« poprzedni wątek | następny wątek » |
511. Data: 2011-10-31 21:47:13
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:39:21 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:07:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>
>>>> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze. Jak już
>>>> być dobrym, to czemu tylko dziś.
>>> Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
>>> etc,. w trakcie roku.
>>
>> Można spotkawszy jakieś dziecko parę trufli mu do kieszeni wcisnąć. Jak
>> spragnione.
>
> A potem oskarżenie o pedofilię i w następstwie kazamaty.
> No to już wiesz jaki Jarek i ekipa mają plan na dobrodziejów. Bo
> establishment daje trufle po kryjomu.
No ale dawaj jawnie!
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
512. Data: 2011-10-31 21:51:34
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?W dniu 2011-10-31 22:39, Paulinka pisze:
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:07:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>
>>>> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze.
>>>> Jak już
>>>> być dobrym, to czemu tylko dziś.
>>> Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
>>> etc,. w trakcie roku.
>>
>> Można spotkawszy jakieś dziecko parę trufli mu do kieszeni wcisnąć. Jak
>> spragnione.
>
> A potem oskarżenie o pedofilię i w następstwie kazamaty.
> No to już wiesz jaki Jarek i ekipa mają plan na dobrodziejów. Bo
> establishment daje trufle po kryjomu.
>
Spragnionemu to bym raczej wody dała.
/przypuszczam, że XL do mnie tam coś pląsa, więc odpowiadam/
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
513. Data: 2011-10-31 21:59:53
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:51:34 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-10-31 22:39, Paulinka pisze:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:07:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze.
>>>>> Jak już
>>>>> być dobrym, to czemu tylko dziś.
>>>> Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
>>>> etc,. w trakcie roku.
>>>
>>> Można spotkawszy jakieś dziecko parę trufli mu do kieszeni wcisnąć. Jak
>>> spragnione.
>>
>> A potem oskarżenie o pedofilię i w następstwie kazamaty.
>> No to już wiesz jaki Jarek i ekipa mają plan na dobrodziejów. Bo
>> establishment daje trufle po kryjomu.
>>
>
> Spragnionemu to bym raczej wody dała.
>
> /przypuszczam, że XL do mnie tam coś pląsa, więc odpowiadam/
>
Spragnionym można być wielu rzeczy... nie tylko wody.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
514. Data: 2011-10-31 22:09:24
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?W dniu 2011-10-31 19:49, Paulinka pisze:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-10-31 14:45, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-10-31 09:25, michał pisze:
>>>
>>>> Tracę kontakt z młodzieżą. Niedobrze! :)
>>>
>>> No przecież masz tej młodzieży pod dostatkiem :)
>>> Moja właśnie poszła straszyć :D
>>
>> Do nas zapukała po południu gromadka nieduża. Do nowego roku jeszcze
>> dwa miesiące, więc raczej nie po kolędzie. Sądząc po ich wieku tekstu
>> o suchym chlebie raczej by nie zrozumiały. Na szczęście przebraliśmy
>> się za tradycyjną polską rodzinę, więc uciekły z wrzaskiem.
>
> O to widać szerzej zakrojona akcja. Do nas też dzisiaj zapukała jakaś
> wesoło poprzebierana gromadka.
> Spojrzałam przez judasza. Michał mnie pyta:
> M : Mamo kto to?
> Ja: Dzieciaki zbierają cukierki.
> M: Nie otwieraj. Dziadek powiedział, że to chore amerykańskie święto.
Przez chwilę pomyślałem, czy to możliwe, że Michała dziadek to mój zięć?!...
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
515. Data: 2011-10-31 22:12:44
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?W dniu 2011-10-31 22:34, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:07:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>
>>> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze. Jak już
>>> być dobrym, to czemu tylko dziś.
>>
>> Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
>> etc,. w trakcie roku.
>
> Można spotkawszy jakieś dziecko parę trufli mu do kieszeni wcisnąć. Jak
> spragnione.
Wtedy jego matka prokuraturę musi powiadomić.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
516. Data: 2011-10-31 22:17:28
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?Dnia Mon, 31 Oct 2011 23:12:44 +0100, michał napisał(a):
> W dniu 2011-10-31 22:34, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:07:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>
>>>> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze. Jak już
>>>> być dobrym, to czemu tylko dziś.
>>>
>>> Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
>>> etc,. w trakcie roku.
>>
>> Można spotkawszy jakieś dziecko parę trufli mu do kieszeni wcisnąć. Jak
>> spragnione.
>
> Wtedy jego matka prokuraturę musi powiadomić.
