Data: 2002-06-22 20:59:28
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magda Zalewska" <m...@s...pl> napisał w
wiadomości news:af23ca$o64$1@news.tpi.pl...
> I naprawdę zadawalał by Cię taki seks jeśli byś wiedział
że żona się
> do tego zmusza?
Nie zadowalałby mnie i takiego bym niechciał. Załamujesz
mnie coraz bardziej, ponieważ takie postawienie zapytania
może świadczyć jedynie o tym, że kobiety nie chcą czy nie
potrafią same z siebie obdarować TZ seksem myśląc, że zawsze
musi to być wielki seks, w który zaangażowane są obie strony
i seks na poziomie przekraczającym chwilowy brak sił i
energii u kobiety, przez co staje się on dla mężczyzny zbyt
sporadycznym, co jest przez niego odbierane, że nie jest już
tak kochany jak kiedyś i zamiast zacząć się samemu starać na
nowo pozyskać, tą rzekomo straconą miłośc, popada we
frustracje odrzucenia seksualnego, co może doprowadzić do
znalezienia sobie innego obiektu spełnienia tych potrzeb a
to jest nieprawda. Czasami wystarczy CHCIEĆ "zonanizować"
swojego TZ, który po czymś takim poczuje przypływ świeżej
energii, upewni go o stanie uczuć i zmobilizuje go do
nowego, szerszego otwarcia się na potrzeby kobiety, nie
koniecznie w sferze seksu, mogą to być dowolne strefy na
które kobieta ma zapotrzebowanie w stosunku do TZ.
> Nie odzywałam się wcześniej, wolałam sobie poczytać ale
teraz to już
> nie wytrzymałam.
Ja już ledwo wytrzymuję:-))))) bo brak mi słów, jak to jasno
opisać i nie otrzymuję wystarczającego wsparcia od kolegów
mężczyzn.
Darek
|