From: <l...@p...onet.pl>
napisała:


> Byłam z chłopakiem 10 miesięcy. Kochałam go, on mnie. Nie było między nami
> wspaniale, ale ja potrzebowałam jego, nie potrafiłam bez niego żyć.. Aż
pewnego
> dnia zakochałam się w innym. Możecie mi wierzyć lub nie, ale to była
miłość od
> pierwszego wejrzenia, odwzajemniona. Zostawiłam tamtego, dla tego. Nie
chciałam
> go oszukiwac itd. Czy to jest fair? Czy ja tylko tłumaczę się sama przed
sobą?
> Jestem teraz taka szczęśliwa, że zaraz chyba wybuchnę! Czy to możliwe, że
z
> chwili na chwilę odkochujesz się i zakochujesz bez reszty w kimś innym?

Nie, nie jest to możliwe by kochać kogoś bezgranicznie i w chwilę później
zakochać się w kimś innym, będąc w szczęśliwym związku z tą pierwszą osobą.
Jesteś zapewne młodą osobą, która uczucie zauroczenia myli z miłością. Jeśli
się kogoś kocha tak prawdziwie po pierwsze nie dostrzega się innych mężczyzn
jako kandydatów na potencjalnego partnera. Po drugie gdy kogoś kochamy,
pozostaje część tego uczucia w nas nawet po rozstaniu. Ta osoba liczy się
dla nas zawsze i wspominamy ją z sentymentem. Owszem bywają sytuacje gdy
uczucie się wypala, ale nie jest to z dnia na dzień.
Pozdrawiam
Monisia_


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia