Data: 2002-06-23 22:14:10
Temat: Re: Czy to zdrada?
Od: "Nixe" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sandra tak oto pisze:
:: Np. z 3 miesiące :-) gotuj obiadki,ciasta i sie migaj,ze to głowa, to
:: zmęczenie, to cięzki dzień a przekonasz się jakie znaczenie ma ta
:: dziedzina.
No to powiem Ci, że "migałam się" ze względu na wskazania lekarskie przez
znaaaacznie dłużej niż 3 miesiące i nic. Żyłam, żyję, byłam szczęśliwa,
czułam się wyśmienicie, moj mąż także :-)) Na tirówki nie chodził, bo ma
normalne podejście do życia w związku i potrafi zrozumieć pewne rzeczy, które
dla innych są widocznie niezrozumiałe.
:: Pewnie teraz usłysze może nie od Ciebie ale od kogoś
:: innego, że z mężem nie współżyła więcej itd.itd.
No i właśnie usłyszałaś :-)
:: ale to mnie nie obchodzi bo nie o to chodziło w tej całej dyskusji i
:: myśle,że wypada mi sie wycofać na troche:-)
No to po co wyjechałaś z tekstem , że "seks jest najważniejszy", skoro teraz
twierdzisz, że nie o to chodziło w dyskusji.
:: inne zdania nie są tolerowane na grupie:-)
A skąd Ci to do głowy przyszło? Po prostu mamy inne priorytety. Dla Ciebie
seks to podstawa związku, a dla mnie nie i już. Co oczywiście nie znaczy, że
od niego stronię. Jednak za nieco ważniejsze uznaję rzeczy, które w
odróżnieniu od seksu będą procentować "na stare lata".
--
Pozdrawiam
Maja
|