Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-01-06 09:25:50

Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
Od: b...@d...com.pl (Herbatka) szukaj wiadomości tego autora

-----Original Message-----
From: Marcin 'Cooler' Kulinski <k...@i...pwr.wroc.pl>
To: p...@n...pl <p...@n...pl>
Date: 5 stycznia 2001 23:56
Subject: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?

>
>A mozesz wytlumaczyc zwiazek miedzy drapiezna natura kota a zawartoscia
>puszki jedzenia dla niego? Czy istnieje jakas roznica natury dietetycznej
>miedzy dobrze skomponowanym pokarmem pochodzenia zwierzecego a dobrze
>skomponowanym pokarmem pochodzenia roslinnego (bo chyba o takim mowimy,
>skoro mozna go kupic w sklepie w bardziej niz Polska cywilizowanych
>krajach)?
Owszem mogę - koty to drapiezniki, ich zoladki sa przystosowane do trawienia
pokarmu pochodzenia zwierzecego a nie roslinnego - dieta dzikich kotow
lesnych, od ktorych pochodza nasz domowe kiciusie skada sie z drobnych
gryzoni i dzikiego ptacta - koty zjadaja je wraz z koscmi i niewielka
czescia wnetrznosci (glownie sece, watroba i niektore fragmenty jelit ) -
jedyne substancje pochodzenia roslinnego, jakie dostaja sie do ich zoladkow
to ta odrobina PRZETRAWIONEGO juz pokarmu roslinnego z wnetrznosci gryzoni
czy ptakow oraz trawa, ktora jedza po to zeby zwymiotowac (co najlepiej
ilustruje jak rosliny wpywaja na ich zoladek). Koty po prostu NIE TRAWIA
bialka i tluszczow roslinnych i tzw. dobrze skomponowany pokarm pochodzenia
roslinnego powoduje u nich liczne choroby. Tyczy sie to jedzenia puszkowego
i suchej krmy, przeladowanej skladnikami pochodzenia roslinnego (bo taniej
oczywiscie wyprodukowac taka karme). Zapytaj jakiegos weterynarza czy widzi
zwiazek pomiedzy czestotliwoscia chorob u kotow a karmieniem ich gotowymi
karmami. Ten caly watek zrobil sie bardzo OT wiec chce go zamknac, jesli
chcialbys poznac wiecej faktow na temat "dobroczynnego" wpywu zastepowania w
diecie kotow bialka mesnego roslinnym to odwiedz te strone.
http://www.felinefuture.com/nutrition/
>Dla mnie duzo bardziej
>nienaturalne jest karmienie owiec i krow wysokobialkowym pokarmem,
>szczegolnie pochodzenia zwierzecego. To jest niezgodne z natura tych
>zwierzat, gdyz przerzuwacze w naturze nie maja po prostu szans na
>zetkniecie sie z bialkiem zwierzecym czy wysokobialkowym pokarmem
>roslinnym. Robi sie to wylacznie po to, by zaspokoic popyt na mieso.
Tak na prawde to nie ma roznicy pomiedzy karmieniem kotow sustancjami
roslinnymi a karmieniem krow maczka kostna - efekty sami widzimy
Wiec
>kto tu jest bardziej nawiedzony, jesli o tym mamy rozmawiac?
Nie o tym chcialam rozmawiac, wole rozmawiac o tym , co dobrego ludzie
upichcili - ale coraz wiecej watkow zaczyna dryfowac w strone kasliwych uwag
ludzi wege wobec ludzi spozywajacych mieso, co powoduje z kolei kasliwe
uwagi ludzi jedzacych mieso itd, itp. - wydaje mi sie, ze ta grupa to nie
miejsce na boje ideologiczne, wiec mam prosbe odpuscmy sobie walke na
swiatopoglady i i skupmy sie na atemacie grupy, co :-) A wsztskich
grupowiczow przepraszam za wszystkie OT jakie mi sie zdazyly.
>Pozdro,
>Cooler
tez pozdrawiam
Herbatka

--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-01-06 19:47:35

Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
Od: "Horrendum" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

No proszę, rzeczowa i ciekawa odpowiedź w zalewie idiotyzmu. Ave Herbatka.

