Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.t
pinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Kropelka" <k...@n...serwery.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Czy nasze małżeństwo ma szansę?
Date: Sat, 17 Apr 2004 10:05:23 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <c5qogu$584$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c5pib4$l4v$1@inews.gazeta.pl>
<s...@p...icsr.agh.edu.pl>
<c5qlkf$l8n$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: aez10.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1082189151 5380 83.16.129.10 (17 Apr 2004 08:05:51 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 17 Apr 2004 08:05:51 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:56739
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ania" <a...@v...pl> napisał w wiadomości
news:c5qlkf$l8n$1@inews.gazeta.pl...
> Bardzo proszę o opinie szczególnie panów. Chciałabym wiedzieć co Wy
myślicie
> i czujecie kochając dwie kobiety. Mąż twierdzi,że mnie kocha, że jestem
dla
> niego ważniejsza i chce być ze mną. Mówi, że odkocha się w tamtej kobiecie
> (ona ma też dziecko i męża) i że zerwie tamtą znajomość. Ale czy tak na
> zawołanie można się odkochać? I czy faktycznie wszystko może być normalne,
> takie jak powinno być. Może jego zapewnienia wynikają z mego
nienajlepszego
> stanu psychcznego. Jestem załamana. Zycie w jednej chwili straciło dla
mnie
> sens.
Nie jestem facetem ale mialam bardzo podobne doswiadczenia. I udalo sie. Moj
TZ "oduroczyl" sie (bo miloscia tego nazwac na pewno nie mozna) w tamtej
kobiecie a nasz zwiazek rozkwitl na nowo. Co wiecej uwazam to doswiadczenie
mimo wszystko za pozytywne- jestesmy tylko ludzmi i popelniamy bledy, ale
teraz On wie jakich pulapek ma unikac i czego sie wystrzegac zeby do takiej
sytuacji ponownie nie dopuscic.
Minal prawie rok od tego zdarzenia, moje blizny sie zagoily- wybaczylam i
ciesze sie ze nadal mam go przy sobie.
Tak wiec moja rada jest taka- walczyc, nie poddawac sie plus dac mu czas.
Oczywiscie nie jest to latwe dlatego szczerze zycze powodzenia i sily
> --
> Ania
Kropelka
|