Data: 2004-10-15 06:29:34
Temat: Re: Czy kto? wie?
Od: "jacobs400" <p...@U...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisal w
wiadomosci news:2t8csgF1t13bsU1@uni-berlin.de...
> Na twoim miejscu porozmawialbym (to nie zart) z zona kochanka twojej zony.
> Jezeli chlopak chcial sie tylko wyzyc i nie ma zamiaru zyc z kobieta o 8
> lat
> starsza - to zakonczysz w ten sposob ten biurowy romans.
> Jezeli nie, to bedziesz mial partnerke do rozmowy ktora na pewno twoj
> problem zrozumie.
>
> Zygmunt
Oj, Zygmunt, na ten pomysl to ja juz dawno wpadlem. Poznalem przez internet
pewna polke co zna jezyk kochnka mojej zony i ona zadzwonila do niego
bezposrednio. Zapytala sie czy wie ze dzieki niemu czyjas rodzina w Polsce
bardzo cierpi, ze dzieci zostaja bez matki i wogóle odniosla sie do uczuc
wyzszych. W odpowiedzi uslyszala, ze dzieci moje i mojej zony wogóle go nie
obchodza, ze ma to w dupie i ze to jest jego wielka milosc i nic wiecej sie
nie liczy.
Ot, typowe chyba. No, ale to tylko z mojego podwórka.
Jacobs
|