Data: 2003-06-09 22:53:06
Temat: Re: Czy ryba psuje się od głowy?
Od: "jbaskab" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Pyzol <p...@s...ca> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bc2tef$ekqdi$...@I...news.dfncis.de...
>
> Ano to nie masz racji. Ew. mozna zaobserwowac podobne zasady gry w
> niektorych odlamach fundamentalizmu - wszelkich religii i wyznan.
A czy ty czytałaś post od którego wszystko się zaczęło? Bo na podstawie
twojego postu smiem twierdzic ze nie. Nie podam Ci linku do niego bo nie
wiem jak- nie wyskakuje mi automatycznie- w kazdym razie jest to post z
03.05.22 godz 22.33. Przykłady pierwsze i trzecie Amnesiaca, nie powiesz mi
chyba że są właściwe tylko dla katolicyzmu, a drugi jest typowym przykładem
grania naszych polityków na wszelakiego rodzaju uczuciach i objawem
"przesady polskiej".
> W katolicyzmie zawsze jest taki moment, kiedy juz nic nie masz do gadania,
> masz cos tam przyjac do wiadomosci ( orzeczone przez czlowieka, np.
> papieza)- i juz. Zjawisko to jest integralna czescia katolicyzmu.
Tak, tym niemniej pewne rzeczy się zmieniają w czasie, chociażby dogmat o
nieomylnościach papieża kiedyś rozciągnięty na jego wszystkie wypowiedzi,
obecnie odnoszący się do spraw wiary
I nie "np. przez papieża" ale "tylko przez papieża"- tym na przykład są
spowodowane problemy z rodzinką Rydzyka- nikt w Polsce nie ma nad nim
władzy...
> Jak np. uzasadniusz tak szalenie katolicka sprawe jak wyniesienie Marii na
> poziom bostwa? Przeciez Pismo nigdzie o tym nie zaswiadcza.
Po pierwsze, jednak nie do poziomu bóstwa tylko "uprzywilejowanego
pośrednika"
po drugie, tak szalony kult Marii jest sprawa czysto Polska
Po trzecie sprawa Marii jest sprawą co do której sama mam trochę wątpliwości
więc Ci pewno też nie wytłumaczę przekonująco. Jest to kwestia interpretacji
bodajże Apokalipsy 12.13-17 i Jana 19.26-27 plus cuda, z którymi dyskutować
nie ma jak....
Aska
PS. powoli stwierdzam że chyba powinnam się przenieść na jakieś pl.religia
albo socjologia, za często zbaczam z głównego tematu;))
|