Data: 2011-08-29 03:26:34
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:j3cpid$ug8$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-08-28 01:49, Iwon(K)a pisze:
>> Ty przypisujesz, tlumaczac wylazenie przed czasem ideologia- podczas gdy
>> sie okazuje, ze
>> jako pracodawca nie byl az tak zle...
>> Jesli tego nie widzisz, to zadna ideologia nie pomoze. To bedzie wlasnie
>> tlumaczenie
>> malego kieszonkowca. Okradlem bogatego skurczysyna. Co tam uczciwosc. On
>> mnie pewnie i tak
>> okrada inaczej. To jest wlasnie to o czym pisalam. Jesli sie jest
>> uczciwym nie trzeba wyciagac Marksa
>> do tego.
>
> Bez przesady. Porównujesz kieszonkowca do ... osoby która wyszła pięć
> minut przed czasem. Co za potworną zbrodnię popełniła!
znaczy ktos moze byc uczciwy, uczciwszy i najuczciwszy?? albo nieuczciwy,
nieuczciwszy, lub najnieuczciwszy ;) lol -
> Należy znać w tym wszystkim proporcyją, zachować umiar i zdrowy rozsądek.
> Twój doskonały kapitalizm jest abstrakcyjną ideą, jest nie dla ludzi a dla
> robotów.
proporcje w okradaniu? znaczy 10 min jest ojk, czy zaczyna sie od
akademickiego
15?? kto to ustala?
Nie ustalam idealizmu, ideologizmu, kapitalizmu i co tam jeszcze. Ty po
prostu jestes nieuczciwy- lub gdzie tam
sie wsadzisz w stopniowaniu, i te "5 min" ladnie wytlumaczysz w zaleznosci
od potrzeb. Tutaj na potrzeby
wymysliles ideologicznych krwiopijcow. Kiedy indziej i wagary beda
uzasadnione.
> Ciekawe że tak właśnie ludzi traktować zaczęto w komunizmie. Opisany jest
> przypadek gdy Czerwoni Khmerzy zmuszali ludzi do sadzenia ryżu. Jedna
> kobieta nie wytrzymała głodu i zjadła garść ryżu. Wtedy dzieciak otworzył
> maczetą jej żołądek i wydobył ryż.
> Czy do takiego "ideału" musimy dążyć?
nie wiem czemu muszisz uciekac sie do sytuacji ekstremalnych. Moze az tak Ci
gniecie
az ta nieuczicowsc....widac muszisz. Moge to zrozumiec.
> W książce,filmie Przeminęło z wiatrem mamy opisaną grubą niewolnicę
> kucharkę. Dalczego grubą? Ponieważ nie brakowało jej żywności. Gotowała to
> i od czasu do czasu coś uszczknęła i zjadła. Nikomu nie przyszło do głowy
> posądzać ją o kradzież. A przecież była niewolnicą!
> A jak było z uczniami Jezusa?
> Mt 12:1-3
> 1. Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego,
> będąc głodni, zaczęli zrywać kłosy i jeść.
> 2. Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: Oto Twoi uczniowie czynią to,
> czego nie wolno czynić w szabat.
> 3. A On im odpowiedział: Nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy był
> głodny, on i jego towarzysze?
wiecej masz jeszcze przykladow zeby pasowalo Ci wyjscie przed ustalonym
czasem z pracy?
musisz wychodzic? bo jak musisz, to chyba mozna to tez uczciwie zalatwic a
nie czmychac
tylnymi drzwiami....
>
> Zauważmy że nawet nie oskarżono uczniów o kradzież (w tamtych czasach z
> własności nie robiono bożka) a jedynie o naruszenie szabatu.
no i ? ja tez nie oskarzam o kradziez a o naruszenie zasad ustalonych w
pracy.
> I co się okazuje? Jezus mówi - bez przesady panowie!
> Każdy system jest dla człowieka, a nie po to aby był doskonały, taki
> "doskonały kapitalizm" powoduje że ludzie nie mogą go znieść i wtedy
> powstaje anarchia, chaos i prawdziwa kradzież.
Zastanawiajace, ze doskonalosc to dla Ciebie bycie na czas, wyjcsie na czas.
Az taka miernota
z Ciebie??
i.
|