Data: 2002-03-21 16:29:46
Temat: Re: Czy to prawda ze...
Od: "Lechox" <l...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Znaczy, znasz ludzi którym urodziło się kalekie dziecko bo palili
> marihuanę? Może jeszcze kilku?
> Ja znam kogoś, komu urodziło się powazne upośledzone dziecko. Ale on
> nie pali i nie pije. Shit happens.
> Ale nie próbuję wymyślać teorii w rodzaju 'to przez picie wody z
> kranu' albo 'to dlatego, że oglądał telewizję więcej niż dwie godziny
> dziennie i go napromieniowało'. Próba określenia w taki sposób skutków
> przyczynowo-skutkowych to przykład mentalności średniowiecza, a ja
> żyję na szczęście w XXI wieku.
> > kto Ci zagwarantuje ze nie przytrafi sie to tobie???....
> Nikt. Chociaż biorąc pod uwagę że nie biorę żadnych narkotyków (nawet
> kawy nie pijam, heh) prawdopodobieństwo jest dość niskie.
....pod pojeciem defekt , rowniez rozumiem fakt, ze to dziecko rodzi sie w
rodzinie, jak nie patrzec PATOLOGICZNEJ... i od rodzica otrzymuje w
prezenciku wspoluzaleznienie.... i wszystkie "dobrodziejstwa" z tym
zwiazane...
... a to jusz wystarczy aby jego zycie przemienilo sie w koszmar...
badanie jakosci spermy tego nie wykaze....
pozdrawiam!
|