Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 364


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2009-05-12 08:38:48

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Saulo" napisał:
>
>>> Zazdroszczę ludziom, którzy nie mają dzieci ;P
>> Ale przecież Twoje dziecko jest już w miarę duże?
>
> Ale jeszcze samo nie jeździ pociągiem :)

A moje jeździ. Samo. Pociągiem. Wcześnie rano zazwyczaj. Po podłodze

Qra, możemy się zamienić, jak uważasz, że tak lepiej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2009-05-12 08:39:28

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Aicha <b...@t...ja> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Qrczak" napisał:
>
>>> Ile Ty potrzebujesz snu?
>> Nie ma seksu, nie ma spania.
>
> Auuuaaaaaaaaa!!!!!! :D

No nie ciesz się tak, nie ciesz.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2009-05-12 09:05:08

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 11 Maj, 22:48, "bazyli4" <b...@o...pl> wrote:
> Użytkownik <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:196ff2de-d70c-4fd6-b20d-c0dba1c507f4@
21g2000vbk.googlegroups.com...
>
> > A paskudne realia są takie, że klamka, sprawczyni twoich marzeń, w
> > twojej kieszeni może się i pałęta (odźwiernym być to nic złego),
> > tymczasem ja w ogrodzie (swoim) urzęduję ile i kiedy chcę, ty
> > natomiast zależysz od tego, co z tego ogrodu zanoszę w imieniu męża do
> > ZUS... Tak, że może kiedyś skorzystam samodzielnie z twojej klamki, a
> > stanie się to być może niedługo - każdy obywatel może przecież wykupić
> > długi i nawet wtedy może sam klamki wymienić, łącznie z odźwiernymi.
>
> Przykro mi. Paskuden realia są takie, że jak otworzysz oczy to może
> przestaniesz wierzyć w swoje brednie.

Wystarczy mi, że mam wgląd w finanse służby zdrówka. I brednie ciałem
się stają.

> Niestety, nie zależę od tych nędznych
> groszy, które wrzucasz w system i nie mam długów wraz ze swoim zakładem ;o)


Tak Ci powiedziano? - czyli realnie jesteśmy po przeciwnej stronie
klamki :-DDD


> Jak zwykle Twoje chcenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością...


O swoim nie mówisz - symptomatyczne. Tyle ma wspólnego z
rzeczywistością, co ja z "twoją" klamką. Dokładnie.

>
> Pzdr
> Paweł
>
> PS Samodzielnie nie będziesz w stanie skorzystać z mojej klamki, chyba że to
> bedzie baaaardzo długa kuracja... wtedy może pozwolę potrzymać... przez
> chwilę....

Każ potrzymać temu, co się pierwszy nawinie rano. Pewnikiem żona... Ja
spokojnie poczekam na swoją kolej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2009-05-12 09:40:54

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 11 Maj, 23:08, Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> wrote:

> i...@g...pl pisze:
> (...)
> > Bo jest wybitnie głupie. Nie odpowiadam na głupie pytania, aby nie być
> > potem posądzoną o nakręcanie flejmów :->
>
> Pytanie jest konkretne i normalne. Tylko Ty nie potrafisz na nie
> odpowiedzieć.

Nie mam ochoty. To różnica. Od dawna robię tylko to, na co MAM ochotę.
Dlatego mogę powiedzieć, że moje życie polega tylko na rozrywce.
Przewrotne, prawda?


> (...)Szwy Ci puszczają XL. Tracisz resztki kultury i wychodzi prawdziwe
> szydło z worka. Nie krępuj się, napisz wprost, po co używać eufemizmów i
> krasnali.

Chcesz więcej? - a to już musisz sobie sama, we własnym domyśle
załatwić. Moje szwy jeszcze są mocne. A i leniwa jestem okrutnie...
:-)


> >> Zdarzało się, że rekrutowałam pracowników.
>
> > Do cyrku?
> > :-)
>
> Nie, ale jakbym zmieniła profesję, to będę o Tobie pamiętać.


