Data: 2011-10-30 11:27:20
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-10-30 10:51, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Paradoks tej całej sytuacji tkwi również w tym, że jak się tak
> rozglądam, to właściwie na tej grupie nie widzę kłamców.
> Wszystkie osoby na tej grupie, w szczególności te, które
> wchodza z Tobą w konflikty, są również, w przybliżeniu
> 'ideowo prawdomówne'. A więc, pomimo tego, że obie strony
> oferują 'czystą prawdę', to obie mają również dość silne
> poczucie fałszu po drugiej stronie. Trudno, żeby było
> inaczej, kiedy 'prawda o sukcesie' jest mylona z
> 'prawdą o porażce'.
Może to dlatego, że moja prawda jest mojsza niż Twojsza.
>> Na przykład Ty okresowo żółkniesz i czerwieniejesz... Czyżby coś ze
>> zdrowiem?
> Starzeję się :)
> Czerwień do ogień, kolor pożądania, prowokacji seksualnej,
> silnych, instynktownych afektów. Kolor mnie młodszego.
> Żółty to kolor ziemi, większego spokoju, instynktów okiełznanych.
> Nie używam nicka redart już od bardzo dawna - mimo to, co ciekawe,
> niektóre osoby wolą czerwień - tak jakby czuły ze mną lepszy
> kontakt na płaszczyźnie emocji nieokiełznanych. Wolą mnie widzieć
> w postaci prowokującej.
Jak się zrobisz szarobrązowym dziadygą, przestanę się do Ciebie odzywać.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
|