Data: 2004-10-16 21:15:10
Temat: Re: Czy kto? wie?
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrówka" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cks04f$2vl$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ckrvt0$mme$1@news.onet.pl...
>
> > A my sobie o takich brudach piszemy na forum publicznym.
> > Nie wstyd Ci ?
> Ty nic nie rozumiesz.
Jestes tego pewna że nic.
> Co innego poprosic o rade,a co innego wywlekac
> wszystkie swoje prywatne sprawy.
Widzę że udało Ci znaleźć lepsze słowo niż te ohydne "brudy", brawo.
Powiedz prosze co było bardziej prywatne:
1. To że jego żona miała załamania nerwowe
2. Czy to że on zrobił coś głupiego na jakieś imprezce.
Wciąz tylko ona jest winna a Sokrates ma do zarzucenia sobie że kochał za
bardzo.
> Nie wiesz kto czyta taka grupe,nie wiesz co
> na to druga polowka.
Jak dla mnie to fakt aktywnego udziału w życiu grupy i ukrywania tego przed
swoją zoną
jest bardzo dziwny.
> Moj TZ na pewno nie bylby zadowolony gbybym o wszystkim
> tutaj opowiadala.
Wszytsko to słowo bardzo pojemne.
Osobiście jeśli pisze że zależy mi na uratowaniu związku i proszę ludzi o
rady to naturalne
wydaje mi się udzielenie dość dokładnej informacji, szczególnie wtedy gdy
pytają o
moje działania. Dziwi mnie ten upór Sokrates w wypieraniu swoich wad.
> Dlatego nie dziwie sie ze Sokrates takze o pewnych rzeczach
> nie chce pisac.
Ja też sie nie dziwię tylko uważam że ma problem z bardziej obiektywną oceną
swojego postępowania.
W jego radach na grupie pełno było porad dotyczących wsłuchiwania się w głos
partnerów,
teraz sam powinien to zrobić, niestety nie widać aby rozumiał co miała do
powiedzenia jego żona.
Magdo wyobraź sobie że mówisz swojemu TZ coś ważnego a on mówi że to
wymysły,
mówisz drugi raz a on nic.
Jacek
|