Data: 2004-10-21 19:22:14
Temat: Re: Czy jest kto?, komu mogę całkowicie zaufać.Ważne!
Od: "Iluzja" <i...@g...nimfomanka>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kaszycha <k...@n...pl>:
> Twoje prawo- a ja mam swoje zdanie i trudno. Wolę towrzystwo tych
> "zakompleksionych' według definicji Eulalki i bez poczucia humoru
> niezłośliwych ludzi niż tych inteligentych, żartujących z siebie i
> świata, z dystansem- złośliwych, wrednych , podkładających sobie
> nawzajem świnie.....(strasznie jednakowoż sztucznych na mój gust)
A te świnie to czasem nie były trochę na inny temat? Dziewczyny chyba
nie pisały, że złośliwie podkładają świnie, tylko, że są _naprawdę_
złośliwe tylko wtedy, kiedy ktoś im podkłada świnie...
Swoją drogą, obserwuję tak sobie tę Waszą dyskusję i dochodzę do
wniosku, ze piszecie na nieco inne tematy - w moim odczuciu ta
złośliwość i wredota Ani i Eulalki to raczej 'złośliwość' i 'wredota' -
czyli żarty, które są nieco cięte, ale nie są obliczane na sprawienie
komuś przykrości i zabawę cudzym kosztem. Mogę sobie z koleżanką
_obdarzoną podobnym poczuciem humoru_ pożartować w taki sposób, ale nie
będę robić aluzji do jej cech, o których wiem, że jest na ich punkcie
wrażliwa, a do tych, z których sama się śmieje - bo taka 'złośliwość' ma
w sobie często sporo autoironii. Owszem, nie każdy łapie taki typ
humoru, więc nie z każdym można tak pożartować i tyle. Mnie dla odmiany
nie śmieszą niektóre 'klasyczne' dowcipy, nie bawiły mnie typowe
'szkolne' psoty - i co, powinnam wyprostować swoje poczucie humoru? Niby
jak? Myślę, że wystarczy, jeśli nie będę zmuszała osób, które bawią inne
rzeczy, do słuchania moich żartów - a one zrobią to samo...
Natomiast takiej złośliwości, o jakiej Ty, Kasiu, piszesz - stosowanej
po to, by kogoś zranić, sprawić mu przykrość, samemu poczuć się
'lepszym', zyskać czyimś kosztem w oczach innych - to chyba nikt nie
lubi i nikt nie byłby dumny z jej używania. Nieporozumienie stąd, że
taki, hmmm, nieco jadowitszy i ironiczny typ humoru nieco trudno jest
określić innymi słowami, niż te, które kojarzą się pejoratywnie.
Pfff. No to sobie popisałam, a teraz wracam pod swój kamyk. ;)
Iluzja.
--
*] Anita Iwańczyk [* *] A czy zwykła mała rybka [*
*] Iluzja [* *] Może zgwałcić wielorybka? [*
*] ><(> <)>< [* *] Ależ owszem, czemu nie? [*
*] lestath at wp pl [* *] Rybce też należy się. [*
|