciu na kolezanki i sciaganiu im spodnic.
nie.
on milczal wymoqwnie i z wyrozumialoscia spogladal na swoich rowiesnikow.
co myslal?
tego nie wiemy..
w podstawowce (ktora ukonczyl w 3 lata) wslawil sie tym, ze potrafil
"zagiac"
kazdego nauczyciela - nie bylo dziedziny wiedzy, ktorej by nie opanowal.
juz wtedy uwidocznily sie oratorskie talenty jotty.
przemowienia, ktore wyglaszal, gromadzily ogromne grono sluchaczy
lacznie z woznym i szkolnymi kucharkami, ktore co prawda nie rozumialy co
mowi
ten przystojny chlopiec, ale tyle osob go przeciez nie rozumialo.. nie byly
wiec same.
liceum bylo krotkim epizodem - w 1 rok jotte przerobil caly material
i zdal na dwanascie kierunkow studiow. nie dopracowal tego organizacyjnie,
bowiem
byly to studia w roznychj miastach w polsce (a dwa kierunki za granica)
wiec na poczatku duzo czasu spedzal w pociagach.
i tu (w pociagu) nastepuje zwrot w zyciu jotte.
bedac "za potrzeba" siedzial sobie spokojnie w toalecie
katem oka rzucajac to na plakat z gola baba, ktora pozostawil tu jakis
onanista,
to na napisy wyryte na drzwiach przybytku.
nagle zobaczyl napis "ty debilu".
spadl z kibelka. oszolomiony zastanawial sie goraczkowo.. "ja..? ja..?"
nie musze mowic, ze nie wysiadl na stacji, na ktorej mial wysiasc,
nie dotarl do miejsca w ktore mial dotrzec..
jednym slowem zaginal...
ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie gdzie przebywa nam jotte
proszony jest o nie puszczanie pary z ust.





--
tren R
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
19.09 eTaTa
19.09 Slawek Kotynski
19.09 Martin McKey Ltd.
19.09 eTaTa
19.09 Jerzy Turynski
19.09 tren R
19.09 eTaTa
19.09 tren R
19.09 Pyzol
19.09 Jakub Wroblewski
19.09 Jerzy Turynski
19.09 eTaTa
20.09 baciu
20.09 baciu
20.09 eTaTa
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6