Data: 2002-05-04 22:51:19
Temat: Re: Czy rosliny reaguja na muzyke?
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> wrote in message
> > a pospiewac im chyba tez nie zaszkodzi
>
> Na pewno roslinom nie zaszkodzi. A ogrodnikowi jak przyjemnie!
Z moich doświadczeń :-) dotychczasowych wynika, że:
Storczyki - najlepiej rosną i wielokrotnie kwitną przy Traviacie Veridiego
Modrzewie - nie wolno puszczać im Strasznego Dworu Moniuszki - hamuje
wzrost.
Piwonie - Verdi
W zagajnikach jodłowych - Halka Moniuszki
Skalniaki - (szczególnie świeżo założone) Symfonia Alpejska Richarda
Straussa
Parki starodrzewy i kwiaty cebulowe - Gurrelieder Schoenberga
Żywopłoty świerkowe - Karelia Sibeliusa
Oczka wodne - Koncerty brandenburskie Bacha (najlepiej skutkuje wieczorem z
doświetleniem oczka pochodniami)
Milin Amerykański - Dworzaka symfonia nr 9 e-moll zapewni piękne kwitnienie.
Aby rośliny harmonijnie się rozwijały (dobre dla całego ogrodu) :
- Das lied von der Erde Mahlera (w praktyce można by ograniczyć się do tego
utworu raz w tygodniu).
- oczywiście Cztery pory roku Vivaldiego można puszczać cały rok ale uwaga
pomylenie pór grozi rozstrojeniem rozwoju roślin.
- Betovena Symfonia nr 3 (ogródki wiejskie)
- Symfonie bBruknera dla wielkich rabat bylinowych z powtarzalnymi układami
szczególnie wskazane pod koniec lata.
- Z Wagnera do wielkich ogrodów Parsifal a do bardzo wielkich (wyłącznie
bardzo dobrze rozplanowanych) Pierścień Nibelungów, do mniejszych - chór z
drugiego aktu Parsifala.
- podstawowy! - śpiew ptaków - najlepiej codziennie - ważne szczególnie
wiosną!
Dalsze próby w trakcie. Dam znać jak będą wyniki.
Pozdrawiam Bogusław
PS Oczywiście też Mozart ale to temat na inny raz.
|