I bez tego będziesz :-)


> >> Odpadłabyś w przedbiegach.
>
> > Jeżeli, to jedynie ze śmiechu :-DDD
>
> Przypuszczam, że czytając Twoje CV umarłabym ze śmiechu. Niestety nie
> zostałabyś zaproszona na rozmowę. Kobieta z taką czarną dziura w
> karierze zawodowej, o ile u Ciebie o jakiejkolwiek karierze można mówić,
> jest na rynku pracy nikim.

Połóż się wygodnie, odpręż zmęczone członki i kręgosłup, zamknij oczy
(jak ja za chwilę na leżaczku - słońce wyszło i się już wysmarowałam
masełkiem kakaowym do opalania).
Pomyśl teraz o przyjemnych rzeczach. Zaczerpnij kilka głębokich
oddechów. Cisza wokoło, wolna od odgłosów cywilizacji, dzwoni w
uszach, tylko łąka obok śpiewa milionami owadzich odgłosów - taki
podkład pod tę ciszę; po deszczu powietrze jest pełne zapachów, aż
kręci w nozdrzach...
Podmuch ciepłego wiatru gładzi Twój brzuch i twarz, włosy zarzuca na
oczy figując z nimi pomimo, że je usiłowałaś związać w koński ogon -
wokól czoła jednak czasem niesforne.
Czujesz to?
.
.
.
.
.
A teraz spróbuj sobie powyobrażać następne przyjemne rzeczy: rynek
pracy to pojęcie abstrakcyjne, odpłynął gdzieś daleko ponad 10 lat
temu, nie musisz składać już nigdy w życiu żadnego CV w ręce żadnego
jełopa za biurkiem, twój pracodawca cię poważa i nie ma zamiaru Cię
zwalniać, ba, jest twoim wspólnikiem, ba - kochającym mężem. Wszystko
idzie dobrze i nie zanosi się na to, aby miało się pogorszyć. "Czarne
dziury w karierze" to tylko daleka zmora, trapiąca jedynie nie
spełnionych zawodowo i życiowo ludzi, którzy nigdy w życiu nie byli
przez nikogo należycie docenieni i mają świadomość, że prędzej czy
później trafią w jedną z nich...

A teraz otwórz oczy.

Pa, krasnoludku.
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2009-05-12 09:50:31

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <i...@g...pl>
news:bad280b0-773f-4cc0-ab14-e046fd6e7961@j12g2000vb
l.googlegroups.com

[...]
> Połóż się wygodnie, odpręż zmęczone członki i kręgosłup, zamknij oczy
> (jak ja za chwilę na leżaczku - słońce wyszło i się już wysmarowałam
> masełkiem kakaowym do opalania).
> Pomyśl teraz o przyjemnych rzeczach. Zaczerpnij kilka głębokich
> oddechów. Cisza wokoło, wolna od odgłosów cywilizacji, dzwoni w
> uszach, tylko łąka obok śpiewa milionami owadzich odgłosów - taki
> podkład pod tę ciszę; po deszczu powietrze jest pełne zapachów, aż
> kręci w nozdrzach...
> Podmuch ciepłego wiatru gładzi Twój brzuch i twarz, włosy zarzuca na
> oczy figując z nimi pomimo, że je usiłowałaś związać w koński ogon -
> wokól czoła jednak czasem niesforne.
> Czujesz to?
> .
> .
> .
> .
> .
> A teraz spróbuj sobie powyobrażać następne przyjemne rzeczy: rynek
> pracy to pojęcie abstrakcyjne, odpłynął gdzieś daleko ponad 10 lat
> temu, nie musisz składać już nigdy w życiu żadnego CV w ręce żadnego
> jełopa za biurkiem, twój pracodawca cię poważa i nie ma zamiaru Cię
> zwalniać, ba, jest twoim wspólnikiem, ba - kochającym mężem. Wszystko
> idzie dobrze i nie zanosi się na to, aby miało się pogorszyć. "Czarne
> dziury w karierze" to tylko daleka zmora, trapiąca jedynie nie
> spełnionych zawodowo i życiowo ludzi, którzy nigdy w życiu nie byli
> przez nikogo należycie docenieni i mają świadomość, że prędzej czy
> później trafią w jedną z nich...
[...]

no, ta wizja ci się udała :)

saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2009-05-12 09:54:13

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bad280b0-773f-4cc0-ab14-e046fd6e7961@j12g2000vb
l.googlegroups.com...

Podmuch ciepłego wiatru gładzi Twój brzuch i twarz

A to moje myśli o tym, jak drażniłem zerwanym źdźbłem trawy te panieńskie
płaskie brzuszki n-lat temu...

He..he, a każdy włosek jak antenka z drucika drażniony przez podmuchy zmusza
do leniwego drapania się po corpus'ie delicti...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2009-05-12 10:01:22

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:82f4793b-f41b-4700-b970-3a2a6ceb12bf@t11g2000vb
c.googlegroups.com...

Nie tak dobre, jak to, co ty mimo woli - na odległość trącisz
przedwczesnym.
:-P

Zapałem? :-) Czyli....... zapłonił się, ten płony?

Coś dla sybarytki:
http://allegro.pl/item627314951_taca_do_lozka_stolik
_pod_laptopa.html


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2009-05-12 10:31:14

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości:

> Połóż się wygodnie, odpręż zmęczone członki i kręgosłup, zamknij oczy
> (jak ja za chwilę na leżaczku - słońce wyszło i się już wysmarowałam
> masełkiem kakaowym do opalania).
> Pomyśl teraz o przyjemnych rzeczach. Zaczerpnij kilka głębokich
> oddechów. Cisza wokoło, wolna od odgłosów cywilizacji, dzwoni w
> uszach, tylko łąka obok śpiewa milionami owadzich odgłosów - taki
> podkład pod tę ciszę; po deszczu powietrze jest pełne zapachów, aż
> kręci w nozdrzach...
> Podmuch ciepłego wiatru gładzi Twój brzuch i twarz, włosy zarzuca na
> oczy figując z nimi pomimo, że je usiłowałaś związać w koński ogon -
> wokól czoła jednak czasem niesforne.
> Czujesz to?
> .
> .
> .
> .
> .
> A teraz spróbuj sobie powyobrażać następne przyjemne rzeczy: rynek
> pracy to pojęcie abstrakcyjne, odpłynął gdzieś daleko ponad 10 lat
> temu, nie musisz składać już nigdy w życiu żadnego CV w ręce żadnego
> jełopa za biurkiem, twój pracodawca cię poważa i nie ma zamiaru Cię
> zwalniać, ba, jest twoim wspólnikiem, ba - kochającym mężem. Wszystko
> idzie dobrze i nie zanosi się na to, aby miało się pogorszyć. "Czarne
> dziury w karierze" to tylko daleka zmora, trapiąca jedynie nie
> spełnionych zawodowo i życiowo ludzi, którzy nigdy w życiu nie byli
> przez nikogo należycie docenieni i mają świadomość, że prędzej czy
> później trafią w jedną z nich...
> A teraz otwórz oczy.
> Pa, krasnoludku.
> :-)

A os spodu pod głową płótno leżaczka najpierw wilgotnieje, potem
widoczna się staje rosnąca mokra kolorowa plama. Wreszcie barwny płyn
zbiera się w najniższym położeniu zmienionego materiału i zaczyna kapać
gęstymi oleistymi kroplami tworząc na posadzce mieniącą się tęczową
kałużę...
Co to może być, do diaska?! Wygląda to na jakiś horror!
Czyżby właśnie z tego tego wypływało wszystko, co ludzkie?... Jeśli tak,
to co zostaje po drugiej stronie płótna? =:o

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2009-05-12 12:42:31

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 12 Maj, 11:50, "Saulo" <s...@l...po> wrote:
> Użytkownik <i...@g...pl>news:bad280b0-773f-4cc0-ab14-e046f
d...@j...googlegroups.com
>
> [...]
>
> > Połóż się wygodnie, odpręż zmęczone członki i kręgosłup, zamknij oczy
> > (jak ja za chwilę na leżaczku - słońce wyszło i się już wysmarowałam
> > masełkiem kakaowym do opalania).
> > Pomyśl teraz o przyjemnych rzeczach. Zaczerpnij kilka głębokich
> > oddechów. Cisza wokoło, wolna od odgłosów cywilizacji, dzwoni w
> > uszach, tylko łąka obok śpiewa milionami owadzich odgłosów - taki
> > podkład pod tę ciszę; po deszczu powietrze jest pełne zapachów, aż
> > kręci w nozdrzach...
> > Podmuch ciepłego wiatru gładzi Twój brzuch i twarz, włosy zarzuca na
> > oczy figując z nimi pomimo, że je usiłowałaś związać w koński ogon -
> > wokól czoła jednak czasem niesforne.
> > Czujesz to?
> > .
> > .
> > .
> > .
> > .
> > A teraz spróbuj sobie powyobrażać następne przyjemne rzeczy: rynek
> > pracy to pojęcie abstrakcyjne, odpłynął gdzieś daleko ponad 10 lat
> > temu, nie musisz składać już nigdy w życiu żadnego CV w ręce żadnego
> > jełopa za biurkiem, twój pracodawca cię poważa i nie ma zamiaru Cię
> > zwalniać, ba, jest twoim wspólnikiem, ba - kochającym mężem. Wszystko
> > idzie dobrze i nie zanosi się na to, aby miało się pogorszyć. "Czarne
> > dziury w karierze" to tylko daleka zmora, trapiąca jedynie nie
> > spełnionych zawodowo i życiowo ludzi, którzy nigdy w życiu nie byli
> > przez nikogo należycie docenieni i mają świadomość, że prędzej czy
> > później trafią w jedną z nich...
>
> [...]
>
> no, ta wizja ci się udała :)
>

Opisałam tylko moje realia, dalekie od konieczności martwienia się
dziurami (czarnymi czy innym tam) - w odróżnieniu od realiów Paulinki.
Dziury kojarzą mi się tylko z tymi w serze lub w chmurach... w
najgorszym wypadku w rajstopach, kiedy sobie szpilką zawadzę o wątłe
włókienka... Nawet dziura ozonowa mi niestraszna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2009-05-12 12:46:43

Temat: Re: Czy nie jest tak,że terror żywych nakazuje zmarłym grzecznie leżeć w trumienkach?
Od: i...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

On 12 Maj, 12:01, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> Użytkownik <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:82f4793b-f41b-4700-b970-3a2a6ceb12bf@
t11g2000vbc.googlegroups.com...
>
> Nie tak dobre, jak to, co ty mimo woli - na odległość trącisz
> przedwczesnym.
> :-P
>
> Zapałem? :-)

Myśisz o wytrysku? O to nawet już go (m.) nie posądzam, bo wystarczy
mu ko-fantastyka porno z Aichą ;-PPP
Miałam na myśli uwiąd starczy.

> Coś dla sybarytki:http://allegro.pl/item627314951_taca_do_lo
zka_stolik_pod_laptopa.html

Mam niemal identyczny - z wysuwanym uchwytem na kubek. Zaczynam używać
laptopa w łóżku - wygodne i fajne, można mężowi poczytać niektóre
newsy na grupach :-DDD


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 37


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Homoseksualiści są jak narkomani?
pokój iluzja
religia także jest wiedzą
PARCIE NA WAWEL
Z PSPolityki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »