Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: michał <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy to kradzież? (link)
Date: Thu, 01 Sep 2011 16:42:43 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 46
Message-ID: <j3o5lf$s7l$1@inews.gazeta.pl>
References: <j216ev$ffm$1@inews.gazeta.pl> <j3glpm$2ar$1@news.onet.pl>
<j3hg1o$iub$1@inews.gazeta.pl> <j3i9sf$hcm$1@news.onet.pl>
<j3in3f$423$1@inews.gazeta.pl> <j3io77$vpm$1@news.onet.pl>
<j3jf0r$fsn$1@inews.gazeta.pl> <j3jf5h$fng$1@news.onet.pl>
<j3jfcm$5b0$1@node2.news.atman.pl> <j3jfld$fng$2@news.onet.pl>
<j3jggo$5b0$3@node2.news.atman.pl> <j3jgkb$fng$5@news.onet.pl>
<j3jh0k$5b0$4@node2.news.atman.pl> <j3jhah$pdl$1@news.onet.pl>
<j3jhnf$5b0$5@node2.news.atman.pl> <j3jhuf$rsh$1@news.onet.pl>
<j3ji5p$5b0$6@node2.news.atman.pl> <j3jic8$ti4$1@news.onet.pl>
<j3jikd$5b0$7@node2.news.atman.pl> <j3jios$ti4$2@news.onet.pl>
<j3jisl$vdj$1@news.onet.pl> <j3jj3j$9i$1@news.onet.pl>
<j3jjdl$2eo$1@news.onet.pl> <j3jjgm$5b0$10@node2.news.atman.pl>
<j3jk0u$3km$5@news.onet.pl> <j3jk8l$5b0$13@node2.news.atman.pl>
<j3jki2$6h2$1@news.onet.pl> <j3lbvq$nj1$1@inews.gazeta.pl>
<j3m8h9$mq7$1@inews.gazeta.pl> <j3mblh$1qe$1@inews.gazeta.pl>
<j3ndnh$fhm$1@inews.gazeta.pl> <j3o1us$hkf$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 178.73.49.8
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1314888175 28917 178.73.49.8 (1 Sep 2011 14:42:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 1 Sep 2011 14:42:55 +0000 (UTC)
X-User: 6michal9
In-Reply-To: <j3o1us$hkf$1@inews.gazeta.pl>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:6.0.1) Gecko/20110830 Thunderbird/6.0.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:606177
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-09-01 15:39, Iwon(K)a pisze:
> "michał" <6...@g...pl> wrote in message
> news:j3ndnh$fhm$1@inews.gazeta.pl...
>>> kiedy moja kolezanka, szefowa, wyjechala do Polski na wakacje 3- tyg- (
>>> mieszka i pracuje w usa)
>>> to jedna jej ciocia (kolezanka po fachu) byla w szoku, ze zostawila
>>> zaklad tylko z pracownikami.
>>> Mowila, ze w Polsce ograbili by ja w tym czasie. Ot widac, ze mowila
>>> pewnie z doswiadczenia....
>>
>> Żaden przedsiębiorca z zasady nie powinien wierzyć w nieskazitelną
>> uczciwość pracowników, których zatrudnia. Istnieją najróżniejsze
>> sposoby zapobiegające wyciekom wartości firmy. Wprowadza się
>> procedury, systemy kontroli. Firma bez sektora kontroli wewnętrznej
>> nie ma właściwie racji bytu.
>> Moja firma była malutka, zazwyczaj zatrudniałem jednego, dwóch
>> pracowników. Dlatego mogłem sobie pozwolić na brak kontroli.
>> Przyjąłem zasadę w formie starego ludowego przysłowia: "U dobrego
>> gospodarza i złodziej się pożywi."
>> Nie pozwalałem oficjalnie nic ze sklepu wynosić, ale ponieważ była to
>> branża spożywcza, komunikowałem pracownikom: "Jeżeli chcecie sobie coś
>> zjeść, to możecie sobie wziąć coś z półki".
>> Wiem, że często z tym przesadzali, ale patrzyłem na to przez palce.
>> Nie wiem, czy to było wychowawcze wobec młodych ludzi, jednak
>> oszczędzało mi niepotrzebnych stresów związanych z konfrontowaniem
>> zdarzeń, szukaniem sprawiedliwości przez prowadzenie śledztw,
>> wywalanie z pracy czy zawiadomienia policji. Dobra atmosfera wydawała
>> mi się wtedy najważniejsza.
>
> dawales sporo rozbiezne komunikaty ;))) pozstawialo to pole do dosc sporego
> popisu lol
Tak było. Nie odczuwałem większych strat ale też i dlatego, że były to
czasy prosperity w handlu. Z miesiąca na miesiąc i z roku na rok było
tylko lepiej. A kiedy zaczął się kryzys pracowaliśmy już tylko sami z
żoną. Nie mam więc osobistych doświadczeń z kontrolowania zatrudnionych.
U tych jednak, których miałem, obserwowałem zmiany w nastawieniu do
mnie. Przez pierwsze miesiące pracy wykazywali bezwzględną uczciwość,
gotowi w razie manka dołożyć z własnej kieszeni - a potem coraz bliżej
byli zdania, że powinienem z nimi dzielić się zyskiem, ponieważ więcej
ode mnie pracują. Kiedyś już o tym tutaj pisałem. :)
-
pozdrawiam
michał
|