Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!plix.pl!newsfeed1.plix
.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!postnews.google.com!s16g2000vbp.googlegroups.com
!not-for-mail
From: i...@g...pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć
w trumienkach?
Date: Sat, 9 May 2009 11:09:05 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 103
Message-ID: <8...@s...googlegroups.com>
References: <0...@q...googlegroups.com>
<gu1fnc$e06$1@news.onet.pl>
<a...@t...googlegroups.com>
<0...@l...googlegroups.com>
<7...@j...googlegroups.com>
<gu1sl2$ri$1@inews.gazeta.pl>
<1...@b...googlegroups.com>
<c...@o...googlegroups.com>
<9...@o...googlegroups.com>
<0...@o...googlegroups.com>
<9...@z...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 83.28.230.88
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1241892545 28655 127.0.0.1 (9 May 2009 18:09:05 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sat, 9 May 2009 18:09:05 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: s16g2000vbp.googlegroups.com; posting-host=83.28.230.88;
posting-account=N1s5fQoAAADh79ikLaZl6sk75TRnxCdW
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; pl; rv:1.8.1.13)
Gecko/20080311 Firefox/2.0.0.13 (.NET CLR
3.5.30729),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:455768
Ukryj nagłówki
On 9 Maj, 19:53, glob <r...@g...com> wrote:
> i...@g...pl napisał(a):> On 9 Maj, 14:17, glob <r...@g...com>
wrote:
> > > i...@g...pl napisał(a):> On 8 Maj, 20:40, glob
<r...@g...com> wrote:
> > > > (...)
> > > > Internet. Tak. TO jest właśnie twój jedyny punkt odniesienia, bo "w
> > > > rzeczywistości" to ty w ogóle ludzi nie spotykasz, poza norrrrrmalnymi
> > > > bandytami, jak wiadomo :->>>
>
> > > Trochę się alienuje,masz rację.
>
> > Nie nazywaj szumnie alienacją tego, co jest zwykłą, w najlepszym
> > wypadku wynikającą z niedostosowania, izolacją. Ja mówiłam o izolacji.
>
> Mam po prostu taką potrzebę,poprzebywać sam ze sobą,bo jak zadługo
> przebywam z ludzmi,uczę się oczywiście,ale zaczynam też pleść
> farmazony jakieś zupełnie oderwane.I wtenczas patrze się na siebie z
> zupełnym zdziwieniem.
To własnie twoje "stadne zadęcie". Twoje własne i tylko twoje
doświadczenie. Więc nie mów za innych, lecz za siebie.
> Ale może i dobrze zauważasz,że jestem kaleką,
Niedostosowanie to nie kalectwo - nie wkładaj w moje usta, czego nie
powiedziałam. Słowo "kaleka" ma u ciebie na celu wzbudzenie
politowania, sugeruje powinność dawania forów - umiejętnie jedziesz na
słowach. A jesteś po prostu niedostosowany - czyli nie spełniasz norm
z własnej, niczyjej innej, winy.
> bo szukam kalectwa ,by
> wyodrębnić się z tego co zastane
A to tak: szukasz kalectwa, chciałbyś, aby cię uznano za kalekę, aby
mieć fory w tym, co zastane, by dzięki tym forom łatwiej się z tego
"wyodrębnić", depcząc wszystko, co na to pozwala.
> i współpracować z żywiołami jeszcze
> nadchodzącymi.Bo tylko chory wie czym jest zdrowie.
Znowu te łzawe jęki: jaki chory?? Nie jesteś chory, lecz podłączając
się pod chorobę żerujesz na ludzkich emocjach, korzystając w "zastanym
świecie" z tego, że chorych się tu hołubi, ustępuje im i pozwala na
więcej niż zdrowym. Wykorzystujesz przebiegle te "zastane" normy,
akceptujesz je tylko chwilowo, dla interesu własnego, byle tylko się
wydobyć ponad nie - w swoim oczywiście pojęciu, z choroby/izolacji
wybić się na alienację :->
>
>
>
> > > Ale z tym nawiedzeniem,to nie tylko o religie mi chodziło,ale o to
> > > stadne zadęcie ,ludzie maniacko wprost się powielają.Ale mogę się
> > > mylić.;-)
>
> > No, nie mylisz się: powielają się, nawet dosłownie - replikacja genowa
> > jest silniejsza niż jakiekolwiek stadne zadęcie. Dlatego np geny
> > pedałów i lesbijek to, o piękny paradoksie, jedyna broń przeciw nim
> > samym - gdzie ni ma dzieci, tam i populacja homo się zmniejsza, a
> > dzieci mają ze sobą, dzięki Bogu, tylko heteroseksualni.
>
> Usprawiedliwiasz swoje lęki ,tym iż się nie rozmażają,bo są od
> początku i będą,gdyż odmienność będzie powoływana w każdym
> pokoleniu,wygląda na to,że jest niezbędna.
> I nie o genetyczne powielanie mi chodziło,ale mentalne,kulturowe.
Wiem. Ale na szczęście to genetyka zrobi to, czego ty nie bierzesz pod
uwagę, bo to ona jest siła i ja dlatego tylko ją zauważam jako czynnik
sprawczy.
> Tak jak ze sztuką ze zmarłymi,ten odmieniec nas informuje swoją
> odmiennością,
> że gdzieś się zagubiliśmy i rządzi nami mechanizm.Zestawiać rzeczy w
> taki sposób,by nas informowały,że nasze prawdy to jedynie półprawdy.
To ty tego dotąd nie wiedziałeś??? To przez tę twoją izolację.
Mądry człowiek sam z siebie wie, że nie istnieje prawda absolutna. Ty
potrzebujesz spreparowanego truchła, aby to zrozumieć.
Ale chociaż nie ma absolutu, istnieją miejscowe/czasowe/grupowe
umowy=normy, które wobec braku absolutnej prawdy rozświetlają ludziom
labirynt dróg moralności.
|