Ja powiadomię, jak matki nadal będą wyganiać dzieciaki z domu na żebry i to
po zmroku, żeby obcym ludziom do domów wlaziły bez opieki. Wtedy im dzieci
zabiorą.
:->
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
517. Data: 2011-10-31 22:37:18
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?W dniu 2011-10-31 23:17, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 31 Oct 2011 23:12:44 +0100, michał napisał(a):
>
>> W dniu 2011-10-31 22:34, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:07:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>
>>>>> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze. Jak już
>>>>> być dobrym, to czemu tylko dziś.
>>>>
>>>> Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
>>>> etc,. w trakcie roku.
>>>
>>> Można spotkawszy jakieś dziecko parę trufli mu do kieszeni wcisnąć. Jak
>>> spragnione.
>>
>> Wtedy jego matka prokuraturę musi powiadomić.
>
> Ja powiadomię, jak matki nadal będą wyganiać dzieciaki z domu na żebry i to
> po zmroku, żeby obcym ludziom do domów wlaziły bez opieki. Wtedy im dzieci
> zabiorą.
> :->
Ciekawe po co mieliby zabierać. Opinię chcesz sobie zepsuć w gminie? :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
518. Data: 2011-10-31 23:40:10
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?Dnia Mon, 31 Oct 2011 23:37:18 +0100, michał napisał(a):
> W dniu 2011-10-31 23:17, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 31 Oct 2011 23:12:44 +0100, michał napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-10-31 22:34, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 31 Oct 2011 22:07:43 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze. Jak już
>>>>>> być dobrym, to czemu tylko dziś.
>>>>>
>>>>> Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
>>>>> etc,. w trakcie roku.
>>>>
>>>> Można spotkawszy jakieś dziecko parę trufli mu do kieszeni wcisnąć. Jak
>>>> spragnione.
>>>
>>> Wtedy jego matka prokuraturę musi powiadomić.
>>
>> Ja powiadomię, jak matki nadal będą wyganiać dzieciaki z domu na żebry i to
>> po zmroku, żeby obcym ludziom do domów wlaziły bez opieki. Wtedy im dzieci
>> zabiorą.
>>:->
>
> Ciekawe po co mieliby zabierać.
Dla rodzin zastępczych. Ustawa każe. Myślisz, że tylko te smutne każe
zabierać? //vide sprawa Nikoli
> Opinię chcesz sobie zepsuć w gminie? :)
Wszystko dla dobra dzieci!
:-/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
519. Data: 2011-11-01 05:38:57
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?W dniu 2011-10-31 19:41, Qrczak pisze:
>>> Tracę kontakt z młodzieżą. Niedobrze! :)
>>
>> No przecież masz tej młodzieży pod dostatkiem :)
>> Moja właśnie poszła straszyć :D
>
> Do nas zapukała po południu gromadka nieduża. Do nowego roku jeszcze dwa
> miesiące, więc raczej nie po kolędzie. Sądząc po ich wieku tekstu o
> suchym chlebie raczej by nie zrozumiały. Na szczęście przebraliśmy się
> za tradycyjną polską rodzinę, więc uciekły z wrzaskiem.
:) Młoda wracając z odprowadzania koleżanki opowiadała, jak to dzieci na
podwórku pytały "a czemu wyście dostały słodycze, a my nie?". Dzieci nie
wykazały inwencji, a moje (chwilowo) cztery młodzieże Wyglądały czadowo.
A wieczorem odbył się marsz halloweenowy, eskortowany przez radiowozy.
Strasznie się darli jego uczestnicy, jak zarzynani :)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
520. Data: 2011-11-01 05:44:27
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?W dniu 2011-10-31 23:17, Ikselka pisze:
>>>>> Cukierki możesz rozdawac i bez okazji. I niekoniecznie najtańsze. Jak już
>>>>> być dobrym, to czemu tylko dziś.
>>>>
>>>> Hmm rzadko się zdarza, żeby dzieci przychodziły po Michałki, Trufle
>>>> etc,. w trakcie roku.
>>>
>>> Można spotkawszy jakieś dziecko parę trufli mu do kieszeni wcisnąć. Jak
>>> spragnione.
>>
>> Wtedy jego matka prokuraturę musi powiadomić.
>
> Ja powiadomię, jak matki nadal będą wyganiać dzieciaki z domu na żebry i to
> po zmroku, żeby obcym ludziom do domów wlaziły bez opieki. Wtedy im dzieci
> zabiorą.
> :->
Myślisz, że ktoś wpuściłby gromadkę nastolatek DO DOMU? Przecież to nie
wnuczek sąsiadki potrzebujący długopisu, żeby napisać kartkę do babci i
przy okazji okradający kogo się da :>
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |