Data: 2004-01-08 10:22:53
Temat: Re: Czy tego chcemy w Polsce?
Od: Eulalka <e...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Grzegorz Janoszka napisał:
> Znam przypadek klasy, w której wszyscy chłopcy byli pozwani o alimenty,
> bo pewna dziewczna przespała się z całą klasą na jednej wycieczce.
> Widzialem imprezy, gdzie kilka panien było tak pijanych, że
> mogło je zaliczyć 300 facetów, a one nic by nie pamiętały.
> Niektórzy korzystali, a czy było ich 30 czy 50, to przecież żadna
> różnica, prawda?
I znów okazujesz swoję ignorancję.
Żaden sąd nie przyzna alimentów nie mając pewności o tym kto jest ojcem
dziecka. Najpierw odbywa się sprawa o ustalenie ojcostwa. Trwa zazwyczaj
od roku do kilku lat. I dopóki nie odbędę sie jakiekolwiek badania
(serologiczne na przyklad), dające cień szansy na ojcostwo, nie dostaje
się nia dziecko ŻADNEJ kasy.
Po badaniach, które nie wykluczą ojcostwa, a sprawa się ciągnie, możliwe
jest wydanie przez sąd postanowienia tymczasowego o "zabezpieczeniu"
dziecka. Jest to kwota odpowiadająca alimentom, ale tym sie od nich
różniąca, że nie można jej otrzymać z ZUS (w razie co), no i - w
przypadku kiedy się okaże, że delikwent jednak ojcem nie jest - podlega
zwrotowi wraz z odsetkami.
Chłopie - ja Cie proszę - weź się już nie wypowiadaj i wstydu oszczędź,
bo aż przykro.
Eulalka
|