Data: 2013-04-17 22:32:44
Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: rs <n...@n...spam.info>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4/17/2013 3:30 PM, Ikselka wrote:
> Dnia Wed, 17 Apr 2013 13:59:15 -0400, rs napisał(a):
>
>> On 4/17/2013 1:38 PM, Ikselka wrote:
>>> Dnia Wed, 17 Apr 2013 12:01:54 -0400, rs napisał(a):
>>>
>>>> oczywiscie, ze w sensie mozliwosci wyboru, nie byl taki sam jak my. nie
>>>> mogl np. isc do kina, ani popisac na newsy.
>>>
>>> To, że ktoś dawno temu nie miał _tego samego_ wachlarza możliwości co my
>>> dziś, wcale nie oznacza że miał uboższy jakościowo;
>>
>> alez oczywiscie ze oznacza. wlasnie jakosciowo.
>>
>>> porównaj takie np szare
>>> codzienne pisanie na newsy z osobistym spotkaniem z Chrystusem...
>>
>> zanim sie zaczne zastanawiac nad tym problemme, to musialbym byc pewien,
>> ze ten opisany w nowym testamencie palestynski Janosik, w ogole istnial,
>> co nie jest wcale pewne, a wrecz przeciwnie. jednak zanim zaczniesz to
>> komentowac, to poczytaj troche na ten temat, tak z jednej i z drugiej
>> strony i krytycznie przyjrzyj sie obydwu argumentacjom.
> Na temat ISTNIENIA Jezusa piszą nie tylko źródła chrzescijańskie:
[zieeeew]
prosilem cie, zebys nie odpowiadala pochopnie, tylko sie przyjrzala
calej argumentacji i dialogowi, z obu stron krytycznie a nie wklejala
text, ktorego nawet nie przeczytalas, bo jakbys przeczytala, to bys
wiedziala, ze czesc informacji na ktory sie powoluje, powstaly kilka
wiekow pozniej i nie maja wiekszego sensu w tej rozmowie.
zamiast bezmyslnie cytowac czyjes spekulacje pomysl, sama jak to
mozliwe, ze w 100 po domniemanym urodzeniu Jezusa nie ma o takim
osobniku ani jednej bezposredniej wzmianki w oficjalnych pismach
zydowskich, greckich czy rzymskich. jak to jest, ze w czasach, w ktorych
na tym terenie byly zabronione wszelkiego typu zgromadzenia, nie ma ani
slowa o tym, ze Jezus zgromadzil kilka tysiecy osob. w piszmach
rzymskich z tego czasu sa zapiski o zagrozeniu pozarowym, ktore wynikalo
z takiego czy innego, choc znacznie mniejszego zgromadzenia i zachowania
ludzi. ale tego. nie daje ci to do myslenia?
nie daje ci do myslenia rowniez, ze zaden z nawet chrzescijanskich
textow nie jest spisany w pierwszej osobie, ale w trzeciej? zaden z tych
magikow post-chrystusowych, ktory spisywac swoje przemyslenia nawet
Jezusa nie widzial. zebral legendy i opowiesci krazace na zasadzie
gluchego telefonu.
nie budzi twoich watpliwosci nawet to, ze oficjalne kanoniczne,
skrupulanie przez lata wybierane texty evangielii sa czesto sprzeczne,
lub nieslisle, ze soba i z reszta bibli.
na koniec (co oczywiscie nie jest bynajmniej koncem zastrzezen co do
wiarygodnosci istnienia Jezusa w opisie nowotestamentowym) to, ze kazda
z wiekszych wczesniejszych kultur na tamtym terenie miala legendy o
mesjaszu, ktory urodzil sie z dziewicy, zostal zabity i wrocil do swiata
zywych. nawet pewne wazne daty z ich zycia sa wspolne dla wszystkich.
jesli naprawde chcesz porozmawiac na ten temat, to musisz sie znacznie
solidniej przygotowac, a nie wymachiwac mi przed oczami jednym, textem
takiej sobie jakosci.
>>> Uważam
>>> więc, że miał wręcz zawrotnie bogate i ekscytujące możliwości wyboru, nie
>>> to co my dziś...
>>
>> jasne. lazic caly dzien i sluchac nawiedzenca, wydlubujac piach z zebow.
>> byl prostym rybakiem, ktory nie mial sladowego pojecia o bogactwach i
>> skomplikowaniu rzeczywistosci w jakiej zyl. nawet nie ma jak zaczac
>> porownywac mozliwosci wyborow przed jakimi my stoimi, z tym jakie byly
>> dostepne 2000 lat temu. <rs>
>
> Były uboższe? - twierdzisz to z punktu widzenia czysto konsumpcyjnej
> mentalności, tzn takiej, która potrafi tylko korzystać z dorobku tych,
> którzy porzucili konsumpcję na rzecz rozwoju i używania intelektu 333-|
a niby z czego mam korzystac, z dorobku imbecyli, ktorzy przez caly
dzien siedza pod buudka z piwem i gwizdza na co ladniejsze przechodzace
panienki? na czym twoim zdaniem polega rozwoj i co jest jego motorem? co
niedzielna kazania z ambony? powiedz mi jak do rozwoju ludzkosci
przyczynila sie doktryna chrzescianska, a ja ci podam wiele przykladow w
jaki sposoch chce go opoznic, ze skutecznymi skutkami znanymi dobrze z
historii. <rs>
|