Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!polsl.gli
wice.pl!not-for-mail
From: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Czy kobieta w ciazy tak sie zachowuje - pomozcie mi prosze
Date: Sun, 13 Apr 2003 22:01:27 +0200
Organization: Z.Bocznica w Gliwicach
Lines: 55
Message-ID: <b7cfee$kr6$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <b74pr8$3ma$1@news.onet.pl> <b79ti1$7n1$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<b7c1o0$pta$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <b7cc4q$jil$1@SunSITE.icm.edu.pl>
Reply-To: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
NNTP-Posting-Host: jesienna.bmj.net.pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:36967
Ukryj nagłówki
Wprąciłem się, ponieważ Agati(Aga) <a...@w...pl> popełnił(a) co
następuje:
| > Jakie kary? Ja tego tak nie odbieram.
| > A co ma zrobić, skoro mu przenoszenie daty ślubu wytykasz?
| > Poślubić Ją i udawać, że nic się nie stało? :]
| > Spotkanie z rodzicami też uważam za czyn typu: "Skoro nie dociera do
| > Ciebie to, co ja mówię, może Twoi rodzice lepiej do Ciebie dotrą", a
nie
| > jako karę.
| Masz prawo interpretowac to po swojemu...
| Przeczytaj: "Doprowadzilem do konfrontacji z jej rodzicami ktorzy
doznali
| szoku , kiedy
| ona przyznala sie przed nimi ze faktycznie nie chce ze mna byc." - czy
to
| nie było dla Niej upokarzające i jakby za kare (ze Ona Go nie chce), ze
| została zmuszona do tłumaczenia sie jak małe dziecko (a ma ponad 30 lat)
| przed rodzicami.
Czy ja wiem? A cóż to za upokorzenie dla Niej powiedzieć "Mamo, Tato - nie
będziemy ze sobą, bo..." albo w jakiż to sposób On upokorzył? :)
Zupełnie nie rozumiem, co i jak tutaj jest nienajlepsze - najpierw oboje
zadecydowali, że będą mieć ze sobą dziecko, a później Ona mówi, że On ma
sobie pójść, zatem On próbuje na Nią wpłynąć przez Jej rodziców - notabene
świadczy to w moich oczach tylko na Jego korzyść.
Nie widzisz w Jego postępowaniu już jakiejś desperacji w ratowaniu tego?
Jakiegoś szukania po omacku najlepszego wyjścia - "może akurat rozmowa z
rodzicami pomoże?" ?
| Mam pytanie, czy zrobiłbys tak swojej TZ, żeby przekonac Ja o swoje
miłosci
| i że ma z Tobą zostac ?
Wszystko zależy, na ile byłbym gotowy w ratowaniu swojego związku.
Próbowałbym może i przez "Twoją muzykę na naszej antenie" przemawiać - nie
tylko przez rodziców dziewczyny.
Nie uważam, że Ją upokorzył. Chce to ratować - tonący brzytwy się chwyta.
Zawsze uważam, że jeśli ktoś ma takie czy inne poglądy - powinien ich
umieć bronić i nie wstydzić się ich przed nikim.
| Pozdrawiam Z.Boczka i Z.Prawa i Z.Lewa
Z każdej strony dziękując za pozdrowienia również pozdrawiam :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
"Mam na ten temat inne zdanie i sądzę, ze należy to wpisać
do protokołu rozbieżności między nami" (boniedydy)
|