Data: 2008-06-03 11:02:20
Temat: Re: Czy to się w końcu stanie?
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 3 Jun 2008 12:39:22 +0200, Vilar napisał(a):
>> więc trudno, żeby tej zdolności nie wykorzystywał dla własnego i
> TYLKO własnego dobra...
>
> To już jest daleko posunięty egoizm.
>
> Postrzegam świat nieco inaczej. Jako całość i sieć wzajemnych powiązań.
> Jeśli coś zniszczę, to w pewien sposób będzie to mieć też wpływ na moje
> życie.
> I z pewnością nie twierdzę, że jestem pępkiem świata.
> Jestem trybikiem.
> Jak miliardy innych trybików, większych, czy mniejszych, albo wręcz całkiem
> malutkich...... (mam na myśli wieksze i mniejsze stworzonka i ludzi gdzieś
> pomiędzy nimi)
>
> M.
Mówiąc "Człowiek jako najwyższe dobro" nie mówię o sobie - jednostce.
Człowiek JEST najwyższym dobrem. Przeczytaj to bez podstawiania MNIE pod
wyraz CZŁOWIEK. Człowiek jako gatunek jest dla siebie jako gatunku
najwyższym dobrem - może takie sformułowanie tej samej myśli lepiej Ci
uwidoczni tę oczywistość. Protestując zaprzeczasz wszelkiemu prawu
zachowania gatunku.
|