H.

Użytkownik Herbatka <b...@d...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:002201c077c2$761f56e0$4fdf4cd5@tea...
> -----Original Message-----
> From: Marcin 'Cooler' Kulinski <k...@i...pwr.wroc.pl>
> To: p...@n...pl <p...@n...pl>
> Date: 5 stycznia 2001 23:56
> Subject: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
>
>
> >
> >A mozesz wytlumaczyc zwiazek miedzy drapiezna natura kota a zawartoscia
> >puszki jedzenia dla niego? Czy istnieje jakas roznica natury dietetycznej
> >miedzy dobrze skomponowanym pokarmem pochodzenia zwierzecego a dobrze
> >skomponowanym pokarmem pochodzenia roslinnego (bo chyba o takim mowimy,
> >skoro mozna go kupic w sklepie w bardziej niz Polska cywilizowanych
> >krajach)?
> Owszem mogę - koty to drapiezniki, ich zoladki sa przystosowane do
trawienia
> pokarmu pochodzenia zwierzecego a nie roslinnego - dieta dzikich kotow
> lesnych, od ktorych pochodza nasz domowe kiciusie skada sie z drobnych
> gryzoni i dzikiego ptacta - koty zjadaja je wraz z koscmi i niewielka
> czescia wnetrznosci (glownie sece, watroba i niektore fragmenty jelit ) -
> jedyne substancje pochodzenia roslinnego, jakie dostaja sie do ich
zoladkow
> to ta odrobina PRZETRAWIONEGO juz pokarmu roslinnego z wnetrznosci gryzoni
> czy ptakow oraz trawa, ktora jedza po to zeby zwymiotowac (co najlepiej
> ilustruje jak rosliny wpywaja na ich zoladek). Koty po prostu NIE TRAWIA
> bialka i tluszczow roslinnych i tzw. dobrze skomponowany pokarm
pochodzenia
> roslinnego powoduje u nich liczne choroby. Tyczy sie to jedzenia
puszkowego
> i suchej krmy, przeladowanej skladnikami pochodzenia roslinnego (bo taniej
> oczywiscie wyprodukowac taka karme). Zapytaj jakiegos weterynarza czy
widzi
> zwiazek pomiedzy czestotliwoscia chorob u kotow a karmieniem ich gotowymi
> karmami. Ten caly watek zrobil sie bardzo OT wiec chce go zamknac, jesli
> chcialbys poznac wiecej faktow na temat "dobroczynnego" wpywu zastepowania
w
> diecie kotow bialka mesnego roslinnym to odwiedz te strone.
> http://www.felinefuture.com/nutrition/
> >Dla mnie duzo bardziej
> >nienaturalne jest karmienie owiec i krow wysokobialkowym pokarmem,
> >szczegolnie pochodzenia zwierzecego. To jest niezgodne z natura tych
> >zwierzat, gdyz przerzuwacze w naturze nie maja po prostu szans na
> >zetkniecie sie z bialkiem zwierzecym czy wysokobialkowym pokarmem
> >roslinnym. Robi sie to wylacznie po to, by zaspokoic popyt na mieso.
> Tak na prawde to nie ma roznicy pomiedzy karmieniem kotow sustancjami
> roslinnymi a karmieniem krow maczka kostna - efekty sami widzimy
> Wiec
> >kto tu jest bardziej nawiedzony, jesli o tym mamy rozmawiac?
> Nie o tym chcialam rozmawiac, wole rozmawiac o tym , co dobrego ludzie
> upichcili - ale coraz wiecej watkow zaczyna dryfowac w strone kasliwych
uwag
> ludzi wege wobec ludzi spozywajacych mieso, co powoduje z kolei kasliwe
> uwagi ludzi jedzacych mieso itd, itp. - wydaje mi sie, ze ta grupa to nie
> miejsce na boje ideologiczne, wiec mam prosbe odpuscmy sobie walke na
> swiatopoglady i i skupmy sie na atemacie grupy, co :-) A wsztskich
> grupowiczow przepraszam za wszystkie OT jakie mi sie zdazyly.
> >Pozdro,
> >Cooler
> tez pozdrawiam
> Herbatka
>
>
> --
> Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-07 13:51:38

Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <k...@i...pwr.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Herbatka wrote:

> Owszem mogę - koty to drapiezniki, ich zoladki sa przystosowane do trawienia
> pokarmu pochodzenia zwierzecego a nie roslinnego

Nigdzie nie napisalem, ze masz karmic swego kota trawa, surowa soja i
liscmi salaty. Czy dajesz mu wylacznie zywy pokarm zwierzecy?

> oraz trawa, ktora jedza po to zeby zwymiotowac (co najlepiej
> ilustruje jak rosliny wpywaja na ich zoladek)

A to juz jest argument wyssany z palca. Pies, kot i wiekszosc
miesozernych ssakow potrafi cofac pokarm z zoladka "na zamowienie".
Jesli trawa, to raczej w celu podraznienia przelyku dla spotegowania
efektu oraz glownie po to, by efektywniej oczyscic przewod pokarmowy. I
z pewnoscia zwracanie trawy nie jest dowodem na to, ze bialko roslinne
nie jest dla kota dobre. Po pierwsze: jest tego bialka w trawie
niewiele. Po drugie: nie ma ono nawet kontaktu z kocim organizmem, gdyz
zamkniete jest w celulozowej otoczce, ktorej kot z pewnoscia nie jest w
stanie strawic (podobnie jak czlowiek).

> Koty po prostu NIE TRAWIA
> bialka i tluszczow roslinnych

Czlowiek tez nie za bardzo radzi sobie z trawieniem roznych rzeczy.
Miedzy innymi dlatego wymyslono obrobke termiczna pokarmu. Wszystko jest
kwestia procesu technologicznego, a na poziomie aminokwasow nie ma
_zadnej_ roznicy miedzy bialkem zwierzecym i roslinnym.

> roslinnego powoduje u nich liczne choroby. Tyczy sie to jedzenia puszkowego
> i suchej krmy, przeladowanej skladnikami pochodzenia roslinnego (bo taniej
> oczywiscie wyprodukowac taka karme). Zapytaj jakiegos weterynarza czy widzi
> zwiazek pomiedzy czestotliwoscia chorob u kotow a karmieniem ich gotowymi
> karmami.

Nie mialem na mysli tego, co obecnie mozna kupic, bo najpewniej do bani
jest i puszkowane zarcie miesne, i to napakowane roslinami. Dokladnie
tak jak w przypadku przetworzonego jedzenia dla ludzi, ktore kupuje sie
w hipermarkecie.

Pozdrawiam,
Cooler

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-08 19:32:28

Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
Od: "Jakub Jewula" <b...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czlowiek tez nie za bardzo radzi sobie z trawieniem roznych rzeczy.
> Miedzy innymi dlatego wymyslono obrobke termiczna pokarmu. Wszystko jest
> kwestia procesu technologicznego, a na poziomie aminokwasow nie ma
> _zadnej_ roznicy miedzy bialkem zwierzecym i roslinnym.

Jeasne, a na poziomie atomow o juz zupelnie ;-)

Chcialbym Ci tylko przypomniec, ze z 200 lat temu nie bylo
prawie zadnych "technologi" poza obrobka termiczna,
a chyba zbytnio od tego czasu sie nie zmienilismy.

Q

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-09 14:16:24

Temat: Re: Czy rosol /wywar/ na miesie jest zdrowy?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <k...@i...pwr.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakub Jewula wrote:

> Chcialbym Ci tylko przypomniec, ze z 200 lat temu nie bylo
> prawie zadnych "technologi" poza obrobka termiczna,
> a chyba zbytnio od tego czasu sie nie zmienilismy.

Uwazasz, ze takie sledzie w occie to wynalazek ostatnich 200 lat? Albo
pozostawianie dziczyzny do "skruszenia"?

Cooler

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry