Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Czy ktoś wie? Re: Czy kto? wie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Czy kto? wie?

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Jacek" <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Czy kto? wie?
Date: Thu, 21 Oct 2004 19:26:10 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 217
Sender: q...@p...onet.pl@atz198.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <cl9duu$js$3@news.onet.pl>
References: <cktib5$j7e$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@n...onet.pl>
<cktmj4$a0u$1@nemesis.news.tpi.pl> <ckuglv$hsa$1@news.onet.pl>
<cl2rbl$6qj$1@atlantis.news.tpi.pl> <cl2t0g$d7o$1@news.onet.pl>
<cl2v69$er8$1@nemesis.news.tpi.pl> <cl30vb$r47$1@inews.gazeta.pl>
<cl32bs$f6i$1@atlantis.news.tpi.pl> <cl3da7$q58$1@inews.gazeta.pl>
<cl3eb9$66m$1@atlantis.news.tpi.pl> <cl3hq8$fb4$1@inews.gazeta.pl>
<cl43od$550$1@news.onet.pl> <2...@u...de>
<cl7k4l$5lp$1@news.onet.pl> <2...@u...de>
NNTP-Posting-Host: atz198.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1098398494 636 83.27.7.198 (21 Oct 2004 22:41:34 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 21 Oct 2004 22:41:34 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:65523
Ukryj nagłówki


Użytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisał w
wiadomości news:2tpjtdF21prf1U1@uni-berlin.de...

> Jezeli ktos uwaza, ze zwiazek z partnerem to niewola, to oczywiscie
> powinien ten zwiazek zakonczyc.

A skąd wiadomo że nie można tego zmienić?

> Problem w tym, ze zdradzajacy tego nie robi. Utrzymujac partnera w
> przeswiadczeniu ze zwiazek "jakos tam" funkcjonuje szuka sobie
> kogos nowego, z kim moglby dotychczasowego partnera opuscic.


Wyczytałem dalej o jakich przypadkach piszesz, ja osobiście nie znam
żadnego przypadku zdradzania dla zabicia czasu.

> Wsrod przypadkow ktore znam tylko ci "zdradzajacy" ktorzy
> zdradzanie traktowali jako jeden ze sposobow spedzania wolnego
> czasu i ci ktorzy zostali na lodzie probowali wrocic do
> zdradzonego partnera.

Nie znam takiego związku, pary ktore znam schodziły lub rozchodziły się bo
taka była ich
wola nie zaś dlatego że im nie wyszło z tą trzecią osobą.

> "Stary" partner nie ma szans na sklonienie
> "zdradzajacego" do powrotu jezeli temu sie z "nowym" partnerem
> uklada.

Cóż nie mam ugruntowanego zdania w takich sytuacjach. Choć wydaje mi się
że czasem ludzie potrzebują więcej czasu na zrozumienie jakie błędy
popełnili,
i dają sobie jeszcze jedną szansę.

> Wielu "zdradzonych" zdaje sobie sprawe z tego ze ta zdrada to
> nieudana proba ucieczki ich partnera. Probuja sobie z nim na nowo
> ulozyc zycie, bo lepiej miec takiego partnera niz wcale ("niechby
> pil, niechby bil, byle byl").

Jeśli robią tak jak piszesz to nic z tego nie wyjdzie. Takie postępowanie
to z jednej strony "zdradzonej" strach prowadzący do zazdrości albo
kompletnego zaufania, to ciągle zdenerwowanie i ciągłą niepewność.
Osoby które żyją ze sobą trochę czasu są w stanie rozpoznać takie odczucia
po pierwszej sylabie wypowiadanego słowa.
Ze strony tych co "zdradzają" jeśli faktycznie nic poza tym się nie zmieniło
następuje nawyk, bo i tak będzie zderwowana/y gdy powiem że faktycznie
musiałem zostać w pracy. Nie odbiore tego telefonu i cała historia powtarza
się
od nowa tyle że znacznie szybciej.


> Gdybys naprawde tak uwazal, to nie moglbys wierzyc w mozliwosc
> powrotu do zdradzonego partnera.

Oczywiście że tak uważam, to jest prawda ogólna.

> Jezeli zapas kredytu zaufania
> przed zdrada byl za maly aby podjac rozmowe, to po zdradzie jest
> jeszcze mniejszy.

I ten właśnie coś fantastycznego - siła naszej woli i możliwośći umysły nie
mają granic.
To dlatego uważam że nie można tego porównywać tej przemiany to jakiegoś
przedmiotu fizycznego. Bo ładowanie tego konta kredytowego
dzieje sie przy użyciu umysły i jego nieprawdopodobnej mocy.
Dlatego tak często piszę że wszystko może sie zdarzyć gdy dwoje ludzi
zechce tego samego w tym samym czasie.
Ja tego cudu doświadczyłem.


> Bonobos takze nie uprawiaja seksu tylko dla seksu. Pomaga im to
> podobno rozwiazywac konflikty socjalne.

Nie znam się na małpach, i mimo to że nie wierze w to że świat powstał w 7
dni
to wierzę że jakas siła wyższa miała w tym udział.
A porównanie sie do małp jest mało adekwatne jeśli chodzi o uczucia wyższe
jakim jest miłość.


> Jezeli zona kogos nie rozumie i ten ktos chce sobie tylko znalezc
> kogos do rozmowy, to dlaczego to jest kobieta i dlaczego laduje z
> nia w lozku - przeciez rozmawiac mozna takze w ubraniu :o)

Zwykle w łożku rozmawia się przed lu po tym po co do tego łożka sie weszło.
Rozmowę toczy się raczej tam z kliku powodów:
- bo nie chcę się wstać
- bo łatwiej można wrócić do tych przyjemnych rzeczy


> "Szpakowaty Pan" pisal o tym jak jego zdaniem mozna by sie
> powstrzymac od zdradzenia partnera. Napisal

> >> I wtedy należy mocno uruchomić wyobraźnię.
> Ty odpisales
> >
> > Moim zdaniem większość osób to robi, ale sprawy wymykają sie
> > kontroli.
> Zabrzmialo to tak, jakbys chcial powiedziec ze do zdrady doszlo
> "niechcaco"

W sytuacji zakochiwania sie działa sie silnie potrzeba bycia konsekwetnym
co prowadzi do dodatniego sprzeżenia zwrotnego.
(Dodatnie sprzeżenie zwrotne to taki proces w którym jakis bodziec
przyspiesza daną czynność, matematyk by powiedział że pierwsza pochodna
jest większa od zera)

Więc ta potrzeba bycia konsekwetnym wpływa tak że skoro już coś
zrobiliśmy złego to chcemy uważac się rozsądne osoby więc zanjdujemy sobie
powody dlaczego nam jest źle, a skoro jest źle to chcemy aby w tym drugim
związku
było lepiej bo w tym pierwsyzm jest źle. W efekecie coraz szybciej
gloryfikujemy
kochanka/ę a zapomnamy o żonie/mężu, u którego znajdujemy coraz więcej wad.

I tak oto bardzo pozytywna potrzeba bycia konsekwetnym wpędza nas w coś
co nam nie przychodziło do głowy.
Możemy na tym ubolewać lub nie ale tacy jesteśmy.

Oczywiście że nie nalezy tego robić, należy gasić pożary na początku,
ale jeszcze raz pytam kto z nas ma na tyle odwagi aby powiedzieć
żonie/mężowi słuchaj chyba coś za blisko mi do tej czy tamtego,
zastanówmy się nad naszym związkiem.


> Ja napisalem o tym jak zdradzajacy wyglada z boku - zapobiegliwy
> pracus, wkladajacy wiele pracy w organizacje spotkan z "nowa
> miloscia" i ukrywanie tego przed "stara miloscia".

Skoro tak dużo chcesz o tym rozmawiać zapytaj ich tych zapracowanych
jakie były początki. To o czym piszesz to jest obraz już rozkręconej spirali
zdrady.

