Data: 2009-05-12 13:03:55
Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 12 Maj, 12:31, michał <6...@g...pl> wrote:
> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości:
>
>
>
> > Połóż się wygodnie, odpręż zmęczone członki i kręgosłup, zamknij oczy
> > (jak ja za chwilę na leżaczku - słońce wyszło i się już wysmarowałam
> > masełkiem kakaowym do opalania).
> > Pomyśl teraz o przyjemnych rzeczach. Zaczerpnij kilka głębokich
> > oddechów. Cisza wokoło, wolna od odgłosów cywilizacji, dzwoni w
> > uszach, tylko łąka obok śpiewa milionami owadzich odgłosów - taki
> > podkład pod tę ciszę; po deszczu powietrze jest pełne zapachów, aż
> > kręci w nozdrzach...
> > Podmuch ciepłego wiatru gładzi Twój brzuch i twarz, włosy zarzuca na
> > oczy figując z nimi pomimo, że je usiłowałaś związać w koński ogon -
> > wokól czoła jednak czasem niesforne.
> > Czujesz to?
> > .
> > .
> > .
> > .
> > .
> > A teraz spróbuj sobie powyobrażać następne przyjemne rzeczy: rynek
> > pracy to pojęcie abstrakcyjne, odpłynął gdzieś daleko ponad 10 lat
> > temu, nie musisz składać już nigdy w życiu żadnego CV w ręce żadnego
> > jełopa za biurkiem, twój pracodawca cię poważa i nie ma zamiaru Cię
> > zwalniać, ba, jest twoim wspólnikiem, ba - kochającym mężem. Wszystko
> > idzie dobrze i nie zanosi się na to, aby miało się pogorszyć. "Czarne
> > dziury w karierze" to tylko daleka zmora, trapiąca jedynie nie
> > spełnionych zawodowo i życiowo ludzi, którzy nigdy w życiu nie byli
> > przez nikogo należycie docenieni i mają świadomość, że prędzej czy
> > później trafią w jedną z nich...
> > A teraz otwórz oczy.
> > Pa, krasnoludku.
> > :-)
>
> A os spodu pod głową płótno leżaczka najpierw wilgotnieje, potem
> widoczna się staje rosnąca mokra kolorowa plama. Wreszcie barwny płyn
> zbiera się w najniższym położeniu zmienionego materiału i zaczyna kapać
> gęstymi oleistymi kroplami tworząc na posadzce mieniącą się tęczową
> kałużę...
> Co to może być, do diaska?! Wygląda to na jakiś horror!
To twoje marzenia. Spływają po mnie jak po gęsi.
> Czyżby właśnie z tego tego wypływało wszystko, co ludzkie?... Jeśli tak,
> to co zostaje po drugiej stronie płótna? =:o
Jak to co? - to, czego nigdy nie zaznałeś z samej natury rzeczy.
Pa, dziubasku. Lecz swój uwiąd.
|