Data: 2013-04-26 08:42:26
Temat: Re: Czy pszyszłość jest zdeterminiowana?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:klcace$7l9$1@dont-email.me...
> "Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
> news:5166bc57$0$1246$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> news:kk6a5k$vtd$1@dont-email.me...
>>> "Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
>>>> Zmartwie Cie: to jest wiele roznych obszarow.
>>>
>>> Zacytuj mi fragment mojej wypowiedzi w którym twierdzę, że mózg
>>> to jednolita bryła, że nie ma w nim żadnych obszarów?
>>
>> "nie ma dualizmu" stoi w sprzecznosci z podzialem decyzyjnosci na obszary
>
> Może dla Ciebie :-)
Znaczy, ze z uporem tkwisz w tezie, ze dla Ciebie nie?
>>>> A teraz zmartwienie dodatkowe: obszary nizsze sa zwykle silniejsze (a
>>>> juz na pewneo przez wiekszosc czasu) jesli chodzi podejmowanie decyzji.
>>>>
>>>> Lopatologicznie: swiadoma decyzja o rzuceniu palenia czesto jest
>>>> niewystarczajaca do jej zrealizaowania (uprzedzajac: uleganie impulsom
>>>> to nie decydowanie). Ergo, nie mamy tej wladzy nad losem o piszesz.
>>>
>>> A co to ma do rzeczy przy omawianym temacie?
>>
>> Nie posiadanie wladzy nad wlasnymi postepkami, nie ma nic do rzeczy w
>> temacie czy jestesmy panami swego losu?
>
> Mnóstwo ludzi jednak rzuca palenie, więc jednak mają wpływ na swój los.
> Innym być może brakuje motywacji? Moja mama rzuciła palenie po 40
> latach palenia po powrocie ze szpitala gdzie trafiła po ataku duszności...
> Nie każdy ma taki impuls w życiu.
Zgadza sie, nie kazdy ma impuls (o sile ataku dusznosci) pomagajacy wyrwac
sie z sily innych impulsow (potrzeby fajeczki).
Zdecydowana wiekszosc nie potrafi rzucic palenia sama. Mimo, ze chce. Kazdy
ma swoje impulsy i ich wage podczas podejmowania decyzji -czyli okreslona
odpornosc na nie. Nie ma ludzi podejmujacych ciagle swiadome decyzje i/lub
podporzadkowujacych wszystkie nieswiadome reakcje wczesnejszemu swiadomie
zalozonemu planowi.
|