Data: 2011-10-28 20:10:21
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> On 28 Paź, 21:40, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>> Ikselka pisze:
>>
>>> On 28 Paź, 14:20, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>>> BTW bior c pod uwag korzenie Ikselki i np fakt, ze jej ojciec by
>>>> zaanga owanym partyjniakiem
>>> I D E O W C E M.
>>> http://www.slownik-online.pl/kopalinski/31144F83CD1C
480DC12565E100667...
>>> Kimś, kto wierzył w to, co robił i robił to, w co wierzył. Wielu
>>> ludziom zrobił dobrze, miejscowość dzięki niemu zmieniła się nie do
>>> poznania pomimo paskudnych czasów dla wsi, do dziś go tam wspominają.
>>> A zawiódł się właśnie na "zaangażowanych partyjniakach"!
>>> Wypraszam sobie.
>> Uśmiechnij się! O to mi właśnie chodziło. Żeby ludzi nie wkładać do
>> brzydkich szufladek. Ojciec socjalista był ideowcem, który robił coś
>> dobrego dla ludzi, a córka chociaż wychowywana w domu bez wiary poszła
>> inną drogą. Oboje coś w życiu wygrali.
>>
>> Dlatego właśnie nie lubię treneRa. Nie lubię, bo jest zaślepiony. Klapki
>> na oczy i wio!
>
> Nie jest zaślepiony. Cenię i rozumiem jego zdanie, choć niby ma mnie w
> KF. To WY go nie rozumiecie, tak jak mnie 3-)
Łał. No to ja mam opad rąk i innych członków, bo ludzi nie definiuję wg
poglądów politycznych ich rodziców, ani nawet ich własnych. Definiuję
ludzi wg tego, co myślą, mówią i robią w życiu w ogóle.
A przede wszystkim robią, bo po czynach ich poznacie.
--
Paulinka
|