Data: 2002-06-22 12:50:28
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:af1fnm$b8h$1@korweta.task.gda.pl...
Czy teraz to jest już
> bardziej zrozumiałe?
>
To jest cały czas zrozumiałe od samego początku, poprostu
niektórzy próbują choćby i idealistycznie ratować te braki w
pełnym i swobodnym seksie tak pod względem ilościowym jak i
jakościowym, poprzez zwracanie uwagi, że można to robić za
pomocą mniej wyszukanych metod za pomocą tzw. szybkiego
seksu. Dotyczy to głównie mężczyzn. Próbujemy poddać pod
rozwagę wszystkim płciom, że jeśli w pewnym okresie życia
nie ma tyle możliwości i czasu, żeby wzajemnie się kochać
tak często jak by się chciało w sposób "wysokonakładowy", to
jedną z nich można zadowolić w bardzo prosty i szybki
sposób. To bynajmniej wcale nie jest egoistyczne, ponieważ
jeśli seks traktuje się jako potrzebę dawania, wypływającą z
uczuć do partnera, to w pewnych okresach życia sprawiedliwie
wcale nie znaczy równo. Mężczyzna łatwiej i szybciej osiąga
zadowolenie, nie wymaga gry wstępnej, kobieta trudniej i
wolniej, czy to oznacza, że trzeba równać w dół. Niech jedna
ze stron pomyśli sobie, że jeśli w danej chwili sama nie ma
potrzeby ani ochoty przeżyć zadowolenia, to czemu nie mogę
dać tego partnerowi wiedząc, że on chce zawsze i
jednocześnie poprzez takie" PREZENTY" można liczyć na
okazywanie przez niego dodatkowego wysiłku, żeby ozwzajemnić
to zadowolenie. To odwzajemnienie może być ukierunkowane na
pomoc w spełnianiu kobiecych potrzeb, nie koniecznie
erotycznych, tylko tych zwyczajnych domowych. W
ostatecznoąści wszystko sprowadza się do CHcenia, chyba, że
uczucia na tyle przygasły, że tetgo chcenia nie można już w
sobie odnaleść.
Darek
|