Data: 2004-04-18 12:17:58
Temat: Re: Czy nasze małżeństwo ma szansę?
Od: "marcin" <e...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "e-mailetk@" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c5tqtf$d0n$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> ... a skąd wiesz co on ma. Może właśnie nie ma ani jednego miłego słowa na
> co dzień, może jest stale krytykowany i poniżany. Czasami jest tak ze po
> ślubie ludzie rozmawiają już tylko o zakupach, pieniądzach i o tym kto kupił
> sobie jaki samochód, kto się wybudował itd. dlatego trudno oprzeć się
> pokusie aby przeczytać jakieś miłe słowo.
>
> e-mailetka
ja uwazam, ze trzeba byc konsekwentnym i
probowac rozwiazywac problemy a nie od nich uciekac
do obcych kobiet w necie. Znajomosc znajomoscia ale
ale bez przesady. Co mam namysli? Otoz jest zona i dziecko,
krotko po slubie, wiec moze sie postarac i popracowac nad
rodzinna atmosfera zamaist w tajemnicy przed zona pisywac obcym
kobietom, ze jak to mi zle, jaki ja biedny, czy "jestes moim promyczkiem",
dziecinada straszna. A jak mu tak zle to niech odejdzie, szacunek i
uczciwe traktowanie sie chyba nalezy partnerowi.
Skoro byl na tyle dorosly zeby sie pobrac i miec dziecko
to nich teraz dalej sie zachowuje jak osoba odpowiedzialna.
Moze sobie pisywac, przyjaznic sie ale nich o tym powie zonie,
uczciwosc tego wymaga.
pozdrawiam
marcin
|