Data: 2002-09-16 07:18:30
Temat: Re: Czy to juz koniec?
Od: "Pio.G." <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aleksander Nabaglo wrote:
> [...] Do kosciola nie pojde. Odszedlem od niego 10 lat temu po
> > smierci Piotrusia. Wybralem takie publiczne wyznanie.
> Doswiadczenie "zyciowe" Kosciola jest pare miliardow
> razy wieksze, niz doswiadczenie jednej osoby.
Niestety ilość lat nie przekłada się wprost na jakosc tego doswiadczenia...
Uparte trwanie przy schematach mimo zmiennych okolicznosci to cienka cnota.
A własne doswiadcznie jest czesto znacznie bardziej praktyczne... niż
mistyczna próba ogarniecia nieszczescia, chocby była praktykowana przez
miliony od wieków... Nie mówie, że osoba, która rozpoczela ten watek takie
doswiadczenie posiada...
> Stawianie takiego wyzwania jest imponujace, to
> co wiecej ponad to, ze imponujace?
Raczej swiadczy o potencjalnej i niekoniecznie swiadomej elastycznosci
umyslu...
Myślenie często boli (tak, tak... to tak apropo popularnego powiedzonka)
Tu moze tkwić pewna szansa... nie jest to jednak gwarancją, że osobą nią
obdarzona ją wykorzysta...
pz&rw
_
Pio.G.(R)eserved
# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #
|