Data: 2011-08-31 20:46:22
Temat: Re: Czy to kradzież? (link)
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-08-31 13:18, Ghost pisze:
>
> Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:j3l4mj$oe$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-08-31 12:46, Ghost pisze:
>> [...]
>>>>>
>>>>> Znaczy sie uwazasz, ze mamy pelnie wladzy nad wlasnymi czynami naszego
>>>>> ciala? My czyli kto/co? Siec neuronowa o zdeterminowanym dzialaniu?
>>>>> Czy
>>>>> woda w chmurach odpowiedzialna jest za podpopienia? A moze
>>>>> odpowiedzialne sa nize/wyze, albo slonce?
>>>>
>>>> W tym rzecz, że nie mamy, my ludzie, pełni władzy nad własnymi czynami.
>>>
>>> No paczpan, ale nad nalogami (czyli tym co zniewala nas najbardziej)
>>> mamy?
>>
>> Możemy mieć.
>
> Wszyscy?
>
>> A na pewno nikt poza nami samymi takiej władzy mieć nie może.
>
> Moze.
>
>>>> Mnie chodzi o nastawienie do życia. Pewną tendencję w kierunku
>>>> panowania nad sytuacją, w jakiej się znajdujemy. O pewien sposób
>>>> myślenia, który ułatwia życie jednostce. Jednym z elementów takiego
>>>> myślenia jest wzięcie odpowiedzialności za swoje decyzje.
>>
>>> Ale jak nie masz mozliwosci decyzyjnych to jak brac odpowiedzialnosc? I
>>> co to jest odpowiedzialnosc?
>>
>> Możliwość podejmowania decyzji, która wpłynie na dalsze Twoje losy,
>> masz zawsze. Ponieważ dysponujesz wolną wolą.
> Co to jest wolna wola?
"Wolna wola - w filozofii i teologii postulowana cecha ludzkiego umysłu
i świadomości, pozwalająca człowiekowi samemu decydować o swoich czynach
i nie być całkowicie zdeterminowanym przez los, instynkty czy siły
wyższe. (Źródło: Wikipedia)"
>> Zaniechanie czegoś też jest decyzją.
>> Odpowiedzialność to świadomość, że konsekwencje, jakie nastąpią w
>> wyniku Twojego działania będą wynikiem tego działania.
> Sporo nalogowcow ma ta swiadomosc, zapewniam Cie. Mimo to tkwia w
> nalogu. Czyli sa odpowiedzialni i nieodpowiedzialni, tak?
Oczywiście tak.
Dobrze, że mnie zapewniasz. Dlaczego miałbym o tym nie wiedzieć?
>>>> Uzasadnię na przykładzie, dlaczego wzięcie na siebie odpowiedzialności
>>>> daje większą szansę powodzenia w życiu.
>>>> Otóż jeśli osobiście zaangażowany jesteś w problem narkotykowy, to
>>>> lepiej jest dla Twojej przyszłości podjąć decyzję, żeby nie kupować i
>>>> nie brać narkotyków, niż zrzucać odpowiedzialność na dealerów, którzy
>>>> Cię kuszą.
>>
>>> Nie no chlopie, tak to moze pisac nastolatek wiedzacy o zyciu, ludzkich
>>> slabosciach dokladnie nic. Czy Ty sadzisz, ze narkomani chca byc
>>> narkomanami?
>>
>> Dokładnie tak. Nie dlatego, że jest im cudownie, ale dlatego, że nie
>> wierzą w swoje możliwości. Często wiedzą nawet, co musieliby zrobić,
>> żeby z tego wyjść - ale nie zrobią tego, dopóki naprawdę nie będą
>> chcieli tego zrobić. Kapujesz?
> Powiedz mi w takim razie dlaczego nie wierza, nie chca uwierzyc?
Dlaczego nie wierzą, trzeba by ich zapytać. Człowiek, który naprawę chce
coś zrobić i zna na to sposób - robi to. Jeżeli nie robi to znaczy, że z
jakiegoś powodu nie chce. Albo nie chce, bo nie wie, jak to zrobić (nie
zna sposobu) albo nie chce, bo nie wierzy, że może mu się udać lub
oczekuje, że ktoś za niego to zrobi (np. stanie się cud)
>>>> Dlaczego? Ponieważ łatwiej będzie Ci zerwać z braniem (nawet jeśli
>>>> jest to uzależnienie) niż zlikwidować handel narkotykami.
>>>
>>> Okóźwa, lece z tym do monaru, pewnie ocalimy iles istnien ludzkich.
>>
>> No leć.
>
> Klopt w tym, ze to tylko ironia, ja nie wierze w te bzdury.
No widzisz. Skoro Ty nie wierzysz, to jak ma w to uwierzyć uzależniony?!
--
pozdrawiam
michał
|