Data: 2001-03-14 15:03:04
Temat: Re: Czy ktos wie co to inteligencja?
Od: "Maciek Woźniak" <m...@g...ruch.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Może nie powinienem się wypowiadać, bo nie czytuję tej grupy i nie
zamierzam. Crosspost na pl.sci.fizyka uważam za niesłuszny. W każdym
razie IMHO mam w temacie coś do powiedzenia. Jeśli jednak ktoś chce
podjąć dyskusję to tylko na priv-a.
> Dla tego tematu _IMO_ NAJISTOTNIEJSZE jest pytanie:
> "Co to znaczy poprawnie umieć myśleć ?"
Otóż to. A tak się składa, że odpowiedź jest bardzo prosta.
Myśleć poprawnie - znaczy tak samo, jak JA (JA jest zmienną).
Jest to chyba jedyna możliwa definicja inteligencji i pojęć
pokrewnych.
Dowód: wyobraźmy sobie, że Einsteina zdradza żona.
Wszyscy wiedzą, a on nie. No nie głupek?;)
Jak to się ma do tematu sztucznej inteligencji. Wyobraźmy sobie
cholernie inteligentny komputer. Pozbawiony ambicji, więc na
nasze pytania nie odpowie dla wykazania własnej wyższości.
Pozbawiony instynktu samozachowawczego, więc na nasze
pytania nie odpowie mimo gróźb. Pozbawiony litości - możemy
sobie prosić go i błagać, a on i tak nic nie powie. No bo dlaczego
miałby? My z myślenia mamy pieniądze, sławę/poważanie, kobiety/
mężczyzn, dobre samopoczucie, czasem ujście z życiem.
Komputerom to na nic.
I co? Wyłaczymy go i zdemontujemy. I pomyślimy sobie:
był głupi i głupio skończył.
Inny niż my znaczy głupi. Taki jak my znaczy inteligentny.
Nie mówię tego z przekąsem.
|