Data: 2002-02-21 12:55:23
Temat: Re: Czy jest mozliwe...
Od: p...@u...gda.pl (Dawid)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 21 Feb 2002 10:42:53 +0100, "-- Vilfor Maguard --"
<m...@k...pl> wrote:
>> Ja w takich chwilach zamykalem oczy i myslalem, kolo ktorej
>> chce sie obudzic za piec lat :)
>Dokladnie to samo zawsze robilem, zamykalem oczy wyobrazalem soebie dwie
>kobiety, ktore mnie jednoczesnie wolaly, szedelem do jedne z nich, (zawsze
>to byla Kaska), tym razem jednak stoje w miejscu i nie potrafie podjac
>decyzji do ktorej podejsc.
No to moje rady chyba na niewiele juz sie zdadza. Zaseguruje Ci
jeszcze wyobrazenie obu z nich w ciezkiej chorobie i przy ktorej
chcialbys byc, siebie w ciezkiej chorobie i jak myslisz ktora by sie
Toba opiekowala, wspolne wakacje w Twoim wymarzonym miejscu i która
tam jest, Twoje hobby, czas z kumplami i ktora to zrouzmie... itd..
Jesli to nie pomoze, to sieciowo chyba nie da sie wiecej zrobic. A
moze jestes przykladem mezczyzny, ktory naprawde potrafi kochac dwie
kobiety? Tylko sproboj wyeliminowac wszelkie watpliwosci zanim
przyznasz sie im obu do tego :)
>> Spraw jej przyjemna niespodzianke i zobacz czy cieszy
>> Cie to myslenie, jej reakcja, itd..
>Tak Cieszy, ale cieszy rowniez sprawianie radosci Kamili....
W ten sam sposob?
>> Co bys nie robil zawsze znajda sie chwile zwatpienia. czy to bedzie
>> zwiazek, czy to bedzie praca, hobby, sport. Mysle jednak, ze skoro tak
>> dlugo poswiecalo sie jednej rzeczy, to warto sprobowac "przejsc"
>> samego siebie. Cokolwiek by to nie oznaczalo :)
>Myslisz, iz przez te piec lat tego nie robilem? Bywalo raz lepiej, raz
>gorzej, ale zawsze udawalo na sie dojsc do jakiegos kompromisu. Zawsze tez
>bylem pewny swyc uczuc do czasu...
To IMHO zostaje tylko czas. Moze bede pisal w trybie rozkazujacym, ale
tam mi latwiej. Badz uczciwy wobec swej dotychczasowej, ale nic jej
nie mow i staraj sie dalej pracowac nad tym, zeby stary zwiazek byl
szczesliwy. To jest Twoj dylemat i "psucie" serca ktorejkolwiek z nich
bylo by nieuczciwe. Stonuj kontakty z Kamila i skup sie tylko na
poznawaniu jej lepiej. Brak decyzji wynika zwykle z nieznajomosci
czynnikow, zarowno w Tobie jak i na zewnatrz (a wiec w Kamili). Moze
jak lepiej Ja poznasz bedziesz mogl z czystym sercem dokonac decyzji.
Tylko zeby nie trwalo to wiecznie :)
>> Chyba jestem nieuleczalnym romantykiem :)
>Witaj w klubie.... ale csiiiiiiiiiiiiii (bo sie wyda) :)
juz sie wydalo :)))
pozdrowienia i powodzenia,
Dawid
ICQ: 16199503
|