Data: 2003-06-08 17:22:23
Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"jbaskab" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:bbvkbm$m7p$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Oczywiście, ale to zdanie przecież opiera się na czymś, nie? Będziesz
> dyskutować o tym czy samobójstwo lub kłamstwo jest złe, na ile jest złe i
w
> jakich sytuacjach jest dobre? Na jakiej podstawie masz takie a nie inne
> przekonania? Jeżeli w cos wierzysz jesteś ograniczona w swoim "rozumowym
> podejściu do rzeczywistości" bo wiara wymaga przyjęcia pewnych rzeczy "na
> wiarę"....I o to mi chodziło, gdy mówiłam o trudnościach w dyskusji.....
Ja sie t u t a j ( !) z toba zgadzam. Wydaje sie mi wrecz, ze wielu
teologow dyskutuje na owe tematy znacznie sensowniej z przede wszyskim
spokojniej, niz mnostwo nawiedzonych nieteologow, reprezentujacych inny
punkt widzenia. ;)
Kaska
|