« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2002-07-31 10:00:42
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)
Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...
> [ciach]
>
> A więc jednak nie Miłość ===>> Ślub
>
> a
>
> Myślenie o rozwodzie =====>> Ślub
>
> cbdu (Co Było Do Udowodnienia) ;-))
>
> Też tak zawsze myślałem
Trochę generalizujesz. Weź pod uwagę, że nie wszystkie kobiety są samotnymi
matkami, a nawet nie wszystkie samotne matki muszą myśleć tak samo. Moje
poglądy wcale nie są reprezentatywne :-))
Kiedy wychodziłam za mąż absolutnie nie myślałam o rozwodzie... W tamtym
czasie ślub był właśnie dla mnie zwieńczeniem miłości (wcześniej
mieszkaliśmy razem, więc nie chodziło o sprawy formalne; oszczędności na
podatkach też nie było, bo oboje byliśmy w najniższym progu).
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2002-07-31 21:41:23
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)Osoba znana jako Qwax zapodała:
> [ciach]
>> Np.: pyta sie czasami, niby mnie, niby "w powietrze":
>> - A co bedzie jesli kiedys Ci sie odwidzi i nas zostawisz...?
>
> "A myślisz, że papierek od czegoś ochroni?"
IMHO po takiej odpowiedzi Patrycja nabrałaby pewności, że arbi nie traktuje
jej zbyt poważnie.
Weź pod uwagę jej poprzednie przejścia, ona musi odzyskać zaufanie do
facetów.
Ja tam po takiej uwadze dałabym sobie spokój z gościem, bo niby po co
mampchać się w związek, skoro on nie wyklucza, że "papierek mnie nie
ochroni"
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2002-08-02 05:40:35
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)> > [ciach]
> >> Np.: pyta sie czasami, niby mnie, niby "w powietrze":
> >> - A co bedzie jesli kiedys Ci sie odwidzi i nas zostawisz...?
> >
> > "A myślisz, że papierek od czegoś ochroni?"
>
> IMHO po takiej odpowiedzi Patrycja nabrałaby pewności, że arbi nie
traktuje
> jej zbyt poważnie.
> Weź pod uwagę jej poprzednie przejścia, ona musi odzyskać zaufanie
do
> facetów.
> Ja tam po takiej uwadze dałabym sobie spokój z gościem, bo niby po
co
> mampchać się w związek, skoro on nie wyklucza, że "papierek mnie nie
> ochroni"
> --
Ja odpuściłbym wcześniej - jeżeli Kobieta nie ufa słowu danemu jej a
ufa papierkowi to niech sobie kupi dużo papieru toaletowego i fu ufa
;-///
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2002-08-02 05:47:16
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)Qwax <...@...q> w artykule news:31056-1028266655@213.17.138.62 napisał...
> > Ja tam po takiej uwadze dałabym sobie spokój z gościem, bo niby po
> > co mampchać się w związek, skoro on nie wyklucza, że "papierek mnie
> > nie ochroni"
> Ja odpuściłbym wcześniej - jeżeli Kobieta nie ufa słowu danemu jej a
> ufa papierkowi to niech sobie kupi dużo papieru toaletowego i fu ufa
> ;-///
Przesadzacie. Może Patrycja woli być "rozwódką" niż "panną z dzieckiem".
Ja wolę :) Krótsze i ładniej brzmi ;)
Olka
--
**/|_/|*******************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ *
* http://www.olka.zis.com.pl *********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2002-08-02 06:01:20
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)> > > Ja tam po takiej uwadze dałabym sobie spokój z gościem, bo niby
po
> > > co mampchać się w związek, skoro on nie wyklucza, że "papierek
mnie
> > > nie ochroni"
> > Ja odpuściłbym wcześniej - jeżeli Kobieta nie ufa słowu danemu jej
a
> > ufa papierkowi to niech sobie kupi dużo papieru toaletowego i fu
ufa
> > ;-///
>
> Przesadzacie. Może Patrycja woli być "rozwódką" niż "panną z
dzieckiem".
> Ja wolę :) Krótsze i ładniej brzmi ;)
>
Jest jeszcze jedno dłuższe "kobieta niezależna" - i to mi się
najbardziej podoba - nie jestem aż tak oszczędny by oszczędzać na
słowach - zawsze bardziej mi się podobało srebro niż złoto.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2002-08-02 06:03:23
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)Qwax <...@...q> w artykule news:1764-1028267901@213.17.138.62 napisał...
> > Przesadzacie. Może Patrycja woli być "rozwódką" niż "panną z
> > dzieckiem".
> > Ja wolę :) Krótsze i ładniej brzmi ;)
> >
> Jest jeszcze jedno dłuższe "kobieta niezależna" - i to mi się
> najbardziej podoba - nie jestem aż tak oszczędny by oszczędzać na
> słowach - zawsze bardziej mi się podobało srebro niż złoto.
Aby być kobietą niezależną można być panną, mężatką, wdową lub
rozwódką, bez różnicy. Natomiast nie należy mieć dziecka, bo od
niego jest się uzależnioną baj defolt.
Olka
--
**/|_/|*******************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ *
* http://www.olka.zis.com.pl *********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2002-08-02 06:21:16
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)>
> > > Przesadzacie. Może Patrycja woli być "rozwódką" niż "panną z
> > > dzieckiem".
> > > Ja wolę :) Krótsze i ładniej brzmi ;)
> > >
> > Jest jeszcze jedno dłuższe "kobieta niezależna" - i to mi się
> > najbardziej podoba - nie jestem aż tak oszczędny by oszczędzać na
> > słowach - zawsze bardziej mi się podobało srebro niż złoto.
>
> Aby być kobietą niezależną można być panną, mężatką, wdową lub
> rozwódką, bez różnicy. Natomiast nie należy mieć dziecka, bo od
> niego jest się uzależnioną baj defolt.
>
No to przedłużymy opis "kobieta niezależna samotnie wychowująca
dziecko"
A propos "uzależnienia" - to można być:
- uzależnionym jak od jedzenia i picia
lub też:
- uzależnionym jak od narkotyków, papierosów czy wódki.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2002-08-02 06:26:28
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)Qwax <...@...q> w artykule news:4592-1028269096@213.17.138.62 napisał...
> No to przedłużymy opis "kobieta niezależna samotnie wychowująca
> dziecko"
>
> A propos "uzależnienia" - to można być:
>
> - uzależnionym jak od jedzenia i picia
A co powiesz na "uzależniona jak od oddychania" ? :)
Bo mniej więcej o to chodzi. Konkretnie o to, że mając nieletnie
dziecko trzeba je _zawsze_ brać pod uwagę przy robieniu własnych planów.
Olka
--
**/|_/|*******************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ *
* http://www.olka.zis.com.pl *********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2002-08-02 06:36:51
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)>
> > No to przedłużymy opis "kobieta niezależna samotnie wychowująca
> > dziecko"
> >
> > A propos "uzależnienia" - to można być:
> >
> > - uzależnionym jak od jedzenia i picia
>
> A co powiesz na "uzależniona jak od oddychania" ? :)
> Bo mniej więcej o to chodzi. Konkretnie o to, że mając nieletnie
> dziecko trzeba je _zawsze_ brać pod uwagę przy robieniu własnych
planów.
>
Nic nie powiem. Po prostu "uzależnienia" od jedzenia, picia,
oddychania, dziecka, TŻ - nie nazywam uzależnieniem.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2002-08-02 06:43:55
Temat: Re: Czy moge sie oswiadczyc? (Troche dlugie)Qwax <...@...q> w artykule news:7002-1028270030@213.17.138.62 napisał...
> Nic nie powiem. Po prostu "uzależnienia" od jedzenia, picia,
> oddychania, dziecka, TŻ - nie nazywam uzależnieniem.
Możemy się zgodzić na "zależność" a nie "uzależnienie" :)
Olka(a teraz zmykam trochę popracować :))
--
**/|_/|*******************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ *
* http://www.olka.zis.com.pl *********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |