Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Sławek" <f...@k...net.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Czy to zdrada?
Date: Wed, 26 Jun 2002 08:14:27 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 40
Message-ID: <afbm05$m01$1@news.tpi.pl>
References: <aejo41$pe3$2@news.tpi.pl> <aek4j1$l95$1@news.onet.pl>
<aek6e0$cb4$1@korweta.task.gda.pl> <2...@2...17.138.62>
<aek8gq$l5t$1@korweta.task.gda.pl> <1...@2...17.138.62>
<aekiog$p6c$6@news.tpi.pl> <aekrup$phd$1@absinth.dialog.net.pl>
<aemo5b$nvj$1@news.tpi.pl> <2...@2...17.138.62>
<aencs6$fvh$1@absinth.dialog.net.pl> <aer026$3lh$1@news.onet.pl>
<aert6g$df2$1@absinth.dialog.net.pl> <aerukk$pch$1@news.tpi.pl>
<aes0c7$hak$1@news.onet.pl> <aes14h$iq2$1@news.onet.pl>
<aes21h$kkv$1@news.onet.pl> <aes32p$f5j$1@korweta.task.gda.pl>
<aesavm$in8$1@absinth.dialog.net.pl> <aesfvn$hb$1@korweta.task.gda.pl>
<aevk7e$nln$3@news.onet.pl> <af1fnm$b8h$1@korweta.task.gda.pl>
<af6ka0$hv4$1@news.onet.pl> <af6uik$2in$1@korweta.task.gda.pl>
<af8uau$7nk$1@news.tpi.pl> <afa8hk$86f$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa141.chocianow.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1025071941 22529 217.98.150.141 (26 Jun 2002 06:12:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Jun 2002 06:12:21 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:16331
Ukryj nagłówki
> > Wiesz różnica między normalnym a nienormalnych facetem w tym
> > wątku polega na tym, ze nienormalny puści się tirówką a
> > normalny będzie patrzył posępnie na żonę i ewentualnie skupi
> > się bardziej na wlasnych dzieciach. Gdy ona się go spyta
> > "co ci jest?" to on zasłoni się pracą a w głębi duszy będzie
> > mieć żal, że żona nie okazuje mu tyle uczuć(poprzez seks)
> > ile jest mu potrzebne dla utwalania również własnych uczuć.
>
> Nie rozumiem tego.A dlaczego ma zaslaniac sie praca,a nie powie wprost co
go
> boli(lub swedzi :-)).Mnie to wlasnie czasami wkurza u facetow,ze nie
> potrafia oni usiasc i wygarnac co ich gryzie tylko wymyslaja rozne
> historyjki w nadzieji ze kobieta sama sie domysli.
>
> Magda
>
Oprócz argumentów wymienionych poniżej związanych z zamawianiem (seksu,
kwiatów = "Kochanie tak bym chciała otrzymać od Ciebie kwiaty") bardzo
często są to potrzeby "niuświadamiane" sobie bezpośrednio. Mam zły nastrój,
jestem poirytowany ale dlaczego? I dopiero spełnienie zmienia wszystko i
wszystko staje się jasne. Żeby z grupy pl.soc.rodzina nie zrobić pl.
soc.seks omówię to na zupełnie innym przykładzie: moja ukochana Małżonka
przychodzi do domu. Od wejścia widać, że najbezpieczniej zejść jej z drogi:
" czemu te buty nie poustawiane, znowu nikt nie zamiótł w sieni, jak ja
czegoś nie zrobie to nie ma komu .... itd.itp." . Uśmiecham się mile i mówię
"chodź - obiad na stole". Jemy :-P mniam, mniam ! Wszyscy uśmiechnięci -
nastrój zmienia się w ciągu dwóch, trzech minut. Powtarza się to raz, dwa
razy w tygodniu. Ona tak reaguje na głód. Wszyscy o tym wiemy i ... jak ją
spytasz "no iczego się wściekasz?" usłyszysz "bo wy nic sami nie potraficie
zrobić" i całą długą listę pretensji. Zupełny brak skojarzenia z burczeniem
w brzuchu :-))) . Od rozpoznania tej dolegliwości jestem ja i od leczenia
też ja.
Ja reaguję podobnie na długotrwały brak seksu - rozpoznanie i leczenie
prowadzi moja żoneczka ;-))))))))))))))))))))
Pozdrawiam serdecznie
Sławek
|