> To na pewno nie dzieje sie "niechcaco", to nie "utrata kontroli".
> To 100% kontroli.

100% kontroli ma się wtedy gdy można przestać.

> Kiedy "zdradzajacy" cos pokielbasi lub "nowa milosc" chce wyjsc z
> ukrycia to "zdradzany" dowiaduje sie o wszystkim.

Tak oczywiście często sie zdarza ale nie zawsze.

> To mialem na
> mysli piszac "Gdy sprawy wymykaja sie spod kontroli, to partner sie
> o wszystkim dowiaduje".

Nie zawsze, choć czasem tak. Swoją drogą to objawy widać znacznie wcześniej
i padają pytania co sie stało jak tam, ale co może zrobić ten który nie
został
przyłapany do konca. Kłamie w efekcie dodaje więcej oliwy do ognia bycia
konsekwetnym,
kłamałem - zwykle nie kłamie więc chyba cos jest na rzeczy.

Zastówmy co stałoby się gdyby powiedział prawdę, zgodnie z teorią amputacji
którą głosisz związek jest już nie do uratowania, więc nic nam nie da że
zaczniemy go naprawiać
wcześniej i tak się rozpadnie.
Zgodnie z tym co wiem i wcześniej rozpoczniemy mówić o tym że czujemy się
źle
w małżeństwie tym lepiej dla związku.
Mówić jest jednak łatwo - zrobić trudniej mi się kiedyś nie udało na tyle
mocno
powiedzieć że jest mi źle, mam nadzieję że teraz potrafimy rozmawiać o
swoich
kłopotach i niedociągnieciach możliwie szybko i rzeczowo i na jeden temat,
bez
wycieczek typu jesteś dziecinny.

> A wiec jednak dla przyjemnosci :o

Życie powinno być przyjemnością.


> Na pewno jest pod wrazeniem :o)

Bagatelizujesz cóż tak jest najprościej.

> Moim zdaniem to, co "zdradzajacy" opowiada "zdradzonemu" nie ma nic
> wspolnego z prawda.

Mam dokładnie odwrotne zdanie, wtedy ma większą siłę
mówienia tego co od długiego czasu chciał powiedzieć.

Kłamie tylko w jednej sferze - jak spędził czas.

> Do takich rozmow dochodzi tylko wtedy, gdy
> zdradzajacy chce wrocic.

Wtedy jest naprawe trudno - dzieci są obarczone rozstaniem, całe otoczenie
tym przesiąka, takie poworty po rozstaniu są naprawdę trudne.
Nie wiem co sobie tacy ludzie mówią, ale myślę że gdy postanawiają
spróbować należy im pomóc. Ciężka droga przed nimi.

> Tak jak poslugiwal sie klamstwem w czasie
> popelniania zdrady, tak posluguje sie nim w czasie "wyjasniania"
> przyczyn.

Z takim nastawieniem nie da się nic odbudować.

> Moje "tworczosci" tutaj to tylko reakcja na przypisywanie winy
> "zdradzonym". Jezeli czytam teksty ktore - moim zdaniem - sa
> krzywdzace dla poszkodowanych, to reaguje.

Jeśli już bardzo chcesz to współodpowiedzialności.

> Zrzucanie winy na poszkodowanych to dosyc powszechne zjawisko i nie
> dotyczy tylko "zdradzajacych" i "zdradzonych".

Rozmawiajmy na jeden temat.

Pozdrawiam

Jacek


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
21.10 Jacek
22.10 Zygmunt Switala
22.10 Szpakowaty Pan
22.10 Zygmunt Switala
22.10 Jacek
22.10 jacobs400
22.10 Szpakowaty Pan
22.10 Ania K.
22.10 Jacek
22.10 Jacek
22.10 Jacek
23.10 Iwon\(k\)a
23.10 Szpakowaty Pan
23.10 Oasy
23.10 Iwon\(k\)